Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Centralne Biuro Antagonizuje koalicjantów

0
Podziel się:

Samoobrona: Będzie nowelizacja ustawy o CBA. PiS: Nie ma mowy. Obie partie twierdzą, że postawią na swoim.

Centralne Biuro Antagonizuje koalicjantów
(PAP/Bartłomiej Zborowski)

Samoobrona domaga się zmian w przyjętej w czerwcu ustawie o Centralnym Biurze Antykorupcyjnym. "Nie planujemy nowelizacji tej ustawy i musimy to kolegom z Samoobrony wytłumaczyć” - mówi Money.pl Marek Kuchciński, poseł PiS.

Samoobrona wraz z LPR-em poparła ustawę o CBA, ale obecnie, powołując się na ekspertyzy swoich prawników, domaga się wprowadzenia poprawek. Krzysztof Filipek w rozmowie z Money.pl stwierdził, że ma nadzieję, iż głosowanie nad poprawkami odbędzie się na jednym z pierwszych posiedzeń Sejmu - w sierpniu lub we wrześniu.

PiS nie bierze jednak tego pod uwagę. "Wątpliwości Samoobrony są bezzasadne” - uważa Marek Kuchciński (na zdjęciu), szef komisji spraw wewnętrznych i administracji.

Samoobrona domaga się zawężenia uprawnień CBA. "Nie może być tak, że CBA prowadzi rewizję bez nakazu sądowego, bo będzie się można kierować widzimisię" - mówi Filipek.

ZOBACZ TAKŻE:

Kolejny sporny punkt, to zbieranie danych bez wiedzy osoby obserwowanej i przechowywanie ich nawet wtedy, gdy zostanie ona oczyszczona z zarzutów lub umorzone zostanie postępowanie.

Dlaczego Samoobrona dopiero teraz chce zmieniać ustawę, a nie przed głosowaniem? "Nie chcieliśmy przedłużać dyskusji, chodziło o to, żeby w ogóle ustawę przyjąć, a potem wprowadzić poprawki” - wyjaśnia poseł Filipek.

Samoobrona najwyraźniej się przeliczyła. PiS nie ma zamiaru zmieniać ustawy, która jest "oczkiem w głowie" polityków Prawa i Sprawiedliwości.

"Nie ma po co jej zmieniać, bo CBA wcale, wbrew temu, co twierdzą eksperci Samoobrony, nie ma większych uprawnień niż inne służby, jak CBŚ czy ABW.ZOBACZ TAKŻE:

Niczego nowego nie dodaliśmy" - mówi Marek Kuchciński.

Krzysztof Filipek jest pewien, że jeśli poprawki nie zostaną wprowadzone, to ustawę zakwestionuje Trybunał Konstytucyjny, do którego SLD ją zaskarżyło.

Centralne Biuro Antykorupcyjne, którego szefuje Mariusz Kamiński, jest nową instytucją, która ma kontrolować urzędników, spółki skarbu państwa, a także firmy działające w oparciu o pieniądze publiczne.

Ustawa jest mocno krytykowana przez opozycję, jako potencjalne narzędzie walki politycznej.

Obecnie trwa nabór do CBA i napłynęło już kilka tysięcy podań o pracę.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)