Uber, Bolt czy Freenow będą droższe. Wszystko przez nowe przepisy

Jeszcze niedawno na przyjazd kierowcy Ubera w dużych miastach trzeba było czekać średnio od 3 do 5 minut. Teraz ten czas przekracza 10 minut, a będzie jeszcze gorzej. I drożej. Wszystkiemu winne nowe przepisy.

Firmy zajmujące się przewozem osób będą przyjeżdżać później i mogą zdrożeć. Winne nowe przepisy
Źródło zdjęć: © East News | ARKADIUSZ ZIOLEK/East News
Jakub Ceglarz
oprac.  Jakub Ceglarz

Jak pisze "Rzeczpospolita", problemy w branży spowoduje zmiana prawa, która zacznie obowiązywać od nowego roku.

Właśnie od stycznia aplikacje przewozowe co prawda staną się w pełni legalne, ale z drugiej strony - kierowcy będą musieli mieć specjalną licencję, a do tego w samochodzie powinien być taksometr.

W efekcie więc Uber, FreeNow (dawniej mytaxi) czy Bolt niczym nie będą różniły się od tradycyjnych taksówek.

Obejrzyj: Podatek handlowy? Nie łudźmy się: będzie drożej

A już teraz kłopotów w branży nie brakuje. Przede wszystkim ze względu na brak kierowców. Coraz mniej osób chce zarabiać na wożeniu ludzi, dlatego czas oczekiwania na Ubera czy Bolta tak mocno się zwiększył.

Jak prognozują eksperci, po zmianie przepisów liczba kierowców jeszcze bardziej spadnie. Jeździć przestaną bowiem ci, którzy robili to tylko po to, by dorobić po godzinach. Nikomu nie będzie się opłacało wyrabianie specjalnej licencji do przewozu osób, jeżeli jeździł tylko późnymi wieczorami w weekendy.

– Musimy dostosować się m.in. do wymogów związanych z odpowiednim wyposażeniem aut, obowiązku posiadania taksometrów i kas fiskalnych w formie aplikacji czy z licencjami dla kierowców. W skali 29 miast w Polsce, w których działamy, i kilkudziesięciu tysięcy kierowców, którzy z nami współpracują, nie jest to proste – mówi "Rz" Dominik Wolski, szef Bolta na Polskę.

Firmy zajmujące się przewozem gorączkowo szukają więc nowych kierowców. FreeNow w trzecim kwartale zatrudniło 900 nowych kierowców, a do końca roku planuje zrekrutować drugie tyle.

Ale wzrostu cen nie da się już zatrzymać. Bo skoro kierowców jest mało, to automatycznie ceny muszą wzrosnąć. - Nie da się w długim terminie utrzymać tak niskiej ceny dla pasażerów. Popyt rozjechał się z podażą – mówi "Rz" Paweł Osowski, partner w funduszu Onex Capital, były prezes EcoCar.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu: money.pl
Wybrane dla Ciebie
Rosyjskie drewno zalewa Polskę i UE mimo sankcji. Ujawnili skalę procederu
Rosyjskie drewno zalewa Polskę i UE mimo sankcji. Ujawnili skalę procederu
Andrzej Duda pochwalił się przelewem. Politycy już komentują
Andrzej Duda pochwalił się przelewem. Politycy już komentują
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 8.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 8.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 8.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 8.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 8.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 8.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 8.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 8.12.2025
"Musimy wprowadzić korektę opłat". Podwyższają stawki za śmieci o ok. 25 proc.
"Musimy wprowadzić korektę opłat". Podwyższają stawki za śmieci o ok. 25 proc.
Dobre wieści z Brukseli dla Polski ws. Mercosur
Dobre wieści z Brukseli dla Polski ws. Mercosur
Wymagania CPK budzą kontrowersje. Firmy już reagują
Wymagania CPK budzą kontrowersje. Firmy już reagują
Zakaz kupowania aut spalinowych od 2030 roku dla firm. Branża ostrzega
Zakaz kupowania aut spalinowych od 2030 roku dla firm. Branża ostrzega
Kryptowaluty w Polsce. Prokuratura wykonuje ruch
Kryptowaluty w Polsce. Prokuratura wykonuje ruch
PKP Cargo żąda ogromnego odszkodowania. Grozi pozwem
PKP Cargo żąda ogromnego odszkodowania. Grozi pozwem