Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Jacek Bereźnicki
|
aktualizacja

Strajk taksówkarzy. Protest wybuchł ponownie pomimo porozumienia z rządem

30
Podziel się:

Setki taksówkarzy pojawiły się we wtorek po południu przed siedzibą Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii, choć po wstępnym porozumieniu z rządem protest miał zostać zawieszony. Taksówkarze chcą, by aplikacja Uber została natychmiast zablokowana.

Protest taksówkarzy pod hasłem "Stop Nielegalnym Przewozom" przed Ministerstwem Przedsiębiorczości i Technologii
Protest taksówkarzy pod hasłem "Stop Nielegalnym Przewozom" przed Ministerstwem Przedsiębiorczości i Technologii (PAP/Radek Pietruszka)

"Protest wymknął się spod kontroli organizatorów" - pisze obecny pod siedzibą resortu Jadwigi Emilewicz reporter Radia Zet Maciej Sztykiel. "To może zerwać zawarte dziś porozumienie z MPiT" - dodaje.

Spontaniczne zgromadzenie zgromadziło setki osób, które zablokowały okolice Placu Trzech Krzyży w Warszawie. Na zamieszczonych przez dziennikarza na Twitterze filmach widać, że organizatorzy protestu z trudem panują nad emocjami zradykalizowanego tłumu.

- To, że dzisiaj tu przyszliśmy, pokazaliśmy jedno: że ta rozmowa w dniu jutrzejszym na pewno będzie na innych zasadach, jeżeli nawet brali pod uwagę, że mogą nas ograć. Rozumiecie to? Bo przyszliście tu - powiedział do tłumu przez megafon z logo "Solidarności" jeden z przywódców protestu.

Zobacz także: Obejrzyj: Patryk Jaki o Uberze: jakość tej usługi jest dla warszawiaków wygodna

- Jeżeli zrobicie jakieś rozróby, ja was zostawię, jak Boga kocham - ostrzegł przedstawiciel taksówkarskiej "Solidarności".

- Ja nie jestem bandytą i nie chcę, żeby ktokolwiek z was został bandytą, rozumiecie to? - powiedział do zgromadzonych. Wprost nawiązał do sytuacji przywódcy Agrounii Michała Kołodziejczaka, który po marcowym proteście rolników w Warszawie ma zarzuty karne.

Następnie głos zabrał przewodniczący mazowieckiego oddziału NSZZ "Solidarność" Rafał Piotr Jurek. - To, że tu jesteście pokazuje, w jaki sposób pokojowo walczymy o nasz prawa - powiedział. - Mamy dość tego, że przychodzi obca siła i zabiera nam chleb - dodał.

- W tej chwili siadamy z rządem do tego, żeby wyłączyć te cholerne aplikacje, żebyśmy wreszcie mieli spokój i mogli w normalny sposób pracować, a nie po 15 godzin na dobę - powiedział Jurek.

Reprezentujący taksówkarzy w rozmowach z MPiT związkowiec apelował o spokój i o to, by dać ministerstwu "robić swoją robotę", ale w odpowiedzi tłum zaczął skandować: Nie odejdziemy! Nie odejdziemy!

Taksówkarze żądają wyrzucenia do kosza opracowanego przez MPiT projektu nowelizacji ustawy transportowej. Do czasu napisania zadowalających ich przepisów żądają zablokowania aplikacji Uber i podobnych tego typu.

W środę o 12:00 taksówkarze mają spotkać się w Radzie Dialogu Społecznego ze stroną rządową w Centrum Dialogu Społecznego, by rozmawiać o egzekwowaniu prawa przez przewoźników.

W spotkaniu z taksówkarskimi związkowcami wezmą udział przedstawiciele resortów: Infrastruktury, Przedsiębiorczości i Technologii, Spraw Wewnętrznych i Administracji, Finansów, Sprawiedliwości oraz przedstawiciele Inspekcji Transportu Drogowego i Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(30)
yeaaa
5 lata temu
Gonić tych starych taksówkarzy gazem i pałami co za dziadostwo
czesiu
5 lata temu
Bardzo dobrze!!! Trzymajcie się i nie odpuszczać!
sklepikarz
5 lata temu
A ja żądam aby zablokowali allegro, ebaya alliexprress - bo mi konkurencje do sklepu robią!
Ralfi
5 lata temu
Wszyscy ludzie mają prawo do pracy a nie tylko taksówkarze. Pytania na egzamin taxi są tak idjotycznie skastruowane by nikt nie zdawał. Niech się ktoś przyjzy komisją egzaminacyjnym
Pawel
5 lata temu
Byłem w Warszawie chciałem wziąć takxe z lotniska do hotelu 60 zł podziękowałem wolałem na piechotę się przejść zajęło mi 1,5 godzinki
...
Następna strona