Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

UE: Bułgaria nie chce polskich jajek

0
Podziel się:

Jedna z sieci hipermarketów, za handel polskimi produktami musiała zapłacić ogromną karę.

UE: Bułgaria nie chce polskich jajek
(Robert Brook/CC/Flickr)

248 tys. jaj pochodzi z farm, które nie przestrzegają unijnych przepisów dotyczących wielkości klatek. * *W związku z tym w Bułgarii zakazano ich sprzedaży.

Minister rolnictwa Bułgarii Mirosław Najdenow podkreślił, że to drugi raz w ostatnich trzech tygodniach, kiedy bułgarskie władze weterynaryjne z tego powodu wycofują ze sprzedaży polskie jaja.

_ - Zawiadomimy Komisję Europejską oraz poinformujemy o naszej konstatacji wszystkie pozostałe państwa unijne _ - stwierdził minister - _ od początku roku handel takimi jajkami jest zakazany. Gdyby polscy weterynarze trafili na taką partię z Bułgarii, byliby bezkompromisowi _ - dodał.

Minister przypomniał, że pod koniec stycznia jedna z sieci hipermarketów została ukarana grzywną w wysokości 10 tys. lewów (5 tys. euro) za sprzedaż nieoznakowanych polskich jaj. - _ Jajka są bezpieczne dla konsumentów. (...) Chodzi o naruszenie (...) prowadzące do nielojalnej konkurencji, ponieważ nieoznakowane jajka są o 2 eurocenty tańsze i zabijają naszą produkcję _ - stwierdził Najdenow.

Do Agencji ds. Bezpieczeństwa Żywności informacje o polskich jajach, które nie powinny być sprzedawane w sklepach, podał bułgarski związek hodowców drobiu, który od lat skarży się, że import jaj z Polski i Turcji jest dla tamtejszych producentów rujnujący. Co roku związek ostrzega konsumentów, by uważali na jaja z importu. W ubiegłym roku przed Wielkanocą w lokalnych mediach pojawiły się liczne publikacje o przeterminowanych jajach z Polski.

Ok. 30 proc. polskich hodowców kur niosek nie wymieniło jeszcze klatek na nowe, zgodne z unijnymi przepisami. Według Głównej Inspekcji Weterynaryjnej na 493 istniejące fermy produkujące jaja klatki wymieniło 292, częściowo zalecenia UE wykonało 66, a 135 ferm używa jeszcze klatek starego typu. Problem wymiany klatek dotyczył ok. 4,5 milionów kur, w ciągu stycznia liczba kur przetrzymywanych w starych klatkach zmniejszyła się o 220 tys.

W 1999 r. KE przyjęła przepisy ustalające minimalne normy ochrony niosek. W klatkach nowego typu ma być mniej kur niż dotychczas. Klatki mają mieć minimum 35 centymetrów wysokości i m.in. grzędę. Na dostosowanie się do tych wymogów Komisja dała krajom członkowskim kilka lat. Polska, która weszła do UE w 2004 roku, miała znacznie mniej czasu na zainstalowanie na fermach nowych klatek.

Komisja Europejska wyraziła zgodę, by polscy producenci jaj mogli dokończyć modernizację swoich kurników do końca lipca. Jednak jaja z tych ferm nie mogą być sprzedawane na rynku, a jedynie wykorzystywane w przemyśle przetwórczym.

Więcej o nowym prawie UE czytaj w Money.pl
Unia będzie kontrolować klatki. Po 1 stycznia Nieoficjalnie wiadomo, że KE nie będzie wymagać od producentów niszczenia jaj od kur trzymanych w starych klatkach.
Jaja podrożeją o 30 proc. Bo kurom jest ciasno Taki ma być skutek unijnych przepisów wymagających od hodowców wymiany klatek dla kur niosek.
Hodowcy kur robią sobie jaja z Unii Europejskiej Polscy hodowcy kur mają nóż na gardle, bo Unia niedługo zacznie ich ścigać.
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)