Sposobem na rozruszanie greckiej gospodarki, od pięciu lat pogrążonej w recesji, mają być specjalne strefy ekonomiczne. Takie strefy powinny dać gospodarce _ pilnie potrzebny bodziec _ - powiedział minister gospodarki Kostis Chatzidakis.
Na zdjęciu premier Grecji Antonis Samaras.
Dodał, że grecki rząd prowadzi już w tej sprawie _ intensywne negocjacje _ z Brukselą. Specjalne strefy ekonomiczne mają uwolnić przedsiębiorstwa od _ denerwujących przeszkód biurokratycznych _ i zagwarantować ulgi podatkowe.
Agencja dpa pisze, że ostatnio mówiono o zlokalizowaniu takich stref na południu Krety i na południu Peloponezu. Resort gospodarki zapewnił, że płace w strefach będą takie same, jak w całym kraju. Płaca minimalna została w tym roku w Grecji zredukowana z 751 do 586 euro.
Według danych rządu w ciągu minionych trzech lat grecka gospodarka skurczyła się o 25 proc. Minister zaapelował do państw Unii Europejskiej, by nie sprzeciwiały się planowanym specjalnym strefom ekonomicznym. Nie podając szczegółów powiedział, że pojawiły się już pierwsze głosy sprzeciwu, _ ponieważ niektóre kraje UE sądzą, że strefy specjalne faworyzowałyby nasz kraj _.
Tymczasem przywódca greckich socjalistów Ewangelos Wenizelos zarzucił _ kastrowanie strefy euro _ politykom, zwłaszcza niemieckim, którzy domagają się, by pogrążona w kryzysie zadłużenia Grecja przestała być częścią eurolandu.
_ Ci, którzy uznają za stosowne wywierać na Grecję presję w stylu pedagogicznym powinni wiedzieć, że takimi sztuczkami kastrują strefę euro _ - powiedział Wenizelos na posiedzeniu jednej z komisji parlamentarnych. Partia Wenizelosa PASOK, która popiera rząd premiera Antonisa Samarasa, opublikowała tę wypowiedź we wtorek.
_ - Nasi europejscy partnerzy i nasi niemieccy przyjaciele nie podarowali nam żadnych pieniędzy i żadnych pieniędzy nie tracą _ - podkreślił szef greckich socjalistów i ostrzegł, że utratę pieniędzy może spowodować tylko wystąpienie Grecji z unii walutowej.
Grecja jest uzależniona od kolejnych transz drugiego już międzynarodowego pakietu ratunkowego. Aby otrzymywać tę pomoc, musiała się zobowiązać do drastycznych oszczędności i reform i ma poważne kłopoty z realizacją tych zobowiązań.
Grecki rząd postuluje wydłużenie o dwa lata realizacji niektórych celów makroekonomicznych, twierdząc, że rygorystyczne oszczędności dławią pogrążoną w recesji gospodarkę i uniemożliwiają walkę z bezrobociem.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Policzyli prawdopodobieństwo upadku Grecji Agencja ratingowa ujawnia, jakie będą konsekwencje wyjścia kraju ze strefy euro. | |
Grecja poza strefą euro? Rząd podjął decyzję Greccy politycy zdecydowali, co dalej z cięciem etatów w administracji państwowej. | |
Takimi sztuczkami politycy "kastrują" strefę euro _ - Nasi niemieccy przyjaciele nie podarowali nam żadnych pieniędzy i żadnych pieniędzy nie tracą - _ podkreśla Ewangelos Wenizelos. |