Urzędnicy na dywaniku. Wojewoda podkarpacki żąda wyjaśnień w sprawie 500+

Wojewoda podkarpacki rozesłał do urzędów miast i gmin oraz ośrodków pomocy społecznej pisma z żądaniem wyjaśnienia, dlaczego wszystkie złożone przez rodziców wnioski o świadczenie "Rodzina 500+" nie zostały jeszcze rozpatrzone. Zainteresowanie wojewody dziwi wywołanych do tablicy urzędników.

Resort przekonuje, że wypłaty świadczeń przebiegają terminowo
Źródło zdjęć: © East News | Lukasz Piecyk/REPORTER
Martyna Kośka

Wojewodzie tak bardzo zależało na szybkiej odpowiedzi, że choć pisma rozesłał z datą 24 lipca, to wiadomości zwrotnej oczekiwał do godziny 11 dnia następnego.

Pracownicy społeczni są zaskoczeni nie tylko samymi żądaniami, ale również ich trybem. Decyzje o przyznaniu świadczeń są wydawane na bieżąco i pomimo ogromnego zainteresowania ze strony beneficjentów – z każdym dniem kolejne setki rodziców dostają wiadomości.

Ministerstwo Rodziny co kilka dni publikuje zresztą dane dotyczące liczby rozpatrzonych wniosków i już wypłaconych świadczeń. Szefowa resortu praktycznie każdorazowo chwali urzędników za tempo pracy i zaangażowanie.

Pracownicy socjalni domyślają się, że powodem zainteresowania jest nie tylko dbałość o szybkie wypłaty świadczeń.

Obejrzyj: 500+ dla wszystkich wcale nie taki idealny. "Lepiej mieć próg dochodowy"

- Nie widzimy takiej aktywności wojewodów w przypadku innych świadczeń, m.in. zasiłków stałych czy okresowych. Wyraźnie zatem widać, że 500+ jest dla wojewodów priorytetem - zauważył Paweł Maczyński, przewodniczący Polskiej Federacji Związkowej Pracowników Socjalnych i Pomocy Społecznej - Wydaje się, że kwestia zapewnienia płynności wypłat akurat tego świadczenia, ma drugie - oczywiste - dno, którym są wybory. To na nich zależy rządowi, a co za tym idzie, także wojewodom.

Żądania wojewody, połączone z dużą liczbą wniosków o 500+ oraz pozostałe świadczenia, może spowodować efekt odwrotny do zamierzonego, obawia się Federacja. Pracownicy jednostek zajmujących się świadczeniami socjalnymi, chcą przygotować sprawozdanie, muszą zostawić "na boku" bieżącą pracę. Taką właśnie jest m.in. rozpatrywanie wniosków o 500+.

- Jest to szczególny problem w małych jednostkach, gdzie i tak jest mało pracowników. Otrzymując takie zadanie od wojewody, kierownik danej jednostki musi oddelegować do niej pracownika lub pracowników. Wakacje to gorący okres, kiedy spływa wiele wniosków, i to nie tylko o 500+. Efekt jest taki, że pracownicy nie realizują sprawdzania wniosków - wyjaśnił Paweł Maczyński.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Rekordowo tania ropa z Rosji. Takich cen nie było od początku wojny
Rekordowo tania ropa z Rosji. Takich cen nie było od początku wojny
Chiny znów kupują soję z USA. Ale mniej niż chciał Trump
Chiny znów kupują soję z USA. Ale mniej niż chciał Trump
Zakaz sprzedaży gruntów rolnych Skarbu Państwa. Jest decyzja rządu
Zakaz sprzedaży gruntów rolnych Skarbu Państwa. Jest decyzja rządu
Decyzja sądu ws. listu żelaznego. Henryk Kania komentuje
Decyzja sądu ws. listu żelaznego. Henryk Kania komentuje
Krypto w Polsce? Przestańmy w końcu reagować panicznie [OPINIA]
Krypto w Polsce? Przestańmy w końcu reagować panicznie [OPINIA]
Rakieta uszkodziła dom. Spór o odszkodowanie za szkody wojskowe
Rakieta uszkodziła dom. Spór o odszkodowanie za szkody wojskowe
Potężny kredyt dla polskiego giganta
Potężny kredyt dla polskiego giganta
Senat nie zgodził się na kandydatkę prezydenta w ważnej instytucji
Senat nie zgodził się na kandydatkę prezydenta w ważnej instytucji
Niemieckie media piszą o Polsce. "Mogliby się uczyć"
Niemieckie media piszą o Polsce. "Mogliby się uczyć"
Pierwsza elektrownia jądrowa w Polsce. Tyle ma kosztować prąd z atomu
Pierwsza elektrownia jądrowa w Polsce. Tyle ma kosztować prąd z atomu
Słupy na prywatnych działkach. TK wydał orzeczenie. Co dalej?
Słupy na prywatnych działkach. TK wydał orzeczenie. Co dalej?
Zarabiają w NBP setki tysięcy złotych. Teraz nie nadzorują już żadnego departamentu
Zarabiają w NBP setki tysięcy złotych. Teraz nie nadzorują już żadnego departamentu