Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|

Trudna zima dla spółdzielni mieszkaniowych. Za ogrzanie mieszkania członkowie zapłacą kilkaset zł więcej

64
Podziel się:

Tegoroczna zima stać będzie pod znakiem wzrostów cen prądu i ciepła. Przyznają to przedstawiciele spółdzielni z dużych polskich miast i alarmują, że rachunki mieszkańców mogą napęcznieć nawet o kilkaset zł. Niektórzy jednak prezentują bardziej pesymistyczny scenariusz: podwyżkę o kilkadziesiąt procent, co oznaczałoby wyższe opłaty nawet o kilka tysięcy zł w skali roku.

Trudna zima dla spółdzielni mieszkaniowych. Za ogrzanie mieszkania członkowie zapłacą kilkaset zł więcej
(Adobe Stock, DarSzach)

Portal Bankier.pl porozmawiał z przedstawicielami spółdzielni w większych polskich miastach. Rozmówcy serwisu prognozują trudną zimę. Według ich szacunków opłaty za ogrzewanie wzrosną o 40 proc. dla mieszkańców, a to i tak "optymistyczny scenariusz". Sytuacja bowiem jest niepewna i trudna, dlatego też może szybko ulec zmianie.

Spółdzielnie przerzucą wzrost opłat na mieszkańców

Trudną sytuację zgłasza np. warszawska spółdzielnia MSM "Energetyka" i podaje, że opłaty za prąd dla części wspólnych wzrosną nawet o 600 proc. W przełożeniu na pieniądze daje to wielomilionowe podwyżki do zapłaty.

W przypadku mieszkańców spółdzielni Wrocław-Południe wysokość rachunków za ogrzewanie dla mieszkania 50 m kw. wynosiła w 2022 r. średnio 159 zł za miesiąc. Natomiast przy szacowanych podwyżkach w 2023 r. rachunki mogą wynieść już 222,60 zł, co w skali roku może oznaczać wzrost o 763,2 zł - podaje Urszula Hreniak, specjalista ds. komunikacji zewnętrznej w spółdzielni Wrocław-Południe w rozmowie z portalem Bankier.pl.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Szantaż to za mało. Rosja sięgnie teraz po broń "większego kalibru". "Jest zdesperowana"

Rozmówcy serwisu nie mają wątpliwości: koszty podwyżek cen energii będą musiały być przeniesione na właścicieli mieszkań i lokali użytkowych, gdyż spółdzielnie nie będą w stanie same ich udźwignąć.

Sporo zależy od decyzji rządu

Przedstawiciel Spółdzielni Mieszkaniowej im. I. J. Paderewskiego w Katowicach wskazał, że roczny rachunek mieszkańców za ogrzewanie może wzrosnąć średnio o 600 zł. I to tylko pod warunkiem, że w 2023 r. utrzymana zostanie tzw. tarcza antyinflacyjna, obniżająca stawkę VAT do 5 proc. Jeżeli rząd na to nie przystanie, to podatek wróci do swojej pierwotnej wysokości, czyli do 23 proc.

Warszawskie spółdzielnie natomiast podają, że dla mieszkańców wzrost wszystkich opłat w 2023 r. podskoczy z poziomu 678 zł za miesiąc do ok. 949,20 zł na miesiąc. W ciągu roku oznacza to rachunki wyższe o 3254,40 zł.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(64)
Nina
rok temu
W Bieszczadach w Lesku spółdzielnia mieszkaniowa podniosła 10 zł za M2 ogrzewania mieszkania 100 procent więcej a o reszcie nie wspomnę.Caly czynsz wynosi 1000zl bez ciepłej wody bo tą mamy z termy elektrycznej
oszczędzamy
rok temu
a u mnie kaloryfery letnie.... mamy kotłownię w bloku i spółdzielnia dzielnie przykręca...... ale jest ciepło. Może okaże się, że bez sensu jest grzanie na full.....
Kaczy pan
2 lata temu
A dla czego te ceny wzrosną? Państwowa kopalnia wydobywa Polski węgiel i sprzedaje państwowej elektro ciepłowni. Dlaczego nasz węgiel w Czechach czy na Ukrainie jest sporo tańszy niż u nas?
czytelnik
2 lata temu
A co organy spółdzieni w tym zarządy i rady nadzorcze robią w kierunku by ulżyć członkom spółdzielni. NIC NIE ROBIĄ. Biadolą tylko zasłaniając się podwyżkami, czy to ogrzewania, czy to prądu itd. Buntujmy się członkowie spółdzielni przeciwko organom w spółdzielniach mieszkaniowych. W GRUPACH SIŁA
Klk
2 lata temu
Dlaczego nie ma kontroli nad grzejnikami na klatkach schodowych ?jest ciepło a ona są odkręcone na maxa.
...
Następna strona