W zeszłym roku w pobliżu konwoju, którym jechali prezydenciLech Kaczyńskii Michaił Saakaszwili padły strzały. Radosław Skiba z warszawskiej Prokuratury Okręgowej powiedział, że na razie nie planuje się przesłuchania głowy państwa w tej sprawie:
Radosław Skiba nie wykluczył jednak, że przesłuchanie prezydenta może okazać się konieczne. Może o tym zdecydować prokurator prowadzący śledztwo:
Do incydentu doszło podczas wizyty prezydentów Lecha Kaczyńskiego i Michaiła Saakaszwilego na granicy gruzińsko - osetyjskiej. W pobliżu konwoju, którym podróżowali padły strzały. Nikt nie odniósł obrażeń. Do tej pory nie wyjaśniono, kto strzelał.
| STRZELALI DO PREZYDENTA? |
| --- |
| 23 listopada ubiegłego roku konwój samochodów z prezydentami Kaczyńskim i Micheilem Saakaszwilim został zatrzymany przy granicy Gruzji z Osetią Południową. W pobliżu rozległy się strzały. Nikomu nic się nie stało. Kolumna samochodów miała jechać z lotniska w Tbilisi do jednego z osiedli przy granicy z Osetią Płd. Po incydencie prezydenci wrócili bezpiecznie do Tbilisi. |