Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Jacek Bereźnicki
|
aktualizacja

Strajk Nauczycieli. CKE namawia uczniów, by przyszli na egzamin

102
Podziel się:

Dodatkowy termin egzaminów ośmioklasistów jest w czerwcu - przypomina szef Centralnej Komisji Edukacyjnej. Apeluje też do rodziców, by ich dzieci przyszły na egzaminy, nawet jeśli miałyby się nie odbyć.

Egzaminy są zagrożone - przyznaje szef ZNP Sławomir Broniarz.
Egzaminy są zagrożone - przyznaje szef ZNP Sławomir Broniarz. (PAP/Jakub Kaczmarczyk)

- W tej chwili ustawa mówi bardzo jasno, że osoby, które nie przystąpiły do egzaminu w kwietniu z przyczyn losowych, bądź zdrowotnych, przystępują do egzaminu w czerwcu i to jest na dziś jedyna sytuacja, którą przewidują przepisy prawa - powiedział w poniedziałek dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej Marcin Smolik.

Wyjaśnił też, że dopiero w środę CEK będzie mogła poinformować, w których szkołach odbędą się egzaminy gimnazjalne a w których - nie.

Smolik apeluje do rodziców, by posłali swoje dzieci na egzamin niezależnie do tego, czy w danej szkole trwa protest czy nie. Zgodnie z interpretacją CKE nieodbycie się egzaminu zostanie uznane za zdarzenie losowe i wtedy właściwy egzamin będzie w czerwcu.

Zobacz także: Obejrzyj: szefowa krakowskiego ZNP: "Rząd szczuje na nauczycieli"

W tym roku egzamin gimnazjalny odbywa się od 10 do 12 kwietnia, ale ze względu na trwający strajk nauczycieli w znacznej większości szkół w praktyce na przeprowadzenie egzaminów nie ma szans.

Dr Marcin Smolik tłumaczy, że nie można z mocy prawa unieważnić egzaminu. - Nawet jeśli egzamin odbędzie się w jednej szkole, będzie on uznany za ważny - wyjaśnił.

Strajk nauczycieli rozpoczął się w poniedziałek o godz. 8. Rozmowy "ostatniej szansy" nie powstrzymały związkowców przed protestem. Porozumienie z rządem podpisała jedynie nauczycielska "Solidarność", choć część związkowców nie uznało decyzji kierownictwa "S" i postanowiło strajkować wraz z ZNP.

- Jeżeli nauczyciele w dniu egzaminów podtrzymają swoje decyzje o aktywnym udziale w strajku, to siłą rzeczy są one zagrożone - przyznał w rozmowie z Polsat News szef ZNP Sławomir Broniarz.

Jego zdaniem w przeprowadzeniu egzaminów nie pomoże rozporządzenie ministra edukacji narodowej w tej sprawie, które "pojawia się na trzy dni przed egzaminami" i jest "wyabstrahowane od rzeczywistości edukacyjnej wynikającej z przepisów prawa oświatowego".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(102)
WYRÓŻNIONE
Polak
5 lata temu
Skończyć z KOSZTOWNYMI egzaminami, kosztownymi formularzami egzaminacyjnymi i wprowadzić dalszą naukę na podstawie KONKURSU ŚWIADECTW. Świadectwo to rzeczywista ocena wiadomości a nie JEDNORAZOWY EGZAMIN gdzie można oszukać, odpisać lub skorzystać z " przecieków egzaminacyjnych". Świadectwa to również ocena nauczania nauczycieli.
Raci
5 lata temu
Za egzamin odpowiedzialna jest CKE. Pani min. Zalewska jak i inni przedstawiciele rzadu obiecali,że egzaminy się odbędą. To o co chodzi?
Fila
5 lata temu
A wiecie, że nauczyciele dostali już 15% podwyżki od stycznia tego roku? W marcu było wypłacone na konta wyrównanie za pierwsze 3 miesiące. Kolejna podwyżka zapowiedziana jest od września. To po co strajk? Jest to posunięcie tylko i wyłącznie polityczne. Strajkuje się wtedy, gdy warunki pracy są złe, niskie płace i nie ma widoków na poprawę. Górnicy strajkowali gdy nie otrzymywali wynagrodzeń i zamykano kopalnie (za PO). Za PO, gdy nauczyciele mieli zamrożone pensje jakoś nikt nie strajkował. A teraz, gdy już podniesiono wynagrodzenia - zaczynają strajkować? Wiem, o czym mówię, bo jestem nauczycielem. Dziś poszłam do pracy i zgłosiłam się do pomocy przy przeprowadzaniu egzaminów gimnazjalnych. Jestem nauczycielem i matką. Wybieram pomoc dzieciom, a nie polityczne gierki. Nauczyciele powinni się zastanowić - użyć rozumu, a nie biernie poddawać się PRLowskim prowodyrom. Chyba, że sami są zaślepieni polityczną grą. Ale wtedy co to za nauczyciele?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (102)
ABC
5 lata temu
Nauczyciele nie zdali egzaminu. Brawo rząd, brawo Minister Edukacji.
No to klops
5 lata temu
Egzaminów chyba nie będzie. Brak obsady. Nikt nie chce zasiadać w komisjach A co dopiero poprawiać.
Jarek
5 lata temu
Jeśli egzaminy ( gim. i 8 kl.) się nie odbędą - kosztem dzieci i milionów złotych wydanych w ostatnim roku na korepetycje to powiem D?Piecki, że już nigdy nie musi mieć szacunku do nauczyciela.. Będą tacy sami jak PIS ich " reformy"
Halszka
5 lata temu
Rodzice dzieci ,które jutro mają egzamin powinni pozwać zbiorowo nauczycieli i zmusić do zaliczenia egzaminów.Nauczyciele to szczególny gatunek ludzi który uważa się za coś lepszego.Ktoregos dnia zadzwoniła Pani z pytaniem(pracuje jako pielęgniarką rodzinna) czy mam tytuł magistra bo potrzebna jest fachową pomoc by umyć jej matkę i zmienić pampersa.Odpowiedzialam ,że nie mam ale żeby umyć swoją mamę nie potrzebny jest tytuł tylko chęci. Też miałem mamę prawie 90 letnia i myłam ja a przy tym nie zrobilam jej krzywdy.Chce dodać, że moja opinia nie dotyczy wszystkich nauczycieli ale w większości, kktórych znam się potwierdza.Moze powinni pracować codziennie 8 godz.,mieć 26 dni urlopu i danych wakacji ,tak jak zwykli ludzie.Mam 64 lata i z sentymentem wspominam swoich nauczycieli.Kazdy uczeń szanował wychowawcę.Ale na to trzeba sobie zasłużyć.Bardzo współczuję dzieciom ,które mają jutro egzaminy ,ponieważ zachowanie nauczycieli potęguje w uczniach stres i zaburza poczucie bezpieczeństwa.
Mirek
5 lata temu
Każdya prawo do walki o swoje ale kosztem uczniów to jest bardzo pedagogiczne kasa zaślepia protestujcie ale we wrzesniu
...
Następna strona