Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Mateusz Madejski
Mateusz Madejski
|

Prezes NBP o niewpuszczeniu dziennikarzy: zawsze możemy dostawić parę krzeseł

35
Podziel się:

Adam Glapiński odniósł się do informacji o niewpuszczeniu dziennikarzy "Gazety Wyborczej" i money.pl na konferencję prasową. - Zawsze można dostawić parę krzeseł - mówił. Pracownik biura prasowego NBP upomniał z kolei dziennikarzy, że za późno wystąpili o akredytację.

NBP upomina dziennikarzy, prezes zapewnia, że nie ma trupów w szafie
NBP upomina dziennikarzy, prezes zapewnia, że nie ma trupów w szafie (JACEK DOMINSKI/REPORTER/EAST NEWS)

- To olbrzymia instytucja, tym [zapraszaniem dziennikarzy na konferencję], zajmują się odpowiednie służby - tak prezes NBP odniósł się do informacji o niepuszczeniu dziennikarzy na spotkanie po posiedzeniu RPP. Dodał jednak, że "zawsze można dostawić parę krzeseł" na sali. Prezes NBP nie chciał jednak szerzej się wypowiadać na ten temat.

Wypowiedział się jednak pracownik biura prasowego NBP, który uznał całą sprawę za "nieporozumienie". - Wnioski o akredytacje są przyjmowane przynajmniej na dwa dni przed konferencją. Zasady mogą być mniej znane tym, którzy rzadziej bywają na naszych konferencjach, ale obowiązują już od dwóch lat. Jest to związane z kwestiami bezpieczeństwa - powiedział.

- Nie poszliśmy na konferencję. Jak dostaliśmy informację, że nie możemy wejść, to przecież nie miało to żadnego sensu - mówi money.pl Wojciech Czuchnowski z "GW".

- Co ciekawe, najpierw dostaliśmy w mailu informację o tej konferencji od NBP, a dopiero potem przyszła informacja, że nie będziemy mogli wejść. Mówienie przez NBP o akredytacjach to jakieś głupoty - dodał Czuchnowski.

Zobacz także: Afera KNF. Glapiński do dymisji? "Mamy powtórkę z "misiewiczów". Zobacz wideo:

Prezes NBP został zapytany przez tych reporterów, którym udało się jednak wejść, czy nie wpuszcza niektórych dziennikarzy ze strachu. Adam Glapiński odpowiedział, że "nie ma żadnych trupów w szafie" i że "nie ma nic do ukrycia". Dodał też, że jego zdaniem NBP znajduje się pod "nieuzasadnioną presją".

Wcześniej NBP zwrócił się do redakcji "GW" oraz "Newsweeka" o usunięcie kilku artykułów prasowych, które opisywały bank w kontekście afery KNF.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(35)
WYRÓŻNIONE
Lonia
6 lat temu
Malo że kłamczuch, cwaniaczek to jeszcze prostak i cham. Koszmar , co za ludzie są przy władzy!!!!!!!!!! Z jakiego domu wyniósł takie zachowania?
Patryk
6 lat temu
Poprostu PiS niechce aby społeczność usłyszała prawdę. Pisowskie czasopisma napisza kłamstwa wypowiedziane na tej konferencji izamiatanie afer pod dywan idzie w najlepsze
saba
6 lat temu
pyszałkowaty buc pisowski
NAJNOWSZE KOMENTARZE (35)
bieta
6 lat temu
Ten facet ze zwałami sadła na gebie chce uciszyć niezależnych dziennikarzy.Czego on się boi?
hose
6 lat temu
Oj coś tu cuchnie - chyba sam prezes popuścił gaz z żołądka! A ciemny lud ma to kupić i się cieszyć bo Bankowy Fundusz Gwarancyjny zabezpieczy oszczędności, a KNF pod rączkę z NBP i PiS zrepolonizują nam banki!
gg
6 lat temu
hahah, platfusy , PO ile dzisiaj maslo?
we11e1
6 lat temu
PiS przegrywa wybory samorządowe. Teraz przegra do Europy, a na jesień przegrają do Sejmu. I będzie rozliczonko. I będzie specjalna komisja w sprawie KNF i będzie Trybunał Konstytucyjny. I będzie się działo.
et
6 lat temu
Nie ma nic do ukrycia? Za sam wyraz twarzy dałbym mu kilka lat.
...
Następna strona