*Komisja etyki poselskiej nie ukarała w środę posłanki PO Joanny Muchy za wypowiedź kwestionującą sens operowania 85-latków. Posłanka złożyła wyjaśnienia w tej sprawie. Wniosek o jej ukaranie złożył szef klub PiS Mariusz Błaszczak. *
W wywiadzie Muchy dla partyjnego pisma Platformy _ POgłos _ pojawiło się m.in. zdanie: _ Tylko jaki jest sens wykonywania takiej operacji (biodra) u 85-latka, który nie chodzi i nie będzie chodzić, bo się nie zrehabilituje _.
Posłanka zaprzeczała jednak, by takie słowa w rzeczywistości padły z jej ust. Na swojej stronie internetowej umieściła oświadczenie w sprawie publikacji w _ POgłosie _.
_ Nikt kto zna moje poglądy z całą pewnością nie uwierzy, że te słowa zostały wypowiedziane przeze mnie i że wyrażają moje stanowisko. Sytuacja wynikła w pełni z mojego błędu, który polegał na tym, że trudny i bardzo wymagający wywiad został przeze mnie autoryzowany przez telefon, w wielkim pośpiechu, bez poświęcenia mu odpowiedniej uwagi. W związku z tym w tekście znalazły się przeinaczenia moich słów _ - brzmiał fragment oświadczenia.
Jak powiedział szef komisji etyki Henryk Gołębiewski (SLD), na środowym posiedzeniu komisji Mucha złożyła oświadczenie, w którym zawarła _ zupełnie inny charakter tego co wcześniej powiedziała _. _ Mówiła, że nie ma najmniejszego dylematu i nie prezentuje poglądu, aby osoby w wieku ponad 80 lat nie były poddawane operacji _ - podkreślił szef komisji.
Zaznaczył, że posłanka Platformy była bardzo poruszona tym, co się stało i że jest jej bardzo przykro. Zwracała uwagę, że autoryzowała swoją wypowiedź dla partyjnego pisma przez telefon. Gołębiewski dodał, że na posiedzeniu komisji nikt nie zgłosił wniosku o ukaranie Muchy.
Czytaj w Money.pl src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1314828060&de=1314914340&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=PXM&w=460&h=250&cm=0"/>