O tym, że prokuratura przygotowuje wniosek o tymczasowy areszt dla Andrzeja N, który miał być odpowiedzialny za katastrofę pod Szczekocinami, podał portal TVN24.
- _ Czy i kiedy będą wykonywane czynności z udziałem podejrzanego determinują wnioski z opinii biegłych. Na razie nie możemy ujawnić, jaka jest treść opinii i jakie wnioski z niej płyną. Za wcześnie, by o tym mówić _ - zaznaczył Tomasz Ozimek z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
Stan zdrowia dróżnika z posterunku Starzyny, Andrzeja N. się poprawia i jest z nim kontakt - donosi TVN24 powołując się na nieoficjalne informacje. Wczoraj rozmawiał ze swoją rodziną, a dziś przebywa wraz z innymi pacjentami na sali ogólnej i ma także dostęp do mediów.
Jego stan psychiczny w trakcie zatrzymania w niedzielę nad ranem nie pozwalał na przesłuchanie mężczyzny. Psychiatrzy uznali, że nie może się on poddać czynnościom procesowym. Wczoraj biegli złożyli w prokuraturze kolejną opinię na temat jego stanu zdrowia. Treść jednak pozostała tajna.
Prokuratura póki co nie potwierdziła informacji o domniemanym areszcie dla Andrzeja N. Jednak z nieoficjalnych źródeł, do których dotarł portal TVN- 24 prokuratorzy przygotowują wniosek o tymczasowy areszt dla 57-latka.
- _ Nie potwierdzam tej informacji _ - powiedział prokurator. Ozimek przypomniał, że przed sformułowaniem wniosku o areszt podejrzany powinien zostać przesłuchany przez prokuratora i formalnie usłyszeć zarzuty. Dopiero później można domagać się aresztowania, o czym ostatecznie decyduje sąd.
Wobec dyżurnego ze Starzyn prokuratura wydała postanowienie o przedstawieniu zarzutu nieumyślnego spowodowania katastrofy ze skutkiem śmiertelnym. Grozi za to do ośmiu lat więzienia. Według śledczych mężczyzna, pełniąc obowiązki dyżurnego ruchu, doprowadził do skierowania pociągu Warszawa-Kraków na niewłaściwy tor, co spowodowało czołowe zderzenie z pociągiem relacji Przemyśl-Warszawa.
Niewykluczone, że kiedy przesłuchanie będzie już możliwe, prokuratura poza przedstawieniem zarzutu podejrzanemu i odebraniu jego wyjaśnień, skonfrontuje go także z dyżurną ruchu z innego posterunku kolejowego. Kobietę także zatrzymano w niedzielę, ale we wtorek rano zwolniono po przesłuchaniu, nie przedstawiając żadnego zarzutu. Jest świadkiem w postępowaniu.
O katastrofie pod Szczekocinami czytaj w Money.pl | |
---|---|
W miejscu katastrofy znów jeżdżą pociągi Przywrócenie ruchu na dwóch torach zlikwiduje ponad 2,5 godz. wydłużenie czasu przejazdu pociągów | |
Sensacyjny wątek w sprawie katastrofy pod Szczekocinami Kto fałszował dokumenty kolejowe? Zobacz komu postawiono już zarzuty. | |
Już nie szukają ciał. Śledztwo pokazało, że... Dotychczasowy bilans katastrofy pociągów to 16 ofiar i 44 rannych. Prokuratura ma już pierwszych podejrzanych. |