Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

Szpitale przesuwają planowe przyjęcia pacjentów. Nie chcą przekroczyć ryczałtu

11
Podziel się:

Masz umówioną do końca roku operację w dużym szpitalu wojewódzkim? Musisz się spodziewać, że placówka przesunie ją na początek następnego. Podyktowane to jest oszczędnością – kliniki nie chcą przekroczyć zaplanowanego ryczałtu, bo obawiają się, że nikt im nie zwróci pieniędzy.

Ryczałt z sieci szpitali nie wystarcza placówkom do końca roku.
Ryczałt z sieci szpitali nie wystarcza placówkom do końca roku. (Materiały prasowe)

O skutkach nowego systemu sieci szpitali pisze "Rzeczpospolita". Dziennik podaje, że kierownicy szpitali (przeważnie wojewódzkich, ale nie tylko) polecają swoim oddziałom przesunięcie na przyszły rok operacji tych pacjentów, którzy ze swoim problemem mogą poczekać.

Robią to ze względu na obawę przed przekroczeniem zaplanowanego ryczałtu z sieci szpitali, który otrzymali na początku roku. W większości placówek budżet z tego tytułu jest już na wykończeniu, dlatego jego ostatki przesuwa się na opiekę nad pilnie wymagającymi tego pacjentami, którzy trafiają na SOR. Tracą na tym ci umówieni na wizytę, gdyż szpitale przesuwają je na terminy już po nowym roku, kiedy otrzymają nowe fundusze z ryczałtu.

– W erze sprzed sieci szpitali, gdy obowiązywały kontrakty z NFZ, również w listopadzie zaczynało brakować pieniędzy, a pacjenci byli odsyłani. Finansowanie ryczałtowe, w którym placówka dostaje pieniądze za rok z góry, miało to jednak zmienić – mówi "Rz" Jakub Szulc, były wiceminister zdrowia w rządzie PO-PSL, ekspert EY.

Zobacz także: Zobacz także: NFZ. Marek Balicki postuluje likwidację centrali

Szulc tłumaczy również, że w poprzednim systemie, jeżeli szpital przekroczył liczbę zakontraktowanych operacji, to NFZ, po negocjacjach, zgadzał się na zwrot części kosztów. W obecnym rozdaniu, jakie wprowadza sieć szpitali, nie mają co na to liczyć. Placówki nawet nie mogą być pewne tego, że spore przekroczenie budżetu zwiększy go w następnym roku.

– To zależy od tego, czy inny szpital w województwie nie wykonał swojego ryczałtu – tylko pozostawiona przez niego nadwyżka może zwiększyć moje finansowanie. Najbezpieczniej jest wykonać od 98 do 102 proc. ryczałtu, bo to gwarantuje 100 proc. finansowania z roku poprzedniego – tłumaczy Szulc.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(11)
andrzejm
4 lata temu
Ciekawe, że system opieki zdrowotnej to dziurawe wiadro - ile by się dosypało pieniędzy, to zawsze brakuje. Ja tylko przypominam, że większością szpitali w Polsce zarządzają gminy, mam nadzieję, że nie tak jak współpraca z deweloperami w Warszawskich Włochach. Pozdrawiam
Pirx
4 lata temu
A nie lepiej zrezygnować z etatów księży?
kiel
4 lata temu
To jest tylko spychanie problemu na przyszłość. Potem będzie jeszcze gorzej.
miki
4 lata temu
Rozpasani lekarzy, prezesów przez 8 lat przekroczyło granice! Lekarze to mafia ,pacjent się nie liczy, liczy się układ z firmą farmaceutyczną z firmami ze sprzętem a pacjenci tylko przeszkadzają . Nikt tego bagna nie osuszy z oszustów i hosztaplerów !
NIKI
4 lata temu
BEDA MIELI WIĘCEJ OSZCZEDNOŚCI BO NIE BEDĄ MUSIEI TYLE 13 I 14 EMERYTURY WYPŁACIĆ JAK POUMIERAJĄ LUDZIE