Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Witold Ziomek
|
aktualizacja

Strajk nauczycieli. Oświatowa "Solidarność" dogada się z rządem

183
Podziel się:

- Jest szansa, że nasze postulaty zostaną zrealizowane - powiedział przewodniczący związku Ryszard Proksa. Część nauczycieli okupujących małopolskie kuratorium oświaty przerywa protest.

Ryszard Proksa, przewodniczący oświatowej Solidarności.
Ryszard Proksa, przewodniczący oświatowej Solidarności. (PAP, Bartłomiej Zborowski)

Głodówkę zawiesiło trzech spośród sześciu nauczycieli. Pozostała trójka nadal prowadzi protest w tej formie.

- Protest zawiesiły osoby najdłużej prowadzące głodówkę - powiedziała PAP rzeczniczka prasowa sekcji oświaty małopolskiej Solidarności Jolanta Zawistowicz.

Przerwanie głodówki nie oznacza jednak przerwania okupacji budynku kuratorium. Nauczyciele zostają w budynku, ale przenoszą się do innego pomieszczenia, w którym inni członkowie Solidarności kontynuują strajk okupacyjny.

- Zawieszamy, ale nie odpuszczamy. Odpowiadamy na prośbę pani wicepremier Beaty Szydło, widzimy że jest dobra wola ze strony rządu. Negocjacje wciąż trwają, jutro od godz. 8.00 rano w Warszawie będą kontynuowane rozmowy w panią wicepremier. Mamy nadzieję na pozytywne rozstrzygnięcie. Poza tym, trzeba przyznać, jesteśmy już bardzo osłabieni - powiedziała w rozmowie z PAP jedna z protestujących nauczycielek.

Nauczyciele z Solidarności domagają się zmiany systemu ocen pracy, skrócenia ścieżki awansu zawodowego i podwyżki: od 2019 r. o 15 proc., a od 2020 r. o kolejne 15 proc.

- 4 z 5 spośród punktów, które rząd zaproponował, zostały zaakceptowane przez strony związkowe. Mamy informację, że część osób z "Solidarności", które najdłużej prowadziły strajk głodowy w Krakowie, podjęły decyzję o przerwaniu. Chcę serdecznie za to podziękować - powiedziała Beata Szydło na konferencji prasowej po poniedziałkowych rozmowach z nauczycielami.

Szef oświatowej "Solidarności" przyznaje, że ugoda z rządem jest prawdopodobna.

- Nie wiem, w jaki sposób zostaną potraktowane postulaty kolegów z innych związków, ale jeżeli ten postulat, który my jako pierwszy mamy – 15 proc. waloryzacji – zostanie spełniony, nie widzimy problemu, żeby podpisać porozumienie z rządem - powiedział Ryszard Proksa przewodniczący oświatowej Solidarności.

Zobacz także: Strajk nauczycieli. Beata Szydło tłumaczy, co udało się ustalić

Jak twierdzi, rząd chce spełnić 3 spośród 4 postulatów "Solidarności". Chodzi o skrócenie ścieżki awansu zawodowego, wycofanie się z nowego systemu ocen pracy i "szybkie negocjacje w sprawie nowego systemu wynagradzania".

- Jesteśmy trakcie rozmów o 15-procentowym wzroście wynagrodzenia. Rząd zaproponował 10 proc. Jednak z tego, co zrozumiałem, jest szansa, że nasz postulat zostanie zrealizowany - powiedział Proksa.

Z wyniku negocjacji niezadowolony jest za to Związek Nauczycielstwa Polskiego. Jego przedstawiciele mówili, że do kompromisu strony nie zbliżyły się "nawet o złotówkę".

Negocjacje przerwano przed godz. 14. We wtorek zostaną wznowione.

Nauczyciele walczą o 1 tys. zł podwyżki, ale Ministerstwo Edukacji Narodowej przekonuje, że tyle nie jest w stanie dać. Negocjacjami na tydzień przed ewentualnym strajkiem, rząd chce uratować zbliżające się egzaminy. Ogólnopolski protest w oświacie mógłby je skutecznie zakłócić.

Związek Nauczycielstwa Polskiego podkreśla, że blisko 79,5 proc. szkół i przedszkoli chce strajkować.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

gospodarka
wiadomości
edukacja
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(183)
Mela roza
5 lata temu
Poszukiwani sa nauczyciele przedmiotow scislych i tym dac wysokie pensje .Humanistow jest za duzo .pensum 26 godzin iproblem rozwiazany.
Jacek
5 lata temu
Wiecie jak minister strzeliła w budżet - aby zapobiec zwolnieniom nauczycieli po likwidacji gimnazjów ograniczyła liczbę nadgodzin, co spowoduje że nauczycielom uzupełniającym etat będzie wypłacana należność za nieprzepracowane godziny i za okres ferii i wakacji. W przypadku nadgodzin pieniądze za niewypracowane godziny pozostawały w budżecie organu prowadzącego.
mietek
5 lata temu
wladza i kler potrzebuja glupich polakow, dlatego nie placa nauczycielom i dlatego jeszcz, ze to wiekszosc kobiety.
mietek
5 lata temu
proksa jest agentem , kapusiem, a gdzi jest kler, gdzie ksieza????? to oni przed 89 organizowali strajki, zywili strajkujacych kielbasa i wodka, gdzie jest kler ?????
bezrobotni tr...
5 lata temu
żyjący z naszych podatków szczują od rana do wieczora
...
Następna strona