Łódzka policja postawiła doradcy Andrzeja Leppera zarzuty utrudniania czynności urzędowych i znieważenia funkcjonariuszy publicznych. 42-letniemu Ryszardowi J. grożą za to 3 lata więzienia
Wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi Andrzej Lepper odwołał Ryszarda J., którego policjanci zatrzymali w związku z awanturą na jednym z parkingów w Łodzi.
Informację o zatrzymaniu Ryszarda J. i jego ojca Władysława J. potwierdził rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania. "Policja poinformowała prokuraturę, że zatrzymano dwóch mężczyzn w związku z podejrzeniem stawiania czynnego oporu wobec interweniujących policjantów i znieważenia funkcjonariuszy" - powiedział Kopania.
Według wstępnych ustaleń, Ryszard J. miał także grozić kobiecie, z którą doszło do utarczek słownych na parkingu. Według policji, samochód którym jechali mężczyźni nie miał ważnych badań technicznych i polisy OC.
"Obaj mężczyźni zostali przewiezieni na jeden z łódzkich komisariatów, gdzie policja prowadzi czynności z ich udziałem" - dodał Kopania.
Prokurator nie chciał potwierdzić, że Ryszard J. to doradca ministra rolnictwa. Według nieoficjalnych informacji z policji, mężczyzna podczas zatrzymania okazał policjantom swoją wizytówkę doradcy ministra.
Zdarzenie miało miejsce w niedzielę wieczorem na jednym z parkingów w okolicach łódzkiego ZOO, gdzie doszło do awantury pomiędzy osobami parkującymi samochody. Interweniował patrol policji. Według relacji policjantów, Ryszard J. i jego ojciec próbowali odjechać samochodem z miejsca zdarzenia. Zostali wylegitymowani. Według policji, doszło do utarczek słownych i przepychanek pomiędzy mężczyznami i funkcjonariuszami. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani i przewiezieni na komisariat.