Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. PBE
|
aktualizacja

Ukraina stawia na Indie. Najludniejszy kraj świata "mile widziany" przy odbudowie

Podziel się:

Kijów chce skłonić Indie do pomocy w odbudowie Ukrainy po rosyjskiej inwazji. Szef ukraińskiego MSZ Dmytro Kułeba przebywa w New Delhi, gdzie rozmawia m.in. na temat Rosji i zdefiniowania stosunków z Kremlem, które wciąż są oparte na dziedzictwie czasów sowieckich - ocenił dziennik "Financial Times".

Ukraina stawia na Indie. Najludniejszy kraj świata "mile widziany" przy odbudowie
Dmytro Kułeba spotkał się z szefem indyjskiego MSZ Subrahmanyamem Jaishankarem (Getty Images,, EDUARD KRYZHANIVSKYI, Global Images Ukraine, Ministry of Foreign Affairs of Ukraine)

- Współpraca Indii z Rosją opiera się w dużej mierze na spuściźnie (epoki) sowieckiej. Nie jest to jednak dziedzictwo, które przetrwa wieki. Jest to dziedzictwo, które wyparowuje - podkreślił Kułeba w rozmowie z "FT".

Szef ukraińskiego MSZ zwrócił uwagę na kontekst napiętych relacji indyjsko-chińskich. Szczególnie w związku ze sporami granicznymi Delhi i Pekinu oraz przychylną postawę Chin wobec inwazji Kremla na Ukrainę.

Relacje chińsko-rosyjskie powinny być przedmiotem szczególnej uwagi Indii w świetle ich interesów bezpieczeństwa narodowego - podkreślił szef ukraińskiej dyplomacji.

Indie i odbudowa Ukrainy

Kułeba chce skłonić najludniejszy kraj świata do udziału w powojennej odbudowie Ukrainy. W 2023 r. Indie wyprzedziły pod względem ludności Chiny.

Po (rosyjskiej agresji) Ukraina prawdopodobnie stanie się największym placem budowy na świecie, a uczestnictwo indyjskich firm w (tym przedsięwzięciu) byłoby mile widziane - zadeklarował Kułeba.

Indie chcą być liderem Globalnego Południa i nie należy ich lekceważyć. - Indie są w czołówce najważniejszych państw świata. Porzućmy protekcjonalne i europocentryczne wyobrażenia o nich, bo stracimy. To atrakcyjny rynek i inwestor - mówił w rozmowie z money.pl Bartłomiej Radziejewski, prezes Nowej Konfederacji.

W podobnym tonie wypowiadała się prof. Agnieszka Kuszewska-Bohnert z Uniwersytetu Jagiellońskiego. - Pomimo poważnych społeczno-ekonomicznych i demograficznych wyzwań, gospodarka indyjska rozwija się i żaden z poważnych aktorów międzynarodowych nie kwestionuje kluczowej roli Indii ani nie lekceważy ich w swojej polityce zagranicznej - oceniała ekspertka.

Indie względem Rosji

Rząd w Delhi zajmuje niejednoznaczną postawę wobec inwazji Rosji na Ukrainę, rozpoczętej w lutym 2022 roku. Władze indyjskie konsekwentnie powstrzymują się od krytyki Kremla i nazywają Rosję "podstawowym filarem indyjskiej polityki zagranicznej ze względu na jej strategiczne znaczenie dla bezpieczeństwa narodowego". W ocenie Moskwy stosunki dwustronne z Indiami "rozwijają się" na zasadach "uprzywilejowanego partnerstwa".

We wrześniu 2022 roku, podczas szczytu Szanghajskiej Organizacji Współpracy w Samarkandzie w Uzbekistanie, premier Indii Narendra Modi miał upomnieć Władimira Putina słowami "to nie czas na wojnę".

Wiosną 2023 roku agencja Bloomberga alarmowała, że Indie pozyskują z Rosji tanią ropę, przetwarzają ją na olej napędowy, a następnie sprzedają po zawyżonej cenie do państw Europy.

Pod koniec stycznia tego roku amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW) oceniał, że Indie próbują odstąpić od bliskiej współpracy zbrojeniowej ze swoim największym partnerem w tej dziedzinie, Rosją. Według ISW decyzja władz w Delhi wynika z coraz mniejszych możliwości eksportowych strony rosyjskiej, a także z niechęci do pogarszania relacji z USA.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP