Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Jacek Frączyk
Jacek Frączyk
|

Arrinera wchodzi w kryptowaluty. Elektryczny samochód wyścigowy w planach

58
Podziel się:

Polski samochód wyścigowy Hussarya nie znalazł jeszcze choćby jednego nabywcy. Ale jego producent Arrinera chce sprzedać kolejne marzenia. Tym razem tam gdzie sprzedają się one najlepiej. Na rynku kryptowalut.

Takie obrazki już nie wystarczają normalnym inwestorom. Ale tym z kryptowalut mogą wystarczyć
Takie obrazki już nie wystarczają normalnym inwestorom. Ale tym z kryptowalut mogą wystarczyć (Jakub Flyz1 Maciejewski/wikimedia (CC BY-SA 4.0))

Polski samochód wyścigowy Hussarya nie znalazł jeszcze choćby jednego nabywcy. Ale jego producent Arrinera chce sprzedać kolejne marzenia. Tym razem tam, gdzie sprzedają się one najlepiej. Na rynku kryptowalut.

Arrinera to jedna z tych spółek, które można nazwać "sprzedawcami marzeń". Nie sprzedała dotąd żadnego samochodu, ale piękny prototyp i plany sprzedaży 33 aut (po 229 tys. zł sztuka) doprowadziły dwa lata temu do sytuacji, w której wartość spółki doszła do nawet 76 mln zł. Arrinera dostała nawet półtora roku temu zaliczkę na jeden samochód, ale transakcję wstrzymuje brak homologacji.

Za zgromadzone pieniądze wyprodukowano trzy egzemplarze. Spółka istnieje tylko dlatego, że udało się parę razy sprzedać akcje.

W ub. roku zwalniano ważnego menadżera, gdy okazało się, że z potencjalnej transakcji przejęcia projektu przez inwestorów z Omanu i z Włoch nie doszło. Teraz Arrinera warta jest na NewConnect niecałe 11 mln zł, choć trzeba zaznaczyć, że we wtorek akcje wzrosły o aż 7,4 proc.

Zobacz też: Wyścigowa Arrinera Hussarya GT miała trafić do sprzedaży w 2017 roku

Skąd ten nagły entuzjazm dla spółki, która przynosi od lat straty, a przychody to od początku notowań na NewConnect tylko obietnica? Mniej więcej z tego samego powodu, dla którego rosły ostatnio akcje Merlina. Arrinera ogłosiła, że będzie miała coś wspólnego z kryptowalutami. Konkretnie planuje kryptowalutową emisję akcji, a raczej ich odpowiedników, czyli tzw. tokenów.

- Rozważane jest MBO (menadżerski wykup akcji - red.) potencjalnie z wyjściem spółki Arrinera z NewConnect - powiedział ISBnews Arkadiusz Kuich, współzałożyciel Arrinery podczas Cryptocurrency World Expo.

Najnowsze plany - elektryczne auto

Menedżerowie mają, bo jakże inaczej, plany rozwoju. Przewidują stworzenie elektrycznego supersamochodu, który byłby dopuszczony do ruchu ulicznego. Skąd pieniądze na ten cel? Przedstawiciele firmy tłumaczą to dość zawile.

- W tym celu planujemy initial coin offering (ICO) lub security token offering (STO)
poprzez uruchomiony już projekt Arrinera.io. Obecnie prezentujemy nasze ICO w Europie i Azji oraz analizujemy legislację dotyczącą procesu tokenizacji spółki. Softcap przy emisji własnej kryptowaluty szacujemy na 10 mln dol. - dodał Piotr Gniadek, współzałożyciel Arrinery.

W skrócie: pieniądze ma przynieść własna krypotwaluta.

Erne Ventures podało, że rozpoczęło rozmowy z grupą menedżerów, związanych z projektem supersamochodu Arrinera odnośnie sprzedania całego pakietu akcji posiadanych w notowanej na NewConnect spółce Arrinera.

Arrinera to notowany na NewConnect producent pierwszego polskiego samochodu wyścigowego HussaryaGT.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

newconnect
giełda
wiadomości
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(58)
WYRÓŻNIONE
EndriuCh56
7 lat temu
to jak obietnice piSSowskiego raju . Jednym dają , a wszystkim podwyższają : ZUS , ceny produktów w sklepach, paliwa , a niedługo w prezencie od prezesa katastralny
Smutna prawda
7 lat temu
Cudowne pomysły dla wielbicieli atrakcji typu AmberGold. Žyczę rozsądku !
Edek
7 lat temu
Widzę, że wałek pod nazwą Arrinera dalej się kręci i zapewne znajdą kolejnych jeleni którzy zainwestują w samochód, który nigdy nie powstanie.
...
Następna strona