Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Marcin Lis
|

Mateusz Morawiecki popiera stworzenie unijnego podatku. Ma pomóc po Brexicie

28
Podziel się:

Polska jest gotowa płacić więcej do unijnego budżetu. Mateusz Morawiecki po szczycie RE stwierdziła także, że Warszawa popiera stworzenie na poziomie wspólnoty nowego podatku – podatku cyfrowego.

Morawiecki ma pomysly na unijny budzet. Nie chce jednak wiązania go z praworządnością
Morawiecki ma pomysly na unijny budzet. Nie chce jednak wiązania go z praworządnością (Marcin Obara)

Polska jest gotowa płacić więcej do unijnego budżetu. Mateusz Morawiecki po szczycie RE stwierdziła także, że Warszawa popiera stworzenie na poziomie wspólnoty nowego podatku – podatku cyfrowego.

Kolejny unijny budżet był głównym tematem nieformalnego szczytu Rady Europejskiej. Po jego zakończeniu premier Mateusz Morawieckioficjalnie potwierdził zgodę naszego kraju na podniesienie poziomu składki z poziomu 1 proc. dochodu narodowego brutto do poziomu 1,2 proc. DNB. Wspólnota szuka bowiem nowego sposobu finansowania w związku z tym, że 29 marca 2019 r. jej szeregi opuści jeden z największych płatników – Zjednoczone Królestwo.

Polski premier poza podniesieniem składki zasugerował likwidację tzw. rabatów przyznawanych niektórym państwom. Ich historia sięga początku lat '80, gdy Margaret Thatcher zażądała zwrotu części zapłaconej składki. Jej słowa: "I want my money back" przeszły do historii i stworzyły precedens, ale zdaniem polskiego premiera Brexit jest dobrym momentem na jego zlikwidowanie.

– Jest kilka krajów, które maja swoiście wyliczane rabaty. Od nowego budżetu ma ich nie być. Chodzi o eliminację wszystkich ulg, by wszystkich obowiązywał taki sam mechanizm wpłacania środków. Zarówno przez płatników, jak i beneficjentów netto – podkreślił szef polskiego rządu.

Zobacz także: Zobacz też, co czeka Polaków mieszkających na Wyspach po Brexicie:

Nowy podatek

Kolejnym z pomysłów zaprezentowanych przez Morawieckiego jest wprowadzenie "podatku cyfrowego". Miałyby zostać nim objęte "przedsiębiorstwa, które uzyskują korzyści ze sprzedaży produktów w Europie, ale nie płacą tu podatku lub płacą w minimalnym zakresie". Pomysł poza Polakami popierają m.in. Francuzi i Niemcy.

Mateusz Morawiecki przyznał równocześnie, że razem z premierem Czech zasugerowali innych unijnym przywódcom, by zmniejszyć "pobrexitową" wyrwę w budżecie , wystarczy ograniczyć lukę VAT-owską. - To trafia do przekonania szefów państw i rządów państw członkowskich - stwierdził premier powołując się na zakulisowe rozmowy.

Budżet łatwy do przyjęcia?

Ze słów polskiego premiera wynika również, że przyjęcie wieloletniej perspektywy nie powinno być trudne, ponieważ podejście większości państw unijnych "jest spójne". W tej grupie znajduje się m.in. Polska. To może być efekt pomysłu, by uzależnić wypłaty środków unijnych od praworządności w państwach członkowskich. Nasz rząd od kilku tygodni zabiega o porzucenie tej wizji. W zamian wskazuje inne rozwiązania.

Morawiecki zdradził również, że 8 marca umówił się "na dłuższe spotkanie" z Jeanem-Claudem Junkcerem.

KOMENTARZE
(28)
WYRÓŻNIONE
polak maly
8 lat temu
Dawno, dawno temu, byl niemilosierny ucisk, prawie niewolnictwo.Chlop placil dziesiecine, wiec oddawal 1/10 swoich zarobkow.Teraz jest demokracja, wladza jest w rekach wszystkich obywateli.Rzad zabiera w postaci dziesiatkow podatkow 60 - 70 % naszych dochodow.Macie jakies przemyslenia?
as
8 lat temu
jasne, tylko podatki im w głowie, jedno wielkie złodziejstwo bolszewickie ! Mamy tyrać za grosze tylko na nierobów i pasożytów oraz patologię 500+ !
dddd
8 lat temu
przy takich pomysłach to się nie męczą
...
Następna strona