Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Klęska szczytu w Brukseli? "Jest zła atmosfera"

0
Podziel się:

Szef Europarlamentu apelował o szybkie decyzje, ale obrady zdominowało...Euro 2012. Don't cry Angela - usłyszała kanclerz Niemiec.

Kanclerz Angela Merkel z premierem Mario Montim
Kanclerz Angela Merkel z premierem Mario Montim (PAP/EPA)

Źródła unijne powiedziały PAP, że niewykluczone, iż 15 lipca odbędzie się kolejny szczyt UE, by zająć się pilnymi problemami strefy euro, w tym Włoch i Hiszpanii, którym bardzo rosną koszty obsługi zadłużenia. * *Szef europarlamentu Martin Schulz uważa, że nie pora na zmiany traktatu. _ Potrzebujemy rozwiązań dziś i jutro _ - zaapelował. Na przebieg szczytu wyraźnie wpłynęło to co działo się na Stadionie Narodowym w Warszawie.

Aktualizacja: 22:39

Według tych źródeł na trwającym szczycie UE w Brukseli jest _ zła atmosfera _ i wychodzą na jaw różnice zdań między państwami. Poza spotkaniem przywódców _ 27 _ zwołano spotkanie grupy roboczej eurogrupy.

_ - Jeśli nie uda się wypracować rozwiązań, to zostanie ogłoszony nowy szczyt, najpewniej 15 lipca _, by pokazać rynkom, że praca jest kontynuowana - powiedziały źródła unijne.

Dopiero emocje piłkarskie ożywiły szczyt UE Brukseli. Bar prasowy szczelnie wypełniła ponad setka dziennikarzy, żywiołowo kibicujących drużynom Niemiec i Włoch rozgrywającym półfinał Euro 2012 w Warszawie. Don't cry Angela - cieszyli się po zdobytym golu Włosi. Po pierwszym golu strzelonym przez reprezentację Włoch dziennikarze ironizowali: _ Bye bye eurobonds _ (żegnajcie, euroobligacje) przewidując, że Merkel w złym humorze jeszcze trudniej będzie skłonić do ustępstw, a już na pewno nie do uwspólnotowanienia państw długu państw euro.

Po drugim golu dla Włoch, włoscy dziennikarze złośliwie komentowali: don't cry Angela (nie płacz Angela). To jest dla nas katastrofa - ubolewali z kolei w przerwie meczu Niemcy.

W Brukseli trwa antykryzysowy szczyt UE. Celem jest dalszy postęp integracji europejskiej, szczególnie wzmocnienie unii gospodarczej i walutowej na podstawie raportu przewodniczącego Rady Europejskiej Hermana Van Rompuya.

Ale poza tymi długoterminowymi reformami od przywódców oczekuje się też decyzji krótkoterminowych _ na teraz _, by uspokoić rynki finansowe w Hiszpanii czy we Włoszech. Premier Włoch Mario Monti dramatycznie apeluje o takie działania, jak wykup włoskich obligacji przez fundusz ratunkowy eurolandu EFSF, by obniżyć koszty obsługi włoskiego długu, na co nie zgadzają się Niemcy.

Ściślejszy nadzór nad instytucjami finansowymi, wspólne gwarancje depozytów i fundusz naprawczy dla banków - to ma być odpowiedź na groźbę bankowych bankructw. Unia bankowa jest otwarta dla wszystkich, ale Polska nie deklaruje na razie wejścia. Stawia warunek. _ Obecność Polski przy rozmowach na temat kształtu takiej unii bankowej _ - powiedział premier Donald Tusk. I dopiero jak znane będą szczegóły dotyczące unii, _ wtedy będziemy rozstrzygali czy nam to odpowiada czy nie _ - dodał szef rządu.

Brany będzie pod uwagę interes filii dużych, zagranicznych banków, które znajdują się na terenie Polski. Chodzi o to, by nie ucierpiały one na ściślejszej integracji i by depozyty polskich spółek-córek nie odpływały do spółek - matek za granicą. Unia bankowa to nie jedyny pomysł na reformy.

Bardziej śmiałe pomysły dotyczą koordynacji polityk budżetowych i ściślejszej kontroli Brukseli nad budżetami krajowymi w strefie euro. _ To wyciąganie wniosków z obecnego kryzysu, bo zarządzanie w strefie euro ma słabe punkty i trzeba to zmienić _ - powiedział Polskiemu Radiu ekspert brukselskiego instytutu badawczego Bruegel Andre Sapir. Unię bankową można stworzyć szybko, ale unia budżetowa to zadanie na najbliższą dekadę. Te reformy nie rozwiązują oczywiście obecnych problemów eurolandu. Dlatego po unijnym szczycie, który zakończy się jutro, spotkają się już tylko przywódcy strefy euro, by uzgodnić pilne działania.

Szef europarlamentu Martin Schulz uważa, że w UE nie pora na zmiany traktatu, co byłoby niezbędne, by wprowadzić niektóre z pomysłów na wzmocnienie eurolandu i budowę unii fiskalnej i politycznej. Jego zdaniem, ważniejsze są pilne decyzję, by pomóc Włochom.

_ - W pierwszej kolejności należy wykorzystać wszystkie możliwości, jakie daje traktat lizboński. Nie pora teraz na debaty dotyczące reform traktatowych i konwentów. Obywatele tego nie rozumieją; niepokoją się o przyszłość swoich dzieci, o miejsce pracy i o swoje emerytury! Na te właśnie problemy oczekują odpowiedzi! _ - przekonywał podczas szczytu UE w Brukseli Schulz.

Podczas konferencji prasowej wyjaśnił, że zmiany traktatu, by pogłębić integrację _ zabierają czas, siły i energię _, _ a nie pomogą, by obniżyć oprocentowania włoskich papierów dłużnych _. _ Potrzebujemy rozwiązań dziś i jutro _ - zaapelował.

Schulz wezwał też, by wszystkie reformy w UE, a także w strefie euro _ odbywały się w gronie 27 państw _. _ Rozłam w Unii Europejskiej kryje w sobie zagrożenie powrotu Europy do stanu, w którym kontynent był rozbity i skłócony _ - dodał.

Krytykował też fakt, że coraz więcej decyzji w UE jest podejmowanych przez przywódców w ramach Rady Europejskiej, czyli na unijnych szczytach, z pominięciem Parlamentu Europejskiego. _ Konieczność podejmowania działań w celu ratowania euro nie może prowadzić do destrukcji parlamentaryzmu _ - powiedział.

Czytaj więcej w Money.pl
Angela Merkel zaskoczy na szczycie Unii. Jak? Wiadomo już, że kanclerz nie podobają się wszystkie pomysły reformy Unii przedstawione przez szefa Rady Europejskiej Hermana Van Rompuya.
Tusk zapowiada: _ to koniec z gadaniną _ Ruszył unijny szczyt poświęcony ratowaniu strefy euro. Premier zdradził, jak potraktuje propozycje stworzenia unii bankowej.
Kolacja przywódców UE. Nie będą mówić o... Projekt wniosków ze szczytu odkłada negocjacje w tej sprawie na drugą połowę roku za prezydencji Cypru.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)