Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|

Ustawa dezubekizacyjna wchodzi w życie. Niemal 40 tys. osób straci część renty lub emerytury

14
Podziel się:

Od 1 października blisko 40 tys. osób będzie otrzymywać niższe emerytury. Chodzi o byłych funkcjonariuszy komunistycznej bezpieki lub osoby, które miały cokolwiek wspólnego z jej działaniem i zostały objęte tzw. ustawą dezubekizacyjną.

Ustawa dezubekizacyjna wchodzi w życie. Niemal 40 tys. osób straci część renty lub emerytury

Wchodząca w życie ustawa obniży emerytury i renty wypracowane w okresie "służby na rzecz totalitarnego państwa", czyli od 22 lipca 1944 r. do 31 lipca 1990 r. Nowa wysokość świadczeń nie będzie mogła przekroczyć wartości średniej; w przypadku emerytur to 2100 zł brutto, rent – 1600 zł brutto.

Listę osób, którym obniżono comiesięczne świadczenia, sporządził Instytut Pamięci Narodowej. Jego pracownicy zbierali informacje o przebiegu służby zakwalifikowanych wstępnie do poddania dezubekizacji. Do Zakładu Emerytalno-Rentowego MSWiA trafiło ponad 49 tys. takich sprawozdań. Decyzje obniżające wydano wobec 39 tys. osób. Różnica wynika m.in. z tego, że dzieci, które pobierały rentę, skończyły już naukę i świadczenia im nie przysługują, a także dlatego, że część osób już nie żyje.

Liczba obniżonych emerytur i rent może zmaleć, gdyż do resortu trafiło 3 tys. wniosków o cofnięcie decyzji. Ustawa przewiduje taką procedurę "w szczególnie uzasadnionych przypadkach". By minister mógł zdecydować o takim ruchu, konieczne będzie wykazanie "krótkotrwałej służby przed 31 lipca 1990 r. oraz rzetelnego wykonywania zadań i obowiązków po 12 września 1989 r., w szczególności z narażeniem życia".

Ponadto osoby, którym obniżono świadczenia, mogą skierować sprawę do sądu. Wspierać ich w tym może Rzecznik Praw Obywatelskich. Jak poinformował naczelnik Wydziału ds. Żołnierzy i Funkcjonariuszy w Biurze RPO Tomasz Oklejak, aktualnie u Rzecznika znajduje się ok. 1,4 tys. wniosków osób, które czują się poszkodowane w związku z tą ustawą. Skarżą się oni na niesprawiedliwe potraktowanie, ponieważ - jak mówią - zostali objęci odpowiedzialnością zbiorową. Wśród nich jest m.in. Gromosław Czempiński, były szef UOP i uczestnik słynnej operacji "Samum".

Zobacz także: Czytaj też: Obniżenie wieku emerytalnego od jesieni 2017 roku?
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(14)
wojskowy emer...
6 lat temu
Ha ha ja mam to w czterech literach >>za Komuny byłem oficerem Wojska Polskiego i pilnowałem ustroju dzielnie za Solidarności pilnowałem Nowej Władzy dotrwałem do emerytury mam 7000 tys na rączkę dalej pracuję na tym samym stanowisku jako cywilny pracownik wojska i dostaję 4800 na rączkę >I CO MI ZROBICIE ?????????tylko gest Kozakiewicza >>
wyborca
6 lat temu
Rządy okrągłego stolu z ludzka twarzą c.d.
A ci z górnej...
7 lat temu
Już teraz plują na PIS że w swoich szeregach mają ub sb komunistów za jakiś czas wyrzucą tych ludzi ze społeczeństwa jako szkodników
A ci z górnej...
7 lat temu
A CO Z KOMUNISTYCZNYMI MILIONERAMI ?? JAK NP.: AGENT TW SOLORZ-ŻAK Z POLSATU ?? AGENT ERNEST-CZARNECKI Z GETIN BANKU ?? ITD. ITD.
Sfrustrowana ...
7 lat temu
2000.OOZL emerytury ,chcialabym miec .Po 33 latach pracy w Sl.Zdrowia jako sredni personel med.ze specjalizacja otrzymuje 1468.50zl m-cznie,te 8. 50zl to ostatnia podwyzka z 2017roku.Najbardziej boli ze odpowiedzialnosc zawodowa/odpowiadasz za2 zycia/nie idzie w parze z wynagrodzeniem no i to przeklada sie tez na pozniejsza emeryture.