Spadek inflacji. Donald Tusk: jedna z przyczyn to mocny złoty

Mocniejszy złoty to jedna z przyczyn spadku inflacji w szybszym tempie niż oczekiwano - wskazał premier Donald Tusk na konferencji prasowej. Złoty jest najmocniejszy względem euro od 2020 r., a względem dolara od dwóch lat.

Donald Tusk
Warszawa, 22.04.2024. Premier Donald Tusk przemawia na konferencji prasowej w siedzibie KPRM w Warszawie, 22 bm. Spotkanie dot. m.in. wybor�w do Europarlamentu. (aldg) PAP/Albert Zawada
Albert Zawada
kancelaria prezesa rady ministr�, kancelaria prezesa rady ministr�w, konferencja, kprm, polityk polityka, prasowa, w kprmMocniejszy złoty to jedna z przyczyn spadku inflacji w szybszym tempie - uważa premier Donald Tusk
Źródło zdjęć: © PAP | Albert Zawada
oprac.  KKG

- Złoty - ostatnio były turbulencje, momentami to był całkiem niezły skok - ale te turbulencje nie zmieniają faktu, że wobec euro złoty od października wzmocnił się o 5 proc., wobec dolara o 6 proc. To jest jeden z powodów, dla których inflacja zaczęła spadać w tempie szybszym niż ktokolwiek mógł się spodziewać - powiedział premier.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Na obciachu zarobiła miliony! Polacy pokochali klapki Kubota - Alina Sztoch w Biznes Klasie

Złoty jest najmocniejszy względem euro od 2020 r., a względem dolara od dwóch lat. Umocnienie polskiej waluty jest dobrą informacją dla osób planujących zagraniczne wojaże.

Inflacja w marcu wyniosła 2,0 proc. rok do roku. Zdaniem GUS ceny w krótkim i długim okresie będą rosły wolniej lub ustabilizują się.

Główne ryzyko inflacyjne jest za nami - ocenił w ubiegłym tygodniu w wywiadzie dla CNBC minister finansów Andrzej Domański. Dodał, że głównym motorem wzrostu gospodarczego Polski jest konsumpcja, inwestycje powinny przyspieszyć w drugiej połowie roku.

Szef resortu finansów podkreślił, że mamy najniższą inflację od pięciu lat. - To dobra wiadomość. Wciąż widzimy jednak pewną presję i jest ryzyko, że inflacja będzie powoli rosnąć w nadchodzących kwartałach - powiedział Domański.

Wzrost PKB i wpływ środków unijnych na gospodarkę

Resort finansów oczekuje, że PKB Polski wzrośnie o 3 proc. w 2024 r., a w 2025 r. przyspieszy do 3,5-3,7 proc.

- Oczekujemy, że wzrost PKB wyniesie 3 proc. w tym roku, a w 2025 r. przyspieszy do 3,5-3,7 proc. Głównym motorem wzrostu jest konsumpcja. Widzimy dość znaczący wzrost płac w Polsce, efekt tego widzimy w rosnącej konsumpcji - powiedział CNBC Domański.

- Widzimy też napływ środków unijnych do Polski. Otrzymaliśmy prawie 7 mld USD - to największy napływ środków unijnych odkąd Polska dołączyła do Unii Europejskiej. Inwestycje powinny zacząć rosnąć w drugiej połowie roku - dodał.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Biorą kredyty na wyższe kwoty niż Polacy. "To zaskakujące"
Biorą kredyty na wyższe kwoty niż Polacy. "To zaskakujące"