Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Szczyt BRICS w Ufie. Rozwiano nadzieje Grecji na pomoc finansową ze strony Rosji i Chin

0
Podziel się:

Grecja nie spełnia podstawowych warunków udzielenia pożyczki - nie jest ani członkiem BRICS, ani nie ma szybko rozwijającej się gospodarki.

Szczyt BRICS w Ufie. Rozwiano nadzieje Grecji na pomoc finansową ze strony Rosji i Chin
(DIE LINKE. in Europa/Flickr (CC BY-NC 2.0))

Na szczycie państw BRICS w Ufie rozwiano mity o pożyczce dla Grecji. Tę złą dla Aten wiadomość przekazuje "Moskiewski Komsomolec". Dziennik tłumaczy, że tworzony przez: Brazylię, Rosję, Indie, Chiny i Republikę Południowej Afryki - Nowy Bank Rozwoju, nie będzie pożyczał pieniędzy "na łatanie dziur budżetowych".

Aktualizacja 10:48

Środki, którymi ma dysponować bank BRICS, będą przeznaczone w pierwszej kolejności na dofinansowanie dużych projektów rozwojowych. NBR powinien zacząć działać w przyszłym roku, wtedy też zostaną określone zasady przyjmowania wniosków.

"Moskiewski Komsomolec" przypomina, że oprócz nowego banku, państwa BRICS postanowiły stworzyć własny fundusz rezerw. Obie instytucje docelowo mają dysponować kwotą 200 miliardów dolarów.

Według gazety, pierwszym klientem zapewne chciałaby być Grecja, ale Ateny nie mają co liczyć na wsparcie z żadnej z tych instytucji. W opinii dziennika, "kolebka demokracji" nie spełnia podstawowych warunków, które kwalifikowałyby ten kraj do uzyskania pożyczki, nie jest bowiem ani członkiem BRICS, ani nie ma "szybko rozwijającej się gospodarki".

Szczyt państw BRICS i Szanghajskiej Organizacji Współpracy według założeń jego inicjatorów ma być miejscem stworzenia gospodarczej alternatywy dla Zachodu. Uczestnicy szczytu zamierzają powołać bank rozwoju państw BRICS oraz ustalić zasady wspólnego systemu rezerw walutowych.

- Putin przecenia rolę tej inicjatywy jako konkurencji dla Zachodu. Dodatkowo, jeżeli wciąż będzie interpretował działania państw BRICS jako konfrontację gospodarczą z UE i Ameryką pozostali członkowie, zwłaszcza Chiny i Indie, odwrócą się od Rosji - przekonuje w rozmowie z Money.pl prof. Stanisław Gomułka.

Moskwa za pomocą szczytu w Ufie, stolicy Baszkirii, regionu na południowym wschodzie europejskiej części Rosji chce pokazać, że nie została przez zachodnie sankcje zmarginalizowana i że wcale nie znajduje się w gospodarczej izolacji. Moskwa, choć wyłączona z grupy G7, wciąż podkreśla swoją rolę wśród przywódców "Niezachodu" - krajów co najmniej połowy ludności świata.

BRICS to zrzeszenie rozwijających się potęg gospodarczych. Do tego klubu należy Brazylia, Rosja, Indie, Chiny i Republika Południowej Afryki. W sumie ludność tych krajów stanowi ponad 40 procent światowej populacji. Natomiast Szanghajska Organizacja Współpracy skupia: Rosję, Chiny, Kazachstan, Kirgistan, Tadżykistan i Uzbekistan. Obie inicjatywy mają pomóc w przebudowie międzynarodowego, jednobiegunowego systemu finansowego zdominowanego w całości przez kraje Zachodu i Japonię.

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)