Obecny lider Sojuszu to jedyny kandydat na szefa partii. O północy minął termin zgłaszania kandydatur. Nowy przewodniczący zostanie wskazany w drodze wyborów powszechnych w partii. Werdykt działaczy Sojuszu zatwierdzi pod koniec kwietnia kongres SLD.
Zaplanowany na 28 kwietnia kongres SLD wyłoni nowe władze partii, w tym m.in. szefa, sekretarza generalnego, a także ustali liczbę wiceprzewodniczących i członków Zarządu Krajowego, którzy zostaną następnie wybrani przez Radę Krajową.
Leszek Miller zgłosił swą kandydaturę, wraz z wymaganą liczbą 100 podpisów poparcia, już przedwczoraj. Nad startem zastanawiał się też szef Biura Medialnego Sojuszu, 29-letni Łukasz Naczas. W czwartek powiedział jednak, że nie będzie ubiegał się o przywództwo w SLD. - _ Uważam, że teraz lewicy, szczególnie naszej partii, potrzebna jest jedność, a to zdecydowanie gwarantuje Leszek Miller _ - mówił Naczas w czwartek PAP.
Jest również kandydat na sekretarza generalnego SLD - chęć ubiegania się o tę funkcję na kwietniowym kongresie zadeklarował kilka dni temu obecny sekretarz mazowieckich struktur Sojuszu Krzysztof Gawkowski.
Nie wiadomo jeszcze, czy będzie miał kontrkandydata. Politycy Sojuszu w kontekście wyboru sekretarza generalnego wymieniają też nazwisko obecnego wiceprzewodniczącego SLD Leszka Aleksandrzaka.
Czytaj więcej o sytuacji w SLD | |
---|---|
Nie chcą stanąć na czele i ratować SLD Były prezydent Aleksander Kwaśniewski spotkał się z szefem klubu SLD Leszkiem Millerem i wiceszefem Ryszardem Kaliszem. | |
To dlatego Tusk dogada się z Pawlakiem Lider SLD poinformował też, do czego użyje podpisów pod wnioskiem o referendum w sprawie emerytur. | |
List Palikota do Millera. Oto oferta dla SLD Sojusz Lewicy Demokratycznej już odpowiedział na to wezwanie. |