Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Chory Janukowycz ostro atakuje Majdan

0
Podziel się:

Prezydent Ukrainy oskarżył opozycję o zaostrzanie sytuacji w kraju. Opozycjoniści wznoszą kolejne barykady.

Chory Janukowycz ostro atakuje Majdan
(PAP/EPA)

Prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz oskarżył opozycję o zaostrzanie sytuacji w kraju i oświadczył, że władze wypełniły wszystkie warunki dla pokojowego uregulowania konfliktu z przeciwnikami politycznymi. Przyjęcie przez parlament Ukrainy ustawy o amnestii, na której treść nie zgadza się opozycja, nie zrobiło wrażenia na demonstrantach. Mówią, że nie ustąpią.

W opublikowanej odezwie do narodu szef państwa oznajmił, że jest zaniepokojony działaniami _ nieodpowiedzialnych polityków _, którzy zamiast nawoływać do pokoju i porozumienia _ podgrzewają nastroje _, nie myśląc o cierpiących na mrozie ludziach, lecz wyłącznie o własnych notowaniach.

_ Zwracam się do was z obawą o życie i zdrowie wielu ludzi, którzy zostali wciągnięci w konflikt przez nieodpowiedzialnych polityków. Każdy z nas zadaje sobie pytanie: w imię czego cierpią ludzie? Dlaczego politycy nie nawołują do pokoju i porozumienia i zaogniają sytuację swymi nierozważnymi i nieodpowiedzialnymi oświadczeniami? _ - czytamy.

Prezydent przypomniał, że w ostatnich dniach pochowano ludzi, którzy zginęli w wyniku zamieszek, lecz nie wymienił nazwiska ani jednej z tych osób. Podkreślił, że ostatniej nocy, podczas wykonywania obowiązków służbowych, zmarł kapitan wojsk wewnętrznych MSW, który zajmował się ochroną porządku publicznego w Kijowie, Dmytro Dunec. Wcześniej MSW poinformowało, że zmarł on w wyniku problemów z sercem.

Janukowycz oświadczył, że wychodząc naprzeciw postulatom opozycji, parlament uchwalił w środę ustawę o amnestii, która gwarantuje wolność uczestnikom protestów antyrządowych.

_ Opozycja jednak nadal zaognia sytuację i nawołuje ludzi, by stali na mrozie dla realizacji ambicji politycznych kilku przywódców. Uważam, że nie jest to prawidłowe zachowanie. Jestem przekonany, że powinniśmy zrozumieć, iż państwo i naród nie będą miały przyszłości, jeśli interesy polityczne poszczególnych grup będą stały wyżej, niż samo istnienie Ukrainy _ - oświadczył.

Prezydent apelował do społeczeństwa, by uczyniło wszystko dla zapewnienia spokoju i normalnego życia kraju. _ Ja ze swej strony z największym zrozumieniem będę odnosił się do potrzeb i pragnień ludzi, biorąc pod uwagę wszystkie błędy, które popełniają każde władze. Błędów nie popełnia tylko ten, kto niczego nie robi _ - czytamy w oświadczeniu Janukowycza.

Majdan nie ustąpi

Przyjęcie przez parlament Ukrainy ustawy o amnestii, na której treść nie zgadza się opozycja, nie zrobiło wrażenia na demonstrantach. Deklarują oni, że zostają na Majdanie. Zbudowali wieżę strażniczą przy jednej z barykad i przygotowują się na starcia z milicją.

Zgodnie z ustawą, przyjętą w środę późnym wieczorem, amnestia wejdzie w życie dopiero wtedy, gdy protestujący opuszczą zajęte przez siebie budynki rządowe. _ Janukowycz jest chory, gra na przeczekanie. Ale Majdan będzie stał _ - deklaruje Wiktor, który przyjechał do Kijowa z Równego we wtorek - specjalnie na posiedzenie parlamentu. Spał w namiocie na Majdanie.

Zostawił bez nadzoru interes: centrum sadownicze, którego jest właścicielem. Wprawdzie tęskni za wnukiem i martwi się o psa, ale przyznaje, że nie było wyjścia.

_ Koniecznie chciałem się dowiedzieć jaka będzie decyzja parlamentu. Gdyby nie unieważnili antydemokratycznych przepisów, to byłby dramat _ - mówi, nawiązując do cofnięcia przez Radę Najwyższą ustaw ograniczających swobody obywatelskie.

We wtorek, pierwszego dnia obrad parlamentu, na głównym placu Kijowa widać było więcej osób, które przyjechały tego dnia. Niektórzy robili sobie zdjęcia z członkami ochotniczej ochrony Majdanu. Część przyjezdnych wieczorem we wtorek wyszła z plecakami i torbami z Majdanu i udała się do jednego z budynków zajętych przez demonstrantów.

W czasie gdy trwało posiedzenie parlamentu demonstranci - nie czekając na wynik obrad - przez kilka godzin budowali z desek wieżę strażniczą. Barykada od strony ulicy Instytuckiej przypomina średniowieczny gród warowny. Nad dwumetrowym obwarowaniem góruje teraz czterometrowa wieża. Powiewa na niej ukraińska flaga. Zamontowano też bramę, którą w razie potrzeby można szybko zamknąć.

W środę, w drugim dniu obrad Rady Najwyższej, młodzi członkowie ochrony Majdanu wyposażeni w duże drewniane tarcze trenowali współdziałanie na wypadek starcia z milicją.

Kilkuosobowa grupa osłonięta tarczami z kilku stron (na kształt formowanego przez rzymskich legionistów _ żółwia _) ćwiczyła skoordynowane przesuwanie formacji. Inni obrzucali ich kamieniami i atakowali tarcze, próbując rozerwać szyk.

Czytaj więcej w Money.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)