Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sri Lanka: Francuzi skazani za obrazę uczuć buddystów

0
Podziel się:

Powodem były zdjęcia, na których pozowali przed posągami Buddy udając, że całują jeden z nich.

Sri Lanka: Francuzi skazani za obrazę uczuć buddystów
(YimHafiz/CC/Flickr)

Troje francuskich turystów na Sri Lance zostało skazanych na kary więzienia w zawieszeniu za obrazę uczuć religijnych buddystów - podał portal BBC News. Powodem były zdjęcia, na których pozowali przed posągami Buddy udając, że całują jeden z nich.

Sąd skazał Francuzów - dwie kobiety i mężczyznę - na sześć miesięcy więzienia i ciężkich robót w zawieszeniu na pięć lat, tak więc cudzoziemcy nie pójdą do więzienia. Będą jednak musieli zapłacić pewną niewielką grzywnę.

O uczynku Francuzów zawiadomił policję właściciel zakładu fotograficznego, gdzie oddali zdjęcia do druku. Fotografie zostały skonfiskowane, choć pojawiły się potem w internecie.

Na Sri Lance niewłaściwe odnoszenie się do wizerunków Buddy jest surowo zakazane. Sąd powołał się na przepisy kodeksu karnego uznające za przestępstwo działania, których celem jest obraza wszelkich "uczuć religijnych", w tym czyny popełniane w miejscach kultu lub w ich pobliżu.

W 2010 roku dwóch muzułmanów ze Sri Lanki zostało skazanych, również na kary więzienia w zawieszeniu, ponieważ handlowali kółkami na klucze z wizerunkiem Buddy. W tym samym roku senegalski raper Akon otrzymał odmowę wizy na Sri Lankę, gdzie miał wystąpić z koncertem, ponieważ w jednym z jego teledysków ukazała się skąpo odziana dziewczyna tańcząca na tle posągu Buddy.

Czytaj więcej w Money.pl
Ten rząd odpowiada za śmierć tysięcy ludzi ONZ: Dziesiątki tysięcy ludzi zostało zabitych w ostatnich miesiącach wojny domowej na Sri Lance, głównie z rąk sił rządowych
Znoszą stan wyjątkowy. Po niemal 30 latach Prezydent Mahinda Rajapaksa wskazał, że od zakończenia wojny z separatystami z Tamilskich Tygrysów w kraju nie doszło do zamachów terrorystycznych.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)