Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Arkadiusz Droździel
|

Adamiec: Nadchodzą lepsze czasy dla GPW

0
Podziel się:
Adamiec: Nadchodzą lepsze czasy dla GPW

Money.pl: *Wśród rodzimych inwestorów giełdowych pojawiają się opinie, że instytucje zagraniczne, które w ostatnim czasie osiągnęły wysokie zyski w wyniku gwałtownego osłabieniu się złotego, wpompują je teraz w polską giełdę. Czy taki scenariusz jest możliwy? *

Alfred Adamiec, główny ekonomista Noble Bank: Nie jest to czyste chciejstwo. Taki scenariusz jest jak najbardziej realny. Te pieniądze spokojnie mogą zostać przerzucone na rynek akcji. Należy pamiętać o jednej rzeczy: inwestorzy znają już nasz rynek, to przecież na nim osiągnęli wysokie zyski. Naturalną więc reakcją jest poszukiwanie kolejnych możliwości do zarobku. I wcale to nie musi być rynek akcji. Inwestorzy mogą też obstawiać odwrotny trend na złotym, inwestować w obligacje.

Akcje dają chyba możliwość najwyższych zarobków.

Zgadza się. I to nie tylko z tytułu wzrostu ich kursu. Dla inwestorów zagranicznych do tego należy także dołożyć dodatkowe zyski wynikające z umocnienia złotego, do czego zapewne dojdzie, jeżeli inwestorzy łaskawszym okiem spojrzą na nasz rynek. Przy założeniu więc, że kurs akcji wzrośnie o 20 procent, a złoty umocni się o na przykład 10 procent, zarobią oni w sumie 30 procent.

Inwestorzy zagraniczni wcale jednak nie muszą inwestować u nas. Takich rynków jak polski jest wiele.

Oczywiście, że nikt nie będzie miał sentymentów, jeżeli znajdzie się rynek, na którym skala zysku do ponoszonego ryzyka będzie wyższa niż u nas. Polska jest jednak w tej dobrej sytuacji, że nasz rynek jest największym regionie, a ceny akcji są na atrakcyjnych poziomach. Więc aż się prosi, aby część zarobionych tu pieniędzy zainwestować ponownie.

Czy to oznacza, że warto teraz kupować polskie akcje, ponieważ dla naszej giełdy nadchodzą lepsze czasy?

Trudno udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Można jednak z dużą dozą prawdopodobieństwa stwierdzić, że jesteśmy bliżej niż dalej tego momentu, kiedy nasz rynek akcji zacznie ponownie rosnąć.

Kiedy wróci hossa na nasz parkiet?

W ciągu kilku najbliższych miesięcy, a może nawet tygodni, możemy się spodziewać fali wzrostów. Może mieć ona jednak charakter korekcyjny. De facto bowiem nie było żadnej korekty po tak mocnych spadkach. Jeżeli zbiegnie się ona jednak z ustanowieniem dna przez gospodarkę, możemy mieć do czynienia z początkiem hossy.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)