*ZdaniemJulii Pitery, pełnomocnika rządu ds. walki z korupcją, polecenie premieraDonalda Tuskao zdjęciu klauzuli tajności z jej raportu o działalności CBA nie oznacza, że wszystkie informacje mogą zostać ujawnione opinii publicznej. *
Premier powiedział w wywiadzie dla _ Rzeczpospolitej _, że wydał polecenie, aby zdjąć klauzulę poufności z raportu Pitery. Przyznał przy tym, że _ raport jest dość rzetelny, ale nie odkrywczy _.
Pitera pytana w _ Trójce _, czy np. dziennikarz powołując się na ustawę o dostępie do informacji niejawnych miałby dostęp do raportu odparła, że nie. _ - Jest pewne pensum informacji w każdym państwie, które mogą narazić na niebezpieczeństwo państwo, ludzi, bezpieczeństwo wewnętrzne _ - podkreśliła.
Jak dodała, m.in. z jednego z takich powodów _ ta informacja w stu procentach nie może ujrzeć światła dziennego _. _ - Może w jakiejś części _ - zaznaczyła minister.
Zapytana, co w takim razie zmienia decyzja premiera o zdjęciu klauzuli tajności z raportu odparła _ można część odtajnić, część, która nie naraża na szkodę państwa polskiego _.
Minister podkreśliła, że _ premier jest człowiekiem odpowiedzialnym i wie co mówi _. Jak zaznaczyła _ powiedział, że zdejmie klauzulę, ale nie powiedział, że wszystko zostanie ujawnione opinii publicznej _. _ - To jest różnica _ - powiedziała minister.
Pitera zwróciła także uwagę, że przygotowany przez nią raport jest znany wielu osobom. Podkreśliła, że został on udostępniony sejmowej komisji ds. służb specjalnych, komisji ds. nacisków, a także szefowi CBA Mariuszowi Kamińskiemu.
Minister podkreśliła, że takie pismo zostało do niego skierowane przed dwoma, trzema tygodniami, zaraz po październikowym posiedzeniu sejmowej komisji ds. służb specjalnych.
| SPÓR O RAPORT PITERY |
| --- |
| Pitera przekazała szefowi rządu materiał dotyczący działalności CBA. Status dokumentu i jego tajność budzą spory. W lutym Pitera tłumaczyła, że raport jest jedynie notatką powstałą w formie elektronicznej, nie ma podpisu ani tytułu, nie posiada też oznaczeń kancelaryjnych. W kwietniu mówiła zaś, że raport jest oficjalnym dokumentem opatrzonym klauzulą _ tajne _ i przechowywanym w kancelarii tajnej. W październiku zapowiedziała, że Kamiński będzie mógł się zapoznać z raportem dopiero, kiedy skończy się nim zajmować sejmowa komisja śledcza do spraw nacisków. |