Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Wpływ 500+ na rynek pracy. Policzyli, ile osób naprawdę może się zwolnić

78
Podziel się:

Wśród beneficjentów programu 500+ aż 3 na 4 mówi, że w ogóle nie zastanawiało się nad rezygnacją z pracy w związku z otrzymywaniem świadczenia, natomiast co piąty deklaruje, że to zbyt mała kwota, by zachęcała do porzucania pracodawcy

Wpływ 500+ na rynek pracy. Policzyli, ile osób naprawdę może się zwolnić
(Jacek Bereźnicki)

Jedynie 1,5 proc. pracowników rozważa rezygnację z pracy ze względu na świadczenia z programu 500+ - wynika z badania zrealizowanego przez Millward Brown na zlecenie Work Service. Pracodawcy obawiają się jednak gorszej dostępności pracowników.

Z badania wynika, że wśród beneficjentów programu 500+ aż 3 na 4 mówi, że w ogóle nie zastanawiało się nad rezygnacją z pracy w związku z otrzymywaniem świadczenia, natomiast co piąty deklaruje, że to zbyt mała kwota, by zachęcała do porzucania pracodawcy. Rezygnację z pracy wśród beneficjentów rozważa tylko 4,3 proc. osób. Wśród nich dominują młodzi pracownicy - 9,9 proc. osób w wieku od 18 do 34 roku życia, w porównaniu do zaledwie 1,1 proc. osób od 35-44 lat, oraz zarabiający 2-3 tys. zł (21,3 proc. rozważających rezygnację pracy).

Jak podaje Work Service, zaledwie 1,5 proc. pracujących Polaków rozważa rezygnację z pracy w związku z otrzymywaniem świadczenia 500+. Oznacza to, że skoro na koniec pierwszego kwartału br. w Polsce było ponad 16 mln aktywnych zawodowo osób, rezygnację z pracy dopuszcza ponad 240 tysięcy pracowników.

- Jak się okazuje, jedynie 1,5 proc. pracowników rozważa rezygnację z pracy w związku z otrzymywaniem 500+. Na poziomie procentowym jest to bardzo niskie wskazanie, ale w przeliczeniu na liczbę pracowników daje ponad 240 tysięcy osób, co może być odczuwalne w poszczególnych regionach kraju - zauważa prezes Work Service Maciej Witucki.

Witucki podkreśla, że nie można pomijać nastrojów pracodawców. Millward Brown policzyło, że 32,8 proc. badanych pracodawców obawia się negatywnego wpływu świadczenia na dostępność pracowników. Największe obawy co do możliwości rekrutacji pracowników występują w firmach średnich (39 proc. obawiających się) oraz w produkcji i handlu - odpowiednio 42 proc. i 41 proc. obawiających się.

- To może oznaczać, że część osób po prostu nie przyznała się w badaniu, że dodatkowe pieniądze są impulsem do rezygnacji z pracy. Natomiast pracodawcy, którzy są najbliżej pracowników, dostrzegają inną skalę zjawiska - dodał Witucki.

Krzysztof Inglot z zarządu Work Service zwraca uwagę, że istnieje związek między odsetkiem pracowników deklarujących chęć odejścia z pracy w związku z programem 500+ zarabiających 2-3 tys. zł, a niepewnością pracodawców w branży produkcyjnej i handlu. - To właśnie w tych sektorach mediana zarobków kształtuje się na tym poziomie, co może uzasadniać obawy pracodawców. Co więcej, właśnie w tych branżach widoczne są dziś wzmożone trudności z pozyskaniem kandydatów - podkreślił.

Badanie Millward Brown, którego wyniki zostały opublikowane przez Work Service we wtorek, przeprowadzono za pomocą wspomaganych komputerowo wywiadów telefonicznych w czerwcu i lipcu 2016 roku. Badania pracowników zrealizowano na próbie 498 osób pracujących dobranej z ogólnopolskiej reprezentatywnej próby dorosłych Polaków.

Badanie pracodawców zrealizowano na próbie 300 pracodawców; po 100 wywiadów dla firm małych (10-49 pracowników), średnich (50-249 pracowników) oraz dużych (250+ pracowników), z uwzględnieniem województwa - miejsca prowadzenia działalności oraz branży firmy.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(78)
WYRÓŻNIONE
lr
8 lat temu
nie wiem ile musiałabym mieć dzieci, żeby opłacało mi się zrezygnować z pracy... poza tym rezygnacja z pracy na rzecz 500+ jest, jak granie w rosyjską ruletkę - przyjdzie następny rząd ciach i już nie ma... kretyństwo nad kretyństwami...
roman
8 lat temu
a gdzie pieniadze dla innych dzieci mialy byc dla wszystkich
TYTUS/
8 lat temu
JEŻELI LUDZIE SIĘ ZWALNIAJĄ PO OTRZYMANIU 500+ TO ILE IM PŁACILI PRACODAWCY ŻE IM SIĘ BARDZIEJ OPŁACA SIEDZIEĆ NA BEZROBOCIU HEHEHE!!!!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (78)
SPInka
8 lat temu
A ja akurat znam 2 kobiety co zrezygnowaly z pracy, bo twierdza, ze za 1500 to im sie nie oplaca. Jedna 3 druga 6 ma. Kolejne dzieci planuja, a te co skoncza 18 lat to od razu za granice pchaja, bo oni tez za 1500 pracowac nie beda. To jest wlasnie patologia!
httt
8 lat temu
jeszcze nie słyszałem żeby ktoś się zwolnił z powodu 500 zł ale wiem że kobiety podejmują pracę
mądry
8 lat temu
Ta dajemy 500 + i wykształcamy młodzież na zachód tyle mamy Dodajcie 500+ do wypłaty a więcej młodych zostanie , a nie tylko emeryci bo coraz ich więcej , a młodzi za granicą
Ola
8 lat temu
Do roboty sie zabrac a nie 500+
tomcio_paluch
8 lat temu
A jeszcze nie tak dawno, również w "money" ogłaszano katastrofę dla gospodarki, bo państwo zwróci część zapłaconych przez rodziców podatków zawartych w towarach i usługach zakupionych dla tych dzieci i w efekcie matki przestaną pracować - nonsens, ale jaki był krzyk.
...
Następna strona