Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dobre prognozy uratowały złotego?

0
Podziel się:

Złoty rozpoczął tydzień od od gwałtownej przeceny. Wyprzedaż udało się jednak powstrzymać.

Dobre prognozy uratowały złotego?
(Tomasz Adamowicz<br>/Dreamstime.com)

Złoty rozpoczął tydzień od gwałtownego osłabienia. Wyprzedaż udało się jednak powstrzymać dzięki *najnowszym prognozom Komisji Europejskiej dla Polski. *Dzięki temu nasza waluta uniknęła *wczoraj *znaczącej przeceny.

Przed południem w poniedziałek złoty osłabił się do 4,24 zł wobec euro, mimo że jeszcze z rana za wspólną walutę płacono 4,17 zł. Mocno drożał również dolar i frank szwajcarski. W kulminacyjnym momencie kurs amerykańskiej waluty osiągnął nawet poziom 2,92 zł, a za franka szwajcarskiego płacono przez chwilę nawet 2,80 zł.

Ogromny deficyt nadal bije w złotego

Zdaniem analityków, spadki w dużym stopniu są opóźnioną reakcją inwestorów na zeszłotygodniowe informacje o zapowiadanym na przyszły rok deficycie budżetowym.

- _ Główną przyczyną są zawirowania związane z przyszłorocznym budżetem, a konkretnie oczekiwaniami na znacznie większe potrzeby pożyczkowe rządu, co negatywnie wpływa na ocenę polskich papierów skarbowych przez zagranicznych inwestorów _ - uważa Marek Rogalski z DM BOŚ.

Podobnie uważa Marcin R. Kiepas z XTB. Uważa on, że rynek jest zaniepokojony silnym wzrostem przyszłorocznego deficytu budżetowego. Ujawniło się ono w środę przy okazji aukcji obligacji pięcioletnich.

Analityk XTB dodaje, że za osłabieniem złotego mogą również stać plany wypłaty dywidendy przez PZU po tym, jak polski rząd prawdopodobnie do 30 września zawrze ugodę z Eureko. Szacuje się, że holenderska spółka z tego tytułu otrzyma od 4 do 5 mld zł.

Naszej walucie zaszkodziło również pogorszenie nastrojów na globalnych rynkach. - _ Gorsze nastroje na rynkach światowych oznaczają dla takiego kraju jak Polska odpływ kapitału z giełdy i rynku obligacji _- wyjaśnia Piotr Popławski, analityk walutowy z BGŻ.

Złoty odzyskał nieco mocy

Około południa nasza waluta zaczęła jednak odrabiać straty. Wieczorem euro kosztowało 4,19 zł, dolar 2,86 a frank szwajcarski 2,77 zł.

Na pomoc złotemu przyszła Komisja Europejska, która podniosła prognozy dotyczące tegorocznego wzrostu gospodarczego w Polsce. Najnowsze szacunki przewidują, że tempo wzrostu PKB w 2009 roku wyniesie jeden procent, wobec minus 1,4 prognozowanych jeszcze w maju.

-_ Wprawdzie o takiej możliwości, na rynku spekulowano już od jakiegoś czasu, to jednak w momencie, kiedy na rynku zaczynają dominować emocje, taki news musiał się odbić pozytywnie na rynku - tłumaczy Marek Rogalski . _

Innego zdania jest natomiast Marcin Kiepas, który uważa, że impulsem, który zachęcił do zakupów, była poprawa nastrojów na świecie oraz wzrost notowań EUR/USD. Według niego te dwa czynniki jednak nie do końca tłumaczą aż tak dużą skalę odrobionych strat.

- _ Rodzi się pytanie, czy złoty nie otrzymał wsparcia ze strony Ministerstwa Finansów _ - mówi Kiepas.

Ciężkie dni przed złotym

Mimo odrobienia strat, prognozy dla złotego na najbliższe dni nie są najlepsze. Zdaniem analityków, nasza waluta może kontynuować osłabienie.

- _ Naruszenie poziomu 4,22, stanowiącego górne ograniczenie poziomu wahań, w jakim kurs EUR/PLN przebywał od początku sierpnia, wskazuje na dużą rynkową siłę sprzedających polską walutę. Może sugerować dalsze osłabienie złotego _ - ocenia Joanna Pluta, analityk TMS Brokers.

Marek Rogalski sugeruje, że realnym może się okazać osłabienie w tym tygodniu złotego do poziomu 4,28-4,30 za euro.

wiadomości
waluty
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)