Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|
aktualizacja

Recesja w Europie staje się faktem. Ale Polska znów jest zieloną wyspą

482
Podziel się:

Turecka gospodarka się kurczy, niemiecka otarła się o recesję, a włoska stanęła w miejscu. Kraje, w których płaci się w euro, są w najgorszej kondycji od czterech lat. W ostatniej dekadzie podobna sytuacja za każdym razem kończyła się głębszą recesją. Ale nad Wisłą nie mamy się czego bać.

Polska gospodarka skutecznie broni się przed spowolnieniem. Widać to wyraźnie w liczbach
Polska gospodarka skutecznie broni się przed spowolnieniem. Widać to wyraźnie w liczbach (Money.pl, Damian Słomski)

Od co najmniej kilku miesięcy ekonomiści straszą, że nadchodzi globalne spowolnienie gospodarcze. W największych krajach Europy i świata widać już zdecydowane hamowanie, a w niektórych przypadkach można już mówić o recesji.

W poniedziałek okazało się, że w czwartym kwartale 2018 roku produkt krajowy brutto Turcji spadł o 3 proc. w porównaniu z czwartym kwartałem 2017 roku. W trzecim kwartale też był na minusie, więc to nie jednorazowy wypadek.

To jednak nic przy niemieckiej, a więc największej europejskiej gospodarce. Po spadku PKB Niemiec w trzecim kwartale o 0,2 proc. w porównaniu z drugim, w końcówce roku bilans wyszedł na zero. A to oznacza, że recesja puka do drzwi naszych zachodnich sąsiadów.

Zobacz także: Koniec gospodarczego boomu. Czas na spowolnienie

Kolejne kraje w kolejce

Problem mają nie tylko Niemcy i Turcja. Najlepiej obrazuje go średnie tempo wzrostu w całej strefie euro. Mamy za sobą już piąty z rzędu kwartał, kiedy to PKB w krajach, które płacą euro, rośnie coraz wolniej. Niecałe dwa lata temu wzrost PKB był na poziomie prawie 3 proc. Teraz to zaledwie 1,1 proc. To zły znak. Na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat taka seria miała miejsce dwa razy i za każdym razem kończyła się trwającą ponad rok recesją.

Roczna dynamika PKB w strefie euro

We Włoszech dynamika PKB wyhamowała do zera, we Francji wynosi mniej niż jeden procent. A jeszcze niedawno tempo wzrostu PKB w tym kraju było 3-krotnie wyższe.

Hamulec ręczny zaciągnęła też Szwajcaria, która w pół roku spowolniła z 3,5 do 1,4 proc.

Roczna dynamika PKB (dane za czwarty kwartał 2018):

Zieloną wyspą, choć nie jedyną, ponownie jest Polska. Ekonomiści straszyli spowolnieniem, ale do tej pory się to nie ziściło, bo wzrost naszego PKB od ponad roku jest w okolicach 5 proc. W Europie minimalnie lepszym wynikiem na koniec 2018 roku mogły się pochwalić tylko Łotwa, Węgry i Islandia, których gospodarki są wielokrotnie mniejsze od naszej.

Choć spadkowy trend jest nie do powstrzymania i dotknie w najbliższym czasie także naszą gospodarkę, najnowsze prognozy jasno pokazują, że stagnacja ani recesja nas nie dotkną. Z opublikowanego w poniedziałek raportu NBP wynika, że w tym roku polskie PKB urośnie o 4 proc. i nawet w 2020 roku będzie na plusie niewiele mniej.

Co się dzieje z europejską gospodarką?

W najnowszym raporcie NBP ekonomiści wskazują, że najpoważniejsze spowolnienie w strefie euro od czterech lat wynika m.in. z problemów w handlu światowym (wojna handlowa USA-Chiny), wzrostu cen energii oraz pogorszenia nastrojów firm i - w nieco mniejszym stopniu - konsumentów.

"Nadal negatywnie na koniunkturę oddziałują także czynniki jednorazowe, takie jak protesty we Francji czy wydłużające się problemy sektora motoryzacyjnego w Niemczech" - czytamy w opracowaniu.

Ekonomiści spodziewają się, że czynnikami ograniczającymi wzrost w strefie euro będą niepewność dotycząca światowej polityki gospodarczej, pogarszanie się koniunktury w gospodarkach wschodzących i nierozwiązane problemy strukturalne niektórych krajów strefy euro. Zwracają też uwagę na niekorzystne zmiany demograficzne i niski wzrost produktywności.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(482)
WYRÓŻNIONE
Ciekawy tekst
6 lat temu
"Ale nad Wisłą nie mamy się czego bać." Panie Redaktorze ! Uprzejmie informuję - jeżeli Pan tego jeszcze nie zauważył - że wzrost naszego PKB w obecnym czasie wynika przede wszystkim z konsumpcji a nie z inwestycji i do tego jest to konsumpcja na kredyt. A to w dłuższym okresie czasu MUSI odbić się przysłowiową czkawką. Jeśli tego się nie zmieni, to kryzys mamy jak w banku. I nie jest to straszenie, to są podstawy ekonomii. Więc JEST SIĘ CZEGO BAĆ !
Czolem Wielk...
6 lat temu
Dzieki Bogu uidalo sie nam sprzedac naiwnym inwestorom z krajow rozwinietych nasze przynoszace straty fabryki , stocznie , banki , telekomunikacje , handel.... Spryt i madrosc naszych rzadow i biznesmenow bedzie opisywany przez wieki w podrecznikach historii ! Jestesmy nie tylko Zielona Wyspa czy druga Japonia , dzisiaj jestesmy Europejczykami polskiego pochodzenia z amerykanskim bakraundem .
jacku
6 lat temu
No to posłuchajmy Rysia i Grzesia i przyjmijmy euro
NAJNOWSZE KOMENTARZE (482)
usa
4 lata temu
Game Over Poland!
usa
4 lata temu
Game Over Poland!
usa
4 lata temu
GAME OVER! Mamy Maj 2020.
usa
4 lata temu
Komniec Zielonej Wyspy. GAME OVER!
jas
5 lata temu
recesja puka do krajów zachodnich, ale oni mają solidne drzwi i okna więc do nich nie wejdzie, a gdzieś będzie musiała osiąść i tu czarno widzę; Polska kraj hojny i gościnny wszystko przyjmie.
...
Następna strona