Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Katarzyna Mikołajewska
|

Nowe Dreamlinery polecą do Kanady i Nowego Jorku. Będą nie tylko większe, ale bardziej luksusowe

10
Podziel się:

Trzy nowe Boeingi 787-9 Dreamliner z 294 miejscami na pokładzie wystartują wiosną i latem 2018 r. Pojawią się na trasach LOT-u do Chicago, Nowego Jorku i Toronto. Bilety na podróż tymi luksusowymi maszynami można kupić już teraz. Pasażerowie będą mieli więcej miejsca, a podczas lotu skosztują win z polskich winnic i zjedzą posiłek na porcelanowej zastawie.

LOT ma w swojej flocie w sumie osiem Boeingów 787.
LOT ma w swojej flocie w sumie osiem Boeingów 787. (Lech Gawuc/REPORTER/East News)

Trzy nowe Boeingi 787-9 Dreamliner z 294 miejscami na pokładzie wystartują z Okęcia już wiosną i latem 2018 r. Pojawią się na trasach LOT-u do Chicago, Nowego Jorku i Toronto. Bilety na podróż tymi luksusowymi maszynami można kupić już teraz. Pasażerowie będą mieli więcej miejsca, a podczas lotu skosztują win z polskich winnic i zjedzą posiłek na porcelanowej zastawie.

LOT posiada w swojej flocie osiem szerokokadłubowych Boeingów Dreamliner w wersji 787-8, z których każdy ma na pokładzie po 252 fotele trzech klas: 18 w klasie biznes, 21 w ekonomicznej premium i 213 w ekonomicznej. Nowe Dreamlinery zasilą flotę w 2018 r. Każdy z nich będzie w stanie zabrać na pokład aż 294 pasażerów (24 w biznesie, 21 w premium economy i 249 w klasie ekonomicznej).

Polski przewoźnik zamówił w sumie cztery większe B787, z czego trzy zabiorą pasażerów w przyszłym roku, a czwarty w 2019 r. Trzy z czterech nowych samolotów pojawią się na wybranych połączeniach dalekodystansowych z Warszawy.

Nowe samoloty zaczną latać na trasach do Chicago na przełomie marca i kwietnia 2018 r. Do Nowego Jorku (lotnisko JFK) - od początku maja. Natomiast na trasie Warszawa-Toronto Boeingi 787-9 zaczną latać od lipca. Dodatkowo samoloty tego typu mogą być wykorzystywane na wybranych rejsach do Seulu, stolicy Korei Południowej.

Silnik Rolls-Royce'a

Dreamliner w wersji 787-9 ma ponad 62 metry długości, czyli jest o sześć metrów dłuższy od mniejszej wersji 787-8. Został wyposażony w silniki Rolls-Royce'a Trent TEN nowej generacji, które mogą być stosowane zamiennie także na posiadanej przez LOT mniejszej wersji Dreamlinera.

Zasięg nowego samolotu 787-9 w wersji dla LOT-u to ponad 13 350 km, o ok. 700 km więcej od 787-8. Większa o 42 liczba foteli na pokładzie oznacza niższy koszt transportu każdego pasażera. Jak wynika z danych Boeinga, większy 787-9 jest oszczędniejszy i bardziej ekologiczny od 787-8, ma niższe zużycie paliwa w przeliczeniu na pasażera i większy zasięg.

- LOT był pierwszą linią w Europie, która wprowadziła Boeinga 787 do swojej floty. To był mądry dalekowzroczny ruch, który do dziś procentuje. Dzisiaj Dreamliner to nasz flagowy samolot i filar floty dalekodystansowej. Pozyskiwanie kolejnych większych modeli B787 jest zgodne ze strategią zrównoważonego wzrostu spółki na lata 2016-2020 – mówi Rafał Milczarski, prezes LOT-u.

- Dreamliner to obecnie najbardziej zaawansowany technologicznie szerokokadłubowy samolot pasażerski na świecie Kompozytowa konstrukcja i nowoczesne silniki pozwalają na mniejsze zużycie paliwa i wyższy komfort podróży niż w innych samolotach – podkreśla.

W Boeingu 787-9 - podobnie jak w mniejszym modelu 787-8 - w klasie biznes fotele będą się rozkładały do pozycji płaskiego łóżka.

**Wina z polskich winnic**

Oprócz serwisu restauracyjnego w karcie menu znajdzie się duży wybór win, również z polskich winnic. Klasa premium economy to bardzo wygodne fotele w konfiguracji 2-3-2 z dużą ilością miejsca na nogi, bogate menu serwowane tradycyjnie na porcelanowej zastawie i szeroki wybór napojów.

W klasie ekonomicznej fotele znajdą się w układzie 3-3-3; posiadają regulowane w sześciu płaszczyznach zagłówki i podnóżki.

Każdy z foteli na pokładzie, niezależnie od klasy podróży, zostanie wyposażony w indywidualane ekrany systemu rozrywki IFE, gniazdo sieciowe i port USB.

- Przy pomocy technologii zastosowanej w Dreamlinerze oferujemy pasażerom komfort podróży lotniczej niespotykany w żadnym innym samolocie pasażerskim, co stanowi przewagę konkurencyjną LOT-u w stosunku do wielu innych przewoźników obecnych na rynku. Dzięki bardziej wilgotnemu powietrzu i wyższemu ciśnieniu w kabinie pasażerskiej w porównaniu z innymi samolotami, a także oświetleniu LED i zaciemnianym elektrofotochromatycznie oknom konstruktorom samolotu udało się zminimalizować efekt tzw. jet-lagu – tłumaczy Rafał Milczarski.

LOT ma dziś w swojej flocie w sumie osiem Boeingów 787. Kiedy w 2018 i 2019 r. przylecą kolejne cztery, ich liczba wzrośnie do 12. Do końca 2020 r. we flocie przewoźnika ma się znaleźć co najmniej 16 samolotów szerokokadłubowych typu Dreamliner.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(10)
wowa
6 lat temu
Wystarczy już samochwały Milczarskiego, niech powie kiedy LOT odda 800 mln pomocy podatników!.
ewa
6 lat temu
A gdyby nie wygrał PIS to już by tej firmy nie było. Niech PiS nam długo rządzi.
Pułkownik Mol...
6 lat temu
[QUOTE] Przy pomocy technologii zastosowanej w Dreamlinerze oferujemy pasażerom komfort podróży lotniczej niespotykany w żadnym innym samolocie pasażerskim, co stanowi przewagę konkurencyjną LOT-u w stosunku do wielu innych przewoźników obecnych na rynku [/QUOTE] Ciekawe na czym polega ten komfort w klasie ekonomicznej? Rozumiem, mówimy o całym samolocie B787-8. Boening 777 czy w airbus A-340 oferują więcej miejsca. LH podaje posiłki na zastawie porcelanowej w klasie ekonomicznej. Tak więc za ocean wolę latać innymi liniami
John
6 lat temu
Szkoda że najpiekniejszy wg mnie samolot 747-8 idzie powoli w niepamięć
Rakietownik
6 lat temu
Stwierdzenie, że LOT posiada te samoloty jest trochę na wyrost. To jest w leasingu, tzn. że LOT owszem posiada, ale dużo rat leasingowych do regularnej spłaty. A jak przestanie spłacać bo koniunktura, ceny paliwa etc. to co ? Jak to co, ty podatniku będziesz płacił, czy jeździsz autobusem, rowerem, matizem, TDI500+ czy Ferrari, będziesz płacić ...