Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

Przedstawicielka pokolenia Z odeszła z pracy w korporacji. Miała dość "pełnoetatowej pracy aktorskiej"

48
Podziel się:

Na TikToku popularność zdobywa filmik 23-latki, która porzuciła stanowisko w dużej firmie, bo miała dość gry aktorskiej. A – jak jej się wydawało – tego wymagała od niej korporacyjna kultura pracy. Teraz radzi innym przedstawicielom pokolenia Z, aby w miejscu pracy zawsze pozostali w zgodzie z samymi sobą.

Przedstawicielka pokolenia Z odeszła z pracy w korporacji. Miała dość "pełnoetatowej pracy aktorskiej"
Praca. Przedstawicielka pokolenia Z odeszła z korporacji, bo miała dość "pełnoetatowej pracy aktorskiej" (Getty Images, TikTok)

Hannah Shirley w ostatnich dniach odeszła z pracy w firmie Udemy, która zajmuje się technologiami w dziedzinie edukacji. 23-letnia pracownica technologiczna miała dość kultury korporacyjnej, która przypominała jej pracę aktorską na pełen etat.

Praca w korporacji niczym gra aktorska

Swoimi przemyśleniami o pracy w korporacji podzieliła się na TikToku, na co zwrócił uwagę amerykański portal insider.com. Jak stwierdziła, zabija ona autentyczność pracowników, a jej zachowanie poprawi nie tylko kulturę korporacyjną, ale także zdrowie psychiczne pracowników.

Dlaczego pojawiamy się każdego dnia i udajemy, że naszą prawdziwą pasją w tym życiu jest rozwój firmy? – spytała Hannah Shirley w klipie, który ma ponad 360 tys. wyświetleń.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Całe pokolenie Polaków spakuje się i wyjedzie. Nic ich w Polsce nie trzyma". Ekspert ostrzega

Przedstawicielka pokolenia Z narzekała też na niedorzeczność korporacyjnego żargonu. W jej firmie funkcjonowały określenia typu: "gotowanie oceanu" (niepotrzebne utrudnianie zadania) i "budowanie samolotu w czasie lotu" (podejmowanie decyzji w trakcie pracy).

Pokolenie Z nie jest leniwe, tylko gotowe wytykać błędy

W rozmowie z portalem stwierdziła, że specyficzne elementy pracy w korporacji irytowały ją od początku.

Czułam się, jakbym zakładała tę maskę i była bardzo profesjonalna tylko dlatego, że tak wszystkie poprzednie pokolenia stworzyły świat korporacji – powiedziała Hannah Shirley.

W pracy w korporacji nie czuła, jakby żyła swoim życiem, tylko musiała odgrywać postać oczekiwaną przez konwenanse powstałe w korporacjach. A to na dłuższą metę było wyczerpujące psychicznie, a czasem nawet i fizycznie.

Dlatego cieszy się, że jest przedstawicielką pokolenia Z, które – jak stwierdziła – choć jest regularnie krytykowane za lenistwo czy kwestionowanie wszystkiego, to w rzeczywistości jej generacja "jest odważna", gdyż "identyfikuje rzeczy, które być może nie mają dla nas sensu".

Firmy potrzebują nonkonformistów

W money.pl pisaliśmy ostatnio, że firmy potrzebują pracowników, którzy się wyróżniają. To głównie oni mogą popchnąć jej rozwój w nowym kierunku – podkreślił William Arruda, specjalista od budowania kariery.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(48)
Niech
7 miesięcy temu
każdy robi co chce a tymczasem państwa oparte na pracy zespołowej rozwijają się błyskawicznie i chętnie wspierają indywidualizm w innych krajach aby je pomału przejąć na początek gospodarczo. Jedno co głoszą w korporacjach jest na pewno prawdą. Praca zespołowa indywidualistów przynosi niesamowite i pozytywne efekty dla rozwoju czegokolwiek. Żyjemy w społeczeństwie, więc praca zespołowa jest niejako wpisana we współistnienie i rozwój bo wszyscy korzystamy z tej pracy (drogi, edukacja, parki, domy kultury, parki, bezpieczeństwo itd.)
Jeszcze chwil...
7 miesięcy temu
Dopóki jest na papu i resztę podstaw, dopóty można wybrzydzać. Młodość jednak mija szybko, a wtedy zaczynają się schody...
Zet
7 miesięcy temu
Nie jestem leniwy, tylko nie chce mi się kulva robić! xD
Sebudu
7 miesięcy temu
To świetnie, że odeszła z firmy, będzie teraz nagrywać shortsy na YouTubie skacząc w kusych spódniczkach, dając wartościowy wkład w rozwój społeczeństwa. Insta-gram, insta-money, straszne są te korporacje...
Bzyk
7 miesięcy temu
Większość korpo to stan umysłu, nie tyle trzeba mieć odpowiednią wiedzę, ile odpowiednie cechy charakteru by móc tam funkcjonować, to nie dla wszystkich dobre rozwiązanie.
...
Następna strona