Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Tomasz Witczak
|

Inwestorzy czekają na indeksy PMI

0
Podziel się:

PMI - Purchasing Manager Index - to świetnie znany wskaźnik makroekonomiczny, który ma w założeniu oddawać nastrój czy też sentyment managerów dużych biznesów, a w praktyce ma to obrazować ich plany na najbliższy miesiąc.

Inwestorzy czekają na indeksy PMI

Pyta się ich o takie rzeczy jak plany zatrudnieniowe, stan zapasów, plany inwestycyjne etc. Idea jest taka: są oni blisko rdzenia gospodarki, znają się na rzeczy, zatem ich nastroje _ de facto _przybliżają nam realną sytuację.

Jeśli PMI wypadnie powyżej 50 pkt, to oznacza to, że dominują optymiści. Tymczasem np. PMI dla przemysłu Chin, podany dziś rano, wyniósł tylko 50,2 pkt. W Japonii odnotowano 52,2 pkt. Teraz czekamy na dalsze publikacje.

Przed nami m.in. wskaźnik PMI dla przemysłu Szwecji (8:30), Węgier, Norwegii i Polski (9:00), Hiszpanii (9:15), Szwajcarii i Czech (9:30), Włoch (9:45), Francji (9:50), Niemiec (9:55) czy Strefy Euro (10:00) i Wielkiej Brytanii (10:30).

O 14:00 publicznie wystąpi Randal Quarles z Fed, o 15:15 John Williams z tego samego banku centralnego. O 15:30 poznamy PMI dla przemysłu Kanady, o 15:45 analogiczny wskaźnik dla USA. W Stanach pojawi się też ISM dla przemysłu USA - mianowicie o 16:00.

Po południu usłyszymy jeszcze dwa wystąpienia członków FOMC: pani Brainard (o 16:30) oraz R. Kaplana (o 19:00). Dodajmy, że o 9:15 mamy dane o sprzedaży detalicznej w Szwajcarii.

W tym tygodniu wypada pierwszy piątek miesiąca i dlatego wtedy poznamy dane z rynku pracy USA, dość ważne dla eurodolara. Ten zaś biegnie na poziomie 1,1360. Sytuacja jest raczej wyśrodkowana - ani nie jesteśmy przy 1,14, ani nie schodzimy w okolice 1,12. Francja płonie (no dobrze, płoną fragmenty Paryża), a Trump zapowiedział Kongresowi, że już niedługo formalnie przerwie pakt NAFTA i da prawnikom pół roku na wypracowanie szczegółów nowego paktu, podpisanego w piątek. Ten nowy pakt to USMCA. Trump uważa go za swój sukces.

Temat PLN

USD/PLN klaruje się na 3,7730. Kilkanaście ostatnich sesji daje nam obraz konsolidacyjny, po jednej stronie 3,7550, po drugiej ok. 3,81, a jeszcze wyżej 3,8350-80. Na razie sytuacja jest dość spokojna.

Co z euro? Podobnie: mamy 4,2860. Parę minionych dni to wędrówka przy 4,2815 - 4,30. Wyżej mamy ok. 4,34 - 4,3450, poziomy te badano jesienią. Złoty się od tego czasu wzmocnił, ale jakoś nie widać energii wystarczającej do klarownego rozbicia 4,28.

komentarze walutowe
dziś w money
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
FMCM
KOMENTARZE
(0)