Premier Włoch Romano Prodi nie czekając na wyniki kwietniowych wyborów zapowiedział, że żegna się z polityką.
Oświadczenie to ożywiło spekulacje na temat jego przyszłości. Romano Prodi powiedział bowiem, że rozstaje się z polityką włoską. Wszystko przypomina sytuację sprzed dziesięciu lat, gdy po upadku jego pierwszego rządu, Prodi znalazł zajęcie w Brukseli - został przewodniczącym Komisji Europejskiej.
Po pięciu latach nieobecności powrócił do Włoch i na czele bloku nazwanego nieprzypadkowo _ Unią _, wygrał wybory parlamentarne w 2006 roku. Teraz zaczęto więc mówić, że Prodi mógłby ubiegać się o fotel przewodniczącego Europarlamentu. Sam zainteresowany pogłosek tych nie dementował.
ZOBACZ TAKŻE:
wiadomości
gospodarka
polityka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.