Mariusz Kamiński skieruje wniosek do sądu administracyjnego w sprawie bezprawnego odwołania go z funkcji szefa CBA.
Kancelaria Premiera poinformowała wczoraj, że Donald Tusk odwołał Kamińskiego z funkcji szefa CBA. W odpowiedzi na dymisję Kamiński spotkał się z prezydentem Lechem Kaczyńskim.
Prezydencki minister Paweł Wypych twierdzi, że takie spotkanie jest oczywiste w sytuacji, gdy sprawa dotyczy _ jednego z ważnych urzędników w państwie, osoby której nikt tak naprawdę nie odwołał, tylko której przerwano kadencję _.
_ - Na pewno pan minister Kamiński skieruje wniosek, chyba do wojewódzkiego sądu administracyjnego, w sprawie swojego bezprawnego odwołania z funkcji _ - powiedział Wypych.
Według Wypycha, prezydent był zaskoczony decyzją premiera o odwołaniu Kamińskiego. Prezydencki minister podkreślił, że doszło do tego, choć Lech Kaczyński nie przedstawił jeszcze opinii do wniosku Donalda Tuska w sprawie odwołania Kamińskiego. Dodał, że kancelaria premiera wiedziała, że opinia prezydenta jest przygotowywana i zostanie przekazana w formie pisemnej.
Na pytanie, czy prezydent sugeruje jakieś konsekwencje wobec premiera, Wypych odpowiedział, że _ prezydent niczego nie sugeruje, niczego nie przesądza _.
_ - Oczywiste jest, że jeśli nastąpiło naruszenie prawa, czyli w tym przypadku odwołanie szefa CBA bez wyraźnej przesłanki, to zgodnie z konstytucją premierowi również grożą pewne konsekwencje. Myślę że tutaj jest oczywistym, że pan premier Donald Tusk musiał być bardzo zdeterminowany, jeżeli tę decyzję podjął dzisiaj _ - powiedział prezydencki minister.
Wypych twierdzi, że _ zgodnie z konstytucją każdemu urzędnikowi państwowemu, w tym premierowi, grozi Trybunał Stanu _. _ Ale oczywiście ja niczego tutaj nie przesądzam, nie wiem jakie będą decyzje pana prezydenta w tej kwestii. Oczywiście jeśli pan prezydent będzie jakieś decyzje podejmował, będziemy o tym informować _ - dodał.