Greccy kierowcy autobusów dalekobieżnych przerwali pracę na 24 godziny, protestując przeciwko zwolnieniom. W Atenach doszło do przepychanek między strajkującym a pasażerami, którzy sami chcieli zasiąść za kierownicą.
Na strajku traci przede wszystkim grecka branża turystyczna. W związku ze zbliżającą się prawosławną Wielkanocą wzrosło zainteresowanie podróżami.
W wyniku strajku ucierpiało 10 tysięcy pasażerów - informuje agencja dpa, powołując się na szacunkowe dane greckich mediów. Większość autobusów kursuje z dużym opóźnieniem.
Greckie promy kursowały dziś, po zakończeniu 48-godzinnego strajku, zgodnie z planem.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Anarchiści wyszli na ulice. Zaatakowali... Młodzi anarchiści greccy przez ponad godzinę wzywali na antenie radia Flash do walki zbrojnej i rewolucji. | |
Już piąty raz paraliżują kraj. Przez premiera To protest przeciwko posunięciom oszczędnościowym socjalistycznego rządu premiera Jeorjosa Papandreu. | |
Protesty nie gasną. Wstrzymają pomoc? Kierowcy autobusów, motorniczowie tramwajów i metra oraz taksówkarze protestują w Atenach przeciw cięciom. |
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: