Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Tomasz Zalewski
|

Amerykański rząd ratuje stany specjalną ustawą

0
Podziel się:

Nie róbmy tego! Ameryko, obudź się! - apelowała opozycja podczas głosowania.

Amerykański rząd ratuje stany specjalną ustawą
(ec.europa.eu)

Prezydent USA Barack Obama podpisał ustawę o pomocy stanom zagrożonym bankructwem wskutek kryzysu i recesji.

Ustawa, uchwalona wczoraj przez Izbę Reprezentantów, która zebrała się specjalnie w tym celu mimo przerwy wakacyjnej, umożliwi zachowanie miejsc pracy dziesiątek tysięcy nauczycieli, strażaków, policjantów i innych pracowników stanowych kosztem 26 miliardów dolarów z budżetu federalnego.

Rząd wydał już prawie 1,2 biliona dolarów na stymulowanie gospodarki od czasu kryzysu na jesieni 2008 r., ale nie przynosi to rezultatów namacalnych dla Amerykanów.
Opozycja republikańska krytykuje ten kolejny wydatek państwa, który powiększy i tak już ogromny deficyt do prawie 1,5 biliona dolarów. Ustawę o pomocy dla stanów uchwalono niemal wyłącznie głosami Demokratów.

_ - Jesteśmy niewypłacalni. Nie mamy pieniędzy na ratowanie stanów. Czas, żeby same wzięły się do roboty i nie oglądały na Waszyngton, żeby im pomógł _ - powiedział przywódca republikańskiej mniejszości w Izbie Reprezentantów John Boehner.

Inny republikański kongresman, Steve Buyer, dramatycznie apelował o głosowanie przeciw. - _ Nie róbmy tego! Ameryko, obudź się! I pamiętaj w listopadzie! _ - wołał.

Republikanie liczą na duże zyski w listopadowych wyborach do Kongresu w wyniku niezadowolenia społeczeństwa z sytuacji gospodarczej w kraju. Bezrobocie utrzymuje się na poziomie 9,5 proc., a deficyt budżetu i dług publiczny wciąż rosną.

W drugim kwartale tego roku nastąpiło spowolnienie wzrostu PKB i ekonomiści przewidują, że do listopadowych wyborów sytuacja na rynku pracy się nie poprawi. W środę, po wiadomości o powiększeniu się deficytu handlowego, zadołowała giełda w Nowym Jorku - Dow Jones spadł rano o ponad 200 punktów.

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)