Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

666 milionów złotych w dywidendzie. Tak zarabiają na giełdzie najbogatsi Polacy

56
Podziel się:

W TOP10 nie zabrakło Michała Sołowowa, Zygmunta Solorza-Żaka i Leszka Czarneckiego. Jest jednak jeden wielki nieobecny.

Michał Sołowow zainkasował w tym roku najwięcej
Michał Sołowow zainkasował w tym roku najwięcej (PIOTR TRACZ/REPORTER)

Już 666 mln zł wycisnęli ze swoich giełdowych spółek najwięksi polscy inwestorzy-biznesmeni. Mowa o dywidendach, które wypłaciła już zdecydowana większość firm. Krezusem jest Michał Sołowow, który pokazuje, ile warta jest polska chemia. Wyprzedza Zygmunta Solorza-Żaka, który z samego Cyfrowego Polsatu dostał grubo ponad 100 mln zł. W rankingu nie zabrakło Leszka Czarneckiego. W przeciwieństwie do rodzeństwa Kulczyków, których trzy giełdowe spółki nie dzielą się zyskami.

Od początku roku już blisko 150 spółek z warszawskiej giełdy wypłaciło posiadaczom ich akcji część zysków wypracowanych w 2016 roku. W sumie kwoty idą w miliardy złotych. Do końca roku przelewy wyjdą do inwestorów jeszcze z około 46 spółek.

Z dzieleniem zysków nie ociągają się firmy kontrolowane przez najzamożniejszych inwestorów-biznesmenów, którzy okupują czołowe miejsca na liście najbogatszych Polaków. Dla nich dywidenda to okazja do spieniężenia co roku korzyści wynikających z ogromnego zaangażowania finansowego w swoje spółki.

Pierwsza dziesiątka, która ma w akcjach spółek z warszawskiej giełdy ulokowane najwięcej pieniędzy (w sumie 27,5 mld zł), wycisnęła z nich w tym roku już 666 mln zł. Właśnie w postaci dywidendy. W większości przelewy trafiły na ich konta w wakacje.

Ile zainkasowali najbogatsi Polacy z dywidend wypłacanych przez giełdowe spółki?
biznesmen (spółki wypłacające mu dywidendę) dywidenda
Michał Sołowow (Synthos) 413 mln 279 tys. zł
Zygmunt Solorz-Żak (Cyfrowy Polsat, ATM Grupa) 121 mln 713 tys. zł
Zbigniew Juroszek (Atal) 54 mln 120 tys. zł
Zbigniew Jakubas (Mennica Polska, Polna, CNT) 19 mln 551 tys. zł
Leszek Czarnecki (LC Corp, MW Trade) 17 mln 750 tys. zł
Marcin Iwiński (CD Projekt) 12 mln 757 tys. zł
Michał Kiciński (CD Projekt) 11 mln 10 tys. zł
Piotr Janeczek (Stalprodukt) 8 mln 354 tys. zł
Maciej Wieczorek (Celon Pharma) 5 mln 100 tys. zł
Krzysztof Oleksowicz (Inter Cars) 2 mln 645 tys. zł
RAZEM: 666 mln 288 tys. zł
źródło: wyliczenia money.pl na podstawie własnych danych i informacji ze spółek

Michał Sołowow numerem jeden

Największe żniwa miał w tym roku najszybszy rajdowiec wśród biznesmenów i największy biznesmen wśród rajdowców - Michał Sołowow. Kontroluje w 62 proc. spółkę Synthos, która jest czołowym producentem surowców chemicznych nie tylko w Polsce, ale i całej Europie. Jest niekwestionowanym liderem w produkcji kauczuków emulsyjnych.

Dokładnie 29 maja Synthos wypłacił wszystkim posiadaczom akcji po 50 groszy dywidendy na sztukę. Na ponad 826 mln akcji Sołowowa, wartych na giełdzie ponad 3,6 mld zł, przypada więc 413 mln zł dywidendy.

Co ciekawe, jest to znacznie wyższa kwota niż cały zysk spółki za ubiegły rok (256 mln zł). Na dywidendę zostały jednak przeznaczone również pieniądze zatrzymane w firmie z zysków z poprzednich lat.

Zobacz także: Michał Sołowow zainwestował w rewolucyjną śmieciową technologię

Kwota 413 mln zł, jaką zainkasował jednorazowo Sołowow, odpowiada mniej więcej miesięcznemu wynagrodzeniu ponad 91 tys. Polaków razem wziętych. Oczywiście przyjmując zarobki na poziomie średniej krajowej (4,5 tys. zł brutto). Dla samego biznesmena jest to około 3 proc. wartości majątku szacowanego łącznie na 11,8 mld zł. Plasuje go to w rankingu Forbesa na drugim miejscu za Sebastianem i Dominiką Kulczyk, którzy odziedziczyli fortunę po ojcu.

Jednak Kulczyków próżno szukać w naszym zestawieniu dywidendowym. Trzy giełdowe spółki Kulczyk Investments, czyli Serinus Energy, Polenergia i Ciech nie zdecydowały się na wypłatę dywidendy w tym roku.

"Król Polsatu" dzieli zyski

Tyle samo firm na giełdzie ma niewiele biedniejszy od Kulczyków Zygmunt Solorz-Żak. Właściciel Polsatu, Grupy ATM (producent telewizyjno-filmowy, m.in. znany z kręcenia "Pierwszej Miłości" czy "Świata według Kiepskich") i Zespołu Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin może liczyć na udział w zyskach w każdej z nich. Z dwóch pierwszych przelewy już dotarły do biznesmena. Łącznie opiewały na prawie 122 mln zł.

Prawie cała ta kwota przypada oczywiście na Cyfrowy Polsat, który w 2016 roku wypracował "na czysto" 578 mln zł zysku. Z tego do podziału między inwestorów poszły 204 mln zł i ponad połowa trafiła na konto Solorza-Żaka.

Na tym nie kończą się tegoroczne żniwa "króla Polsatu", który jeszcze czeka na swoją część zysków z Zespołu Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin. Tu może liczyć na kolejne 34 mln zł.

Razem z Dariuszem Miłkiem - prezesem i głównym udziałowcem grupy CCC będą największymi beneficjentami wypłat dywidend, które jeszcze są przed nami. Szef jednej z najbardziej rozpoznawalnych w Polsce marek obuwniczych dostanie ponad 28 mln zł z ponad 100 mln przeznaczonych do wypłaty dla wszystkich akcjonariuszy.

Ile jeszcze dostaną najbogatsi Polacy z dywidend wypłacanych przez giełdowe spółki?
biznesmen (spółka wypłacająca dywidendę) dywidenda czekająca na wypłatę
Zygmunt Solorz-Żak (ZE PAK) 33 mln 799 tys. zł
Dariusz Miłek (CCC) 28 mln 645 tys. zł
Zbigniew Jakubas (Newag) 13 mln 408 tys. zł
Marek Piechocki (LPP) 6 mln 317 tys. zł
Jerzy Lubianiec (LPP) 6 mln 300 tys. zł
RAZEM: 88 mln 469 tys. zł
źródło: wyliczenia money.pl na podstawie własnych danych i informacji ze spółek

Czarnecki poza podium. Hojni deweloperzy i CD Projekt

Wracając do już wypłaconych dywidend, do Solorza-Żaka i Sołowowa daleko Leszkowi Czarneckiemu. Biznesmen, głównie kojarzony z bankami (do niego należą bezpośrednio i pośrednio m.in. Getin Noble Bank i Idea Bank), otrzymał niecałe 18 mln zł dywidendy. Co ważne, wcale nie z banków, a z mniej znanych spółek. Mowa przede wszystkim o LC Corp, czyli deweloperze, który stoi za budową między innymi wrocławskiego Sky Towera.

Getin Noble Bank w tym roku nie miał możliwości wypłaty dywidendy, bo jako jeden z niewielu banków w Polsce ubiegły rok zakończył na minusie. Strata netto zaraportowana w sprawozdaniu finansowym wyniosła ponad 38 mln zł.

Tak jak Czarnecki, wysoką dywidendę deweloperowi zawdzięcza też trzeci w naszym rankingu Zbigniew Juroszek. To nie tylko główny udziałowiec spółki Atal, ale też jej założyciel i wieloletni prezes. Ma ponad 80 proc. akcji. Dywidenda przypadająca na jego udziały wyniosła 54 mln zł. Mógł sobie pozwolić na taką wypłatę, bo zyski Atalu w rok wzrosły prawie dwukrotnie do blisko 90 mln zł.

W naszym zestawieniu warto zwrócić też uwagę na Marcina Iwińskiego i Michała Kicińskiego, którzy przed laty tworzyli firmę CD Projekt. Teraz w branży gier komputerowych znana jest ona na całym świecie. Wszystko za sprawą popularnej serii "Wiedźmin". Tylko ostatnia, trzecia część, przyniosła ponad miliard złotych przychodów w 2016 roku, co przełożyło się na ćwierć miliarda złotych zysku dla spółki. Z nieco ponad 100 mln zł dywidendy, obaj panowie zainkasowali odpowiednio 12,75 i 11 mln zł.

Każdy drobny inwestor, nawet taki z tysiącem złotych na koncie maklerskim, może poczuć się jak opisywana czołówka najzamożniejszych Polaków. Do dywidendy ma bowiem prawo każdy, kto konkretnego dnia będzie posiadaczem akcji spółki. O ciekawych okazjach czekających na giełdowych graczy w sierpniu pisaliśmy w tekście: "Dywidendowe żniwa rządu. W tym tygodniu do kasy państwa wpłynie ponad miliard złotych".

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(56)
WYRÓŻNIONE
EdekGierek
7 lat temu
To znak ze idzie pogrom na gieldzie i w swiatowej gospodarce! Skoro na dywidende przeznacza sie kase lezaca w spolce.
bambo
7 lat temu
A pracownicy tych milionerów na najniższych krajowych...
PIOTR
7 lat temu
666 ZNAK DIABŁA
NAJNOWSZE KOMENTARZE (56)
janusz
7 lat temu
Sołowow to jest wojownik a Kulczyki to dtugie pokolenie tzw konsumcujne .Tak bylo jes i będzie.
Fas
7 lat temu
Uwłaszczeni za komuny komuniści w czołówce
mkk
7 lat temu
Szatanskie zyski 666
bibi
7 lat temu
To nienormalne płacić tak olbrzymie kwoty. Nigdy w Polsce nie będzie dobrze. Jak na razie tylko pojedyńcze jednostki się bogacą a właściciele firm zarabiają miliony, tylko że szary człowiek jest robolem za najniższą krajową. Z reguły jest tak że jak ktoś nie odziedziczył biznesu po rodzicach czy dziadkach to ma bardzo trudny start. Nie rozumiem skąd się biorą tak wielkie kwoty .
Życie na gorą...
7 lat temu
ma tez kłopoty bo zięć samochodziaz starszy od niego
...
Następna strona