Gęsta mgła zalegająca w okolicach gdańskiego Portu Lotniczego im. Lecha Wałęsy sparaliżowała ruch samolotów. Dziś od godz. 10 nie wylądował, ani nie wystartował żaden samolot. Część lotów odwołano, a część przekierowano na inne lotniska.
Jak poinformował dyżurny Portu Mirosław Chełstowski, samoloty, które z powodu mgły nie mogły w niedzielę lądować w Gdańsku, zostały przekierowane na lotniska w Bydgoszczy, Poznaniu i Warszawie. Chodzi tu m.in. o samoloty z Bristolu, Londynu, Oslo czy Bergen.
Z kolei część maszyn, które miały wystartować z Gdańska w niedzielę rano, m.in. do Oslo czy Stavanger, czeka z wylotem, aż mgła się rozwieje. Część lotów z Gdańska - m.in. do Oslo i Monachium - odwołano, a jeden z przewoźników, który miał wykonać loty z Gdańska do Bristolu i Londynu, zdecydował się na wyloty z lotniska w Bydgoszczy.
Chełstowski wyjaśnił, że według meteorologów po godz. 13 w niedzielę mgła powinna ustąpić na tyle, by można było stopniowo przywrócić ruch.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Mgła utrudnia pracę lotniska w Poznaniu Opóźniony jest samolot z Londynu, jak również odlot do stolicy Anglii. | |
Szykują się spore zmiany na gdańskim lotnisku Port Lotniczy Gdańsk imienia Lecha Wałęsy ogłosił dziś pierwszy etap przetargu na rozbudowę drugiego terminalu pasażerskiego. | |
Zobacz Sydney w niesamowitej mgle Widoczność była tak ograniczona, że wyloty z tamtejszego portu lotniczego zostały odwołane, a przylatujące samoloty musiały lądować w innych miastach. |