Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kryzys w UE. Europa wejdzie na nową drogę?

0
Podziel się:

Po wzmocnieniu dyscypliny finansowej głównym problemem UE jest teraz groźba recesji i rekordowe bezrobocie.

Kryzys w UE. Europa wejdzie na nową drogę?
(Eric Herchaft /Reporters)

23 maja odbędzie się nieformalny szczyt szefów państw i rządów państw UE. Szczyt będzie poświęcony polityce wsparcia wzrostu i zatrudnienia.

Ten nieformalny szczyt, jak poinformował na Twitterze Herman Van Rompuy (na zdj.), będzie miał formę kolacji. Jego celem jest przygotowanie właściwego dwudniowego szczytu przywódców państw i rządów UE 28-29 czerwca w Brukseli, podczas którego ma zostać przyjęty pakiet środków pobudzających gospodarkę, obejmujący m.in. zwiększenie kapitału Europejskiego Banku Inwestycyjnego.

Po wzmocnieniu dyscypliny finansowej głównym problemem UE jest teraz groźba recesji i rekordowe bezrobocie w strefie euro - na poziomie 10,9 proc., jak podał w tydzień temu Eurostat.

Ponadto nacisk na przyjęcie przez UE planu wsparcia wzrostu wywiera wybrany w niedzielę prezydent elekt Francji Francois Hollande, dla którego szczyt 23 maja będzie premierą na arenie europejskiej. Hollande zapowiedział podczas kampanii, że jeśli wygra wybory, nie ratyfikuje w obecnym kształcie traktatu o wymuszającym dyscyplinę finansową pakcie fiskalnym. Domaga się, by do dokumentu przyjętego przez 25 państw UE (bez Czech i Wielkiej Brytanii) dodać część dotyczącą wzrostu.

_ - Cieszę się, że wyraźnie widać, iż występuje obecnie nowa dynamika w naszych państwach członkowskich, by ruszyć naprzód ze sprawą wzrostu w Europie _ - powiedział dziś przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso, przypominając, że KE od miesięcy pracuje nad różnymi propozycjami w sprawie pobudzenia gospodarki.

_ - Nie możemy odpuszczać, jeżeli chodzi o stabilność. Redukowanie długu i deficytu jest kluczowe dla budowania zaufania i redukcji kosztów zaciągania pożyczek (przez państwa). Każde euro wydane na odsetki kredytów to euro mniej na inwestycje i wzrost zatrudnienia _ - oświadczył Barroso.

Ale odpowiedzią Europy na kryzys oprócz fiskalnej konsolidacji _ muszą być też inwestycje na poziomie europejskim _, zawłaszcza w projekty o wymiarze transeuropejskim, których kraje nie będą finansować same, bo zawsze znajdą inne ważniejsze priorytety krajowe - przekonywał Barroso.

- _ Od dwóch lat Komisja naciska na dwutorowe podejście. Zawsze mówiliśmy jasno, że niemożliwa jest stabilność finansowa bez wzrostu gospodarczego i niemożliwy jest wzrost bez stabilności. Jestem niezmiernie zadowolony z nowego podejścia w niektórych krajach, które pozwolą na rozruszanie motoru europejskiego wzrostu gospodarczego - _ mówił Barroso, nawiązując do wyborów we Francji.

Na cięcia i drastyczne oszczędności, zwłaszcza w krajach, które poprosiły o pomoc finansową, naciska niemiecka kanclerz. Angela Merkel. Uważa, iż tylko rygorystyczne reguły dotyczące dyscypliny finansowej pozwolą na uniknięcie kryzysu w przyszłości.

Jakiekolwiek poluzowanie kryteriów jest - według niej - niebezpieczne, bo spowodowuje, że kraje znowu staną się rozrzutne i nie będą przestrzegać dozwolonych wskaźników długu i deficytu.

Kanclerz Niemiec Angela Merkel zapowiedziała, że nie zgadza się na renegocjację traktatu, ale przyznała w ubiegły weekend, że Europa powinna na szczycie 28-29 czerwca przyjąć plan wsparcia wzrostu.

W Brukseli mówi się o różnych elementach planu pobudzania wzrostu, ale wciąż są one bardzo ogólne. Najbardziej konkretny to wzmocnienie o 10 mld euro kapitału Europejskiego Banku Inwestycyjnego, co zapowiedział kilka dni temu w Sztokholmie Van Rompuy, oraz emisja wspólnych obligacji na finansowanie infrastruktury, które Barroso zaproponował już rok temu. Inne propozycje to także _ lepsze wykorzystywanie _ niewydanych funduszy unijnych.

_ - Jeśli poważnie myślimy o inwestycjach na rzecz wzrostu gospodarczego, musimy zgodzić się, by kolejny wieloletni budżet UE (na lata 2014-20) przeniósł środek ciężkości na wydatki zwiększające wzrost i konkurencyjność _ - powiedział Barroso.

Merkel, a także premier Włoch Mario Monti i prezes Europejskiego Banku Centralnego (EBC) Mario Draghi kładą nacisk z kolei na reformy strukturalne, których celem jest m.in. zmniejszenie kosztów pracy.

Unijny urząd statystyczny ogłosił w środę, że w marcu bezrobocie w strefie euro wzrosło do 10,9 proc., pobijając dotychczasowe rekordy. W zaledwie jeden miesiąc aż 169 tys. osób w strefie euro znalazło się bez pracy. W ciągu roku bezrobocie dotknęło kolejne 1,73 mln osób. Największe bezrobocie panuje w Hiszpanii (24,1 proc.) i Grecji (21,7 proc.).

Sytuacja szybko pogarsza się także w Portugalii i we Włoszech. Zdaniem wielu analityków to efekt nie tylko wieloletnich problemów strukturalnych, ale też drastycznych środków oszczędnościowych, podjętych, by zbijać deficyt i dług publiczny.

Czytaj więcej w Money.pl
Premier Włoch żąda. Niemcy protestują Premier Włoch Mario Monti chce podwojenia planowanej wartości Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego, aby wzmocnić zaufanie rynków do strefy euro Niemcy są temu przeciwne.
Ich decyzje mogą i Ciebie drogo kosztować Gra toczy się o 2 biliony euro. Czy to wystarczy, żeby uratować unię walutową?
Rostowski zdradził, kiedy przyjmiemy euro Minister finansów w CNN komentuje sytuację Eurolandu. Zobacz, co powiedział.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)