Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Wysłannicy dalajlamy na rozmowach w Pekinie

0
Podziel się:

Tybetańczycy mają nadzieję, że zostanie rozważona propozycja szerszej
autonomii.

Wysłannicy dalajlamy na rozmowach w Pekinie
(ahinsajain/CC/Flickr)

Wysłannicy Dalajlamy XIV mają nadzieję, że podczas pierwszych od 15 miesięcy rozmów z przedstawicielami władz chińskich zostanie rozważona propozycja szerszej autonomii dla Tybetu - poinformował tybetański rząd na wygnaniu.

Przedstawiciele dalajlamy przybyli do Chin, aby po długiej przerwie wznowić rozmowy dotyczące Tybetu. Do ostatniego spotkania doszło w listopadzie 2008 roku.

Przedstawiciele chińskich władz odmówili wówczas rozmów na temat statusu Tybetu i zapowiedzieli, że będą dyskutowali wyłącznie o możliwości powrotu Dalajlamy XIV, który w 1959 roku uciekł do Indii.

Podczas ostatnich rozmów wysłannicy dalajlamy zaproponowali sposób, aby Tybetańczycy uzyskali autonomię w ramach chińskiej konstytucji, co jest głównym żądaniem tybetańskiej mniejszości. Jednak Chiny odrzuciły ten plan argumentując, że nie pozwolą Tybetowi na taką swobodę, jaką cieszy się Hongkong.

Nie jest jasne, dlaczego właśnie teraz doszło do wznowienia rozmów, ale tybetański rząd na wygnaniu oświadczył, że ma nadzieję, iż chińskie władze ponownie rozważą propozycję przyznania Tybetowi szerszej autonomii.

_ - Mamy szczerą nadzieję, że chiński rząd zechce rozmawiać o memorandum dotyczącym prawdziwej autonomii dla wszystkich Tybetańczyków, które zaprezentowaliśmy stronie chińskiej w 2008 roku - oświadczył rzecznik tybetańskiego rządu. - Jeśli chcą rozwiązać kwestię Tybetu to myślę, że jest to jedyny sposób _.

ZOBACZ TAKŻE:

_ - Mamy nadzieję że dalajlama doceni tę możliwość i pozytywnie odpowie na wezwania centralnego rządu _ - napisano w oświadczeniu Zjednoczonego Frontu - departamentu Komunistycznej Partii Chin, odpowiedzialnego również za poprzednie negocjacje. Nie sprecyzowano o jakie wezwania chodzi.

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)