Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jarosław Junko
|

Ukraina ograniczyła dostawy gazu dla Europy Zachodniej

1
Podziel się:

Unia dostanie dziennie o 21 mln metrów sześciennych gazu mniej. Polsce nic nie grozi - zapewniają politycy.

Ukraina ograniczyła dostawy gazu dla Europy Zachodniej
(PAP/ITAR TASS)

aktualizacja 9:50

Ukraina ograniczyła dostawy rosyjskiego gazu do państw Europy Zachodniej o 21 mln metrów sześciennych na dobę - oświadczył prezes państwowej spółki paliwowej Naftohaz Ukrainy Ołeh Dubyna.

Wytłumaczył, że chodzi o tzw. gaz techniczny, który powinien być dostarczany przez stronę rosyjską (już wcześniej przedstawiciele Naftohazu przypominali, że tranzyt europejskiego gazu wymaga technicznego surowca do podtrzymywania ciśnienia).

- _ Oni (Gazprom) powinni dostarczać ten gaz; jest on włączony w bilans ich dostaw (niezbędnych) dla tłoczenia gazu _ - zaznaczył na konferencji prasowej w Kijowie Dubyna.

Prezes Naftohazu podkreślił, że Ukraina nie ma zamiaru utrzymywać przesyłu rosyjskiego paliwa do Unii Europejskiej, pobierając w tym celu własny gaz, przechowywany w zbiornikach podziemnych. Jeśli państwa UE będą miały w związku z tym pretensje, to zdaniem Dubyny powinny być one kierowane do Moskwy.

- _ Ja nie mam kontraktu, dotyczącego zapewnienia gazu odbiorcom europejskich. Mam kontrakt na zapewnienie tranzytu gazu z Rosji _- powiedział szef ukraińskiej spółki paliwowej.

ZOBACZ TAKŻE:

Relacja ITV NEWS: Rosja odcina dostawę gazu Ukrainie (ang.):

Konflikt nie będzie groźny dla Polski, ale pokazuje skalę uzależnienia od Rosji

Poseł Prawa i Sprawiedliwości, Paweł Poncyljusz, powiedział, że
odcięcie dostaw rosyjskiego gazu na Ukrainę nie powinno ograniczyć dostaw tego surowca do polskich odbiorców.

Były wiceminister gospodarki, który był gościem Sygnałów Dnia, przypomniał, że nasz kraj ma spore zapasy gazu, z których można skorzystać w przypadku zamknięcia rurociągów z Ukrainy. Zwrócił jednak uwagę, że Polska wciąż jest zbyt mocno uzależniona od gazu z Rosji.

Poseł Prawa i Sprawiedliwości dodał, że rząd Donald Tuska nie spieszy się z kontynuacją poważnych projektów dywersyfikacji źródeł gazu, rozpoczętych przez poprzedni gabinet.

Paweł Poncyljusz przypomniał, że Prawo i Sprawiedliwość zakładało oddanie do użytku terminala skroplonego gazu w Świnoujściu w 2012 roku. Zdaniem gościa Polskiego Radia mogłoby to w perspektywie doprowadzić do zmniejszenia eksportu gazu z Rosji do 30 procent krajowego zapotrzebowania.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(1)
Polak
2 lata temu
Bylo by cudownie zeby kwas i miler zajeli sie zajeli sie brezniewem jaruzelem czy innumerable leninem Cale 10 lecia komuny. cmokali w zady ty have bandziorow a teraz probuja doradzac w wolnej Polsce straszna to obluda