Ukraińskie zboże zalało Polskę. "Miażdżący" dla rządu raport NIK

"Tylko w ubiegłym roku import samej pszenicy z Ukrainy do Polski wzrósł o ponad 16 tysięcy procent, a kukurydzy nawet o blisko 30 tys. procent" - wynika z nieoficjalnego raportu NIK, do którego dotarli dziennikarze rmf24.pl. Inspektorzy NIK kończą kontrolę w ministerstwie rolnictwa i rozwoju wsi.

NIK nie zostawił suchej nitki na resorcie rolnictwa prowadzonym najpierw przez Henryka Kowalczyka, a teraz Roberta Telusa. Nad wszystkim pieczę sprawuje rząd na czele z Mateuszem MorawieckimNIK nie zostawił suchej nitki na resorcie rolnictwa prowadzonym najpierw przez Henryka Kowalczyka, a teraz Roberta Telusa. Nad wszystkim pieczę sprawuje rząd na czele z Mateuszem Morawieckim
Źródło zdjęć: © EAST_NEWS | Oleg Marusic/REPORTER
oprac.  PBE

Jak informuje rmf24.pl nieoficjalne wyniki kontroli "są miażdżące dla Ministerstwa Rolnictwa. Pokazują też ogromną skalę napływu ukraińskich produktów rolnych do Polski".

Zboże z Ukrainy w Polsce

Według kontrolerów NIK resort spóźnił się z podjęciem działań związanych ze zwiększonym importem ukraińskich zbóż. A jeśli już te działania podejmowano, to bez odpowiednich analiz. Te działania miały być również nieskuteczne z perspektywy polskiego rynku. Dlatego do naszego kraju wjechało wiele pszenicy oraz kukurydzy.

Ponadto minister rolnictwa, w kontekście ochrony polskiego rynku, miał zbyt późno - dopiero w grudniu - szukać wsparcia w Unii Europejskiej. "Do tego czasu resort nie informował o sytuacji nikogo poza gronami ekspertów, pozbawionych kompetencji decyzyjnych ws. polityki rolnej i handlowej" - czytamy w rmf24.pl. Nie było żadnych analiz oraz dokumentacji z działalności pełnomocnika ds. rozwoju współpracy z Ukrainą.

NIK zaznacza, że w czerwcu tego roku zapasy zbóż w naszych magazynach wynosiły 10 mln t, podczas gdy jesteśmy w stanie zmagazynować 24,5 mln t. Dwa lata wcześniej zapasy zbóż wynosiły 3,8 mln t.

NIK krytykuje Henryka Kowalczyka

NIK uderzyła również w byłego ministra rolnictwa Henryka Kowalczyka, który w połowie ubiegłego roku powiedział rolnikom, żeby nie sprzedawali zboża, bo te tańsze nie będzie. Te słowa mogły przyczynić się do późniejszych wypłat dla 50 tys. producentów rolnych. Kosztowało to ok. 500 mln zł.

Jak pisaliśmy na money.pl rok 2022 przyniósł ze sobą potrojenie importu zbóż do Polski. Dane Ministerstwa Finansów i Krajowej Administracji Skarbowej, które zdobyła "Rzeczpospolita", pokazują, że ilość importowanych zbóż wzrosła z 1,1 mln ton w 2021 roku do 3,2 mln ton w 2022 roku. Największy wzrost dotyczył pszenicy i kukurydzy - w ubiegłym roku sprowadziliśmy z Ukrainy ponad 2 mln ton tych zbóż.

Wybrane dla Ciebie
"Porządki" prezesa Glapińskiego. Buntownicy stracili departamenty
"Porządki" prezesa Glapińskiego. Buntownicy stracili departamenty
Skandal z Shein zmobilizował "ósemkę". List do KE podpisała również Polska
Skandal z Shein zmobilizował "ósemkę". List do KE podpisała również Polska
Zwrot w polityce USA. Pokazali strategię. Jest reakcja Unii
Zwrot w polityce USA. Pokazali strategię. Jest reakcja Unii
Demograficzne tsunami uderzy w NFZ. Znamy liczby
Demograficzne tsunami uderzy w NFZ. Znamy liczby
Przejęcie Warner Bros. Ekspert: to może mieć skutki dla rynku w Polsce
Przejęcie Warner Bros. Ekspert: to może mieć skutki dla rynku w Polsce
Rząd robi drugie podejście do kryptowalut. Wraca do projektu
Rząd robi drugie podejście do kryptowalut. Wraca do projektu
Nowe prawo podbije ceny mieszkań. Deweloperzy prognozują
Nowe prawo podbije ceny mieszkań. Deweloperzy prognozują
Kolejny amerykański gigant na celowniku UE. Rusza postępowanie antymonopolowe
Kolejny amerykański gigant na celowniku UE. Rusza postępowanie antymonopolowe
Ropa zalewa rynki. Najmocniejsze spadki cen od trzech tygodni
Ropa zalewa rynki. Najmocniejsze spadki cen od trzech tygodni
"MEN generuje chaos". Nauczyciele proszą prezydenta o weto
"MEN generuje chaos". Nauczyciele proszą prezydenta o weto
Bunt w NBP. Jest stanowisko Rady Polityki Pieniężnej
Bunt w NBP. Jest stanowisko Rady Polityki Pieniężnej
Ile zarabiają na nas linie lotnicze? IATA: mniej niż Apple, sprzedając etui do iPhone'a
Ile zarabiają na nas linie lotnicze? IATA: mniej niż Apple, sprzedając etui do iPhone'a