Prezydent Andrzej Duda ułaskawił Roberta Bąkiewicza
Robert Bąkiewicz nie musi odbywać zasądzonych prac społecznych – prezydent Andrzej Duda zastosował wobec niego prawo łaski. Ułaskawienie nie obejmuje jednak nawiązki ani zatarcia skazania. Bąkiewicz skazany był za użycie siły wobec uczestniczki protestu.
Prezydent Andrzej Duda podjął decyzję o ułaskawieniu Roberta Bąkiewicza, co oznacza darowanie mu kary ograniczenia wolności. Jak podał - jako pierwszy - portal Goniec.pl - decyzja ta nie obejmuje jednak wszystkich elementów wyroku.
- Prezydent daruje Robertowi Bąkiewiczowi karę ograniczenia wolności - mówi prokurator Anna Adamiak, rzecznik prasowa prokuratora generalnego. Ułaskawienie nie dotyczy jednak pozostałych elementów wyroku, takich jak nawiązka w wysokości 10 tys. zł dla poszkodowanej oraz podanie wyroku do publicznej wiadomości.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zanim zaufasz ChatGPT, zobacz jak działa polski Bielik - Sebastian Kondracki w Biznes Klasie
Decyzja prezydenta została przekazana do Prokuratury Krajowej 11 lipca 2025 roku. Bąkiewicz został wcześniej skazany przez sąd rejonowy w Warszawie za użycie siły wobec protestujących kobiet na rok prac społecznych w wymiarze 30 godzin miesięcznie oraz nawiązki dla pokrzywdzonej. Wyrok ten został utrzymany w drugiej instancji.
Prokurator Generalny Adam Bodnar uchylił decyzję poprzedników o wstrzymaniu kary wobec Bąkiewicza po wszczęciu procedury ułaskawieniowej w listopadzie 2023 roku.
- Postanowienie o wstrzymaniu wykonania kary w postępowaniu ułaskawieniowym może być w każdym czasie uchylone przez organ, który je wydał, jeżeli doszło do zmiany okoliczności stanowiących podstawę jego wydania przed rozstrzygnięciem sprawy - przekazała prokurator Adamiak portalowi WP Wiadomości.