Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Mateusz Ratajczak
Mateusz Ratajczak
|

Wydatki kancelarii Andrzeja Dudy. Sprawdziliśmy, na co idą pieniądze z 210-milionowego budżetu

55
Podziel się:

Kilka tysięcy na oświetlenie budynku, kilkadziesiąt tysięcy złotych za przeglądanie akt więźniów i po 10 tys. zł za przygotowanie setnej rocznicy odzyskania niepodległości. Sprawdziliśmy, jak od początku roku pieniądze wydaje Kancelaria Prezydenta. Publikujemy pełen rejestr umów.

Pół miliona złotych - tyle Kancelaria Prezydenta wydała na zewnętrzne zlecenia w ciągu pierwszych pięciu miesięcy roku
Pół miliona złotych - tyle Kancelaria Prezydenta wydała na zewnętrzne zlecenia w ciągu pierwszych pięciu miesięcy roku (Pawel Wiśniewski/EAST NEWS)

210 mln zł – takim budżetem dysponuje kancelaria prezydenta Andrzeja Dudy. Postanowiliśmy sprawdzić, jak prezydent wydaje pieniądze i z kim podpisywał umowy cywilnoprawne (najczęściej umowy zlecenia). W ten sposób ekipa Andrzeja Dudy w ciągu pierwszych pięciu miesięcy (od stycznia do maja) wydała ponad pół miliona złotych. Na różne zlecenia poszło dokładnie 577 tys. zł.

I trzeba wprost powiedzieć, że wtedy to kancelaria się nie ograniczała. Zamówiła budki do palenia, kiełbasy i szynki, krzyże, różańce, kielichy, a nawet odnawianie broni. Teraz było zdecydowanie skromniej.

Zobacz także: Zobacz także: Wszyscy ludzie prezydenta Andrzeja Dudy

Na co pieniądze wydawała kancelaria Andrzeja Dudy? W styczniu zleciła przygotowanie kampanii dotyczącej referendum konstytucyjnego. 5,8 tys. zł za to zadanie miała dostać Daria Szurpicka. W sieci nie sposób znaleźć informacji, czym Szurpicka zajmuje się zawodowo. Jest natomiast archiwalny wpis z prawicowego serwisu Niezależna.pl pt. „Młodzi Lecha Kaczyńskiego”. Szurpicka jest wymieniana jako jedna z założycielek szczecińskiej Frakcji Młodych Ruchu Społecznego im. Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. Szurpicka, zgodnie z dokumentami, w ramach umowy zlecenia miała świadczyć specjalistyczne usługi związane z kampanią - głównie przygotowanie "przedmiotu zamówienia, warunków udziału, wniosków i umów w ramach procedur”.

Część rejestru umów cywilnoprawnych podpisanych przez Kancelarię Prezydenta od 1 stycznia do 17 kwietnia

Inne ciekawe zlecenie? Na analizę akt sądowych dotyczących ułaskawień więźniów. Za 36 tys. zł podjęła się tego Teresa Prażanowska Del-Vacchio. Za te pieniądze będzie zajmować się aktami sądowymi przez pół roku. Za każdy miesiąc otrzymywała więc 6 tys. zł. Umowa się już skończyła.

W ostatnich miesiącach prezydent Duda wydał również 4 tys. zł na obsługę systemu oświetleniowego na pałacu prezydenckim.

Już w styczniu kancelaria prezydenta zleciła dwóm osobom przygotowanie 100. rocznicy odzyskania niepodległości. Obie umowy opiewają na kwotę 10 tys. zł. KPRP nie informuje jednak, kto otrzymał zlecenia. Zamiast tego w rejestrze jest wpis, że była to „osoba fizyczna”. Pieniądze były wypłacane w trzech transzach po 3 tys. zł. Do zadań należy po prostu organizacja i obsługa spotkań okolicznościowych. Umowa więcej nie precyzuje.

W związku z rocznicą są jeszcze dwie inne umowy, ale na wyraźnie większe kwoty. I tym razem nie wiadomo, kto otrzymał zlecenie. Wiadomo jednak, że za obsługę Księgi "100 Rocznica Odzyskania Niepodległości" zleceniobiorcy brali od 27 do 29 tys. zł. O co chodziło w umowie? To zlecenie długoterminowe, wykonywane do końca 2018 roku i płatne co miesiąc w transzach po około 3 tys. zł.

Czym jest księga? „Podczas grudniowego Zgromadzenia Narodowego została po raz pierwszy wyłożona specjalna księga pamiątkowa roku stulecia odzyskania niepodległości, do której mogą się wpisywać wszystkie osoby chcące wyrazić swoją radość z niepodległości. Do tej pory wpisali się do niej m.in. posłowie i senatorowie, uczestnicy ZN, a także harcerze, którzy przynieśli do Pałacu Prezydenckiego Betlejemskie Światło Pokoju, uczestnicy debaty kończącej rok stulecia Awangardy w Polsce. Księga będzie m.in. towarzyszyła Prezydentowi podczas podróży zagranicznych” - wyjaśnia Kancelaria.

Najmniej Andrzej Duda wydał na tłumaczenie – dwie umowy opiewają na zaledwie 600 zł. Było to tłumaczenie z języka niemieckiego. Kancelaria zleciła również przygotowywanie prasówki. Cena? 21 tys. zł.

Umowę otrzymała Aleksandra Wicik. To studentka filologii polskiej oraz filozofii na Uniwersytecie Warszawskim. Udziela się w fundacji Catholic Voices, tam odpowiada za media społecznościowe. Wicik śledzi media społecznościowe w celu wyszukiwania wzmianek o prezydencie do połowy roku. Kancelaria zaplanowała, że przepracuje w tym czasie 1050 godzin, za które otrzyma po 20 zł. A to oznacza, że pracuje za 3,5 tys. zł brutto.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(55)
żenada
3 lata temu
A ile wydaje na narty?
Paweł
4 lata temu
Pan Kwaśniewski to była karykatura prezydenta i do tego oszust, który podawał się za magistra
ssss
4 lata temu
budżet rodziny królewskiej w UK to 70 mln funtów rocznie ... dwór "naszego" długopisa to ~40mln funtów ...
Informator880
5 lata temu
Oczywiście 300 milionów złotych na 5 lat monarchii sama monarchia przyniosła by 300 milionów złotych chyba dla budżetu Polonia na całej planecie okupywała by pamiątki porcelaną z wizerunkami monarchii i tak dalej.
Informator880
5 lata temu
Chyba tańsza jest monarchia niż Prezydentura koszty wyborów najlepszym będzie monarchia elekcyjna podobno 50% populacji Kaju ma Szlacheckie pochodzie więc prawo głosu przy wyborze króla miało by 50% obywateli a może nawet 100% powiną być lista 200 kandydatek i kandydatów do tronu Polskiego z Fotami ziomem iq wykształceniem i kolejnościami do innych tronów oraz ta lista powinna mieć tzw procent lojalności rodu to narodu Polskiego. Na monarchii powinno iść nie więcej niż 10000000Euro rocznie a nie jak to idzie na urząd prezydenta ponad 200 milionów złotych i do tego wybory 100 milionów złotych. Ile pieniędzy oczywiście procent dla monarchii za śluby i pamiątkowe porcelany dla wielbicieli monarchii. w Sumie urząd prezydenta kosztuje ponad 1 miliard złotych na kadencje. A monarchii około 160-300 milionów złotych wszytko oddawali by do trybunału konstytucyjnego czy jest zgodna z konstytucją.
...
Następna strona