Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Monika Szafrańska
|

E-auta kuszą mimo ceny. Zniechęca brak sieci stacji ładowań

12
Podziel się:

Jest spore grono Polaków i firm marzących o e-samochodzie bez względu na jego wysoką cenę - wynika z badania zleconego przez Innogy. Potencjalnych użytkowników najbardziej zniechęca brak rozwiniętej sieci stacji ładowania - pisze w poniedziałek "Puls Biznesu".

E-auta kuszą mimo ceny. Zniechęca brak sieci stacji ładowań
(Bartosz Krupa/East News)

Jest spore grono Polaków i firm marzących o e-samochodzie bez względu na jego wysoką cenę - wynika z badania zleconego przez Innogy. Ale potencjalnych użytkowników najbardziej zniechęca brak rozwiniętej sieci stacji ładowania.

Jak informuje "Puls Biznesu", oczekiwaniami potencjalnych polskich użytkowników aut elektrycznych zajęło się Innogy Polska, polski oddział niemieckiego koncernu energetycznego RWE. Innogy zleciło badanie firmie Kantar Public, a ta przepytała 700 osób fizycznych i 300 firm.

Okazuje się, że dla obu grup najważniejsze przy zakupie samochodu są względy ekonomiczne, a te nadal przemawiają na korzyść tańszych aut spalinowych. Mimo to jest grono Polaków i firm, które kupiłyby auto elektryczne, wiedząc nawet, że jest droższe od samochodu spalinowego.

Zobacz także: E-dowód i mDokumenty. Nowe usługi cyfrowe Polaków. Zobacz wideo:

- Wyniki są zgodne z naszymi własnymi analizami. Dziś po polskich drogach jeździ ok. 1600 samochodów elektrycznych, a ich liczba może podwajać się co 18-24 miesiące. Sądzę, że będąca w przygotowaniu ustawa o elektromobilności będzie dodatkowym bodźcem rozwoju tego sektora - mówi dziennikowi Artur Stawiarski, dyrektor strategii, rozwoju i M&A w Innogy Polska.

Badanie pokazuje, że co piaty Polak (19 proc.) i co trzecia firma (31 proc.) planuje zakup samochodu w ciągu najbliższych trzech lat. To obrazuje wielkość grupy, która będzie w najbliższym czasie podejmowała decyzje. Najczęściej są to mężczyźni w wieku 18-24 lata, z dochodami powyżej 3 tys. zł, a także średnie i duże przedsiębiorstwa - podaje dziennik.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(12)
okiem
7 lat temu
Tylko ze na wytworzenie energii elektrycznej i przejechaniu tej samej ilości kilometrów środowisko jest bardziej zanieczyszczone niż na "benzyniaku" bo to jest przemieszczanie zanieczyszczeń w inne miejsce...
antymanipulan...
7 lat temu
Jeżeli mam kupić auto za 60 tys benzynowe czy diesla a za to samo tylko wiele cięższe zapłacić raz tyle to oczywiście że każdy logik wybierze tańsze. Jeżeli za kolektory słoneczne mam zapłacić 40 -60 tys i będą się amortyzować 40 lat to za te 40 lat nie zapłacę tyle za prąd który używam w domu . To po co to wszystko ? Bezsens,logiki zero. Poza tym auta elektryczne zatruwają środowisko wiele więcej jak auta spalinowe nowej generacji i to jest udowodnione tylko nikt o tym nie mówi bo polityczna moda taka jest. Ciekawe co zrobią z toksycznymi bateriami w miliardach sztuk jak będą już stare i trzeba nowe. Kasa,kasa i kasa a o środowisko się polityk martwi tyle co sroka ogonem.
Janina
7 lat temu
Nie wiem co ma wspólnego auto elektryczne z ekologią. Produkcja a potem utylizacja ogniw to syf tysiąc razy gorszy od benzyny. Produkcja energii elektrycznej też miła środowisku nie jest, bo nikt nie powinien brać pod uwagę niewydajnych i cholernie drogich oze.
DePiSyzacja c...
7 lat temu
Nadchodzące wybory to "to be or not to be, dla PiS-u. Po nas choćby potop, ale zwycięstwo musi być.
m-53
7 lat temu
"Co piąty Polak w ciągu trzech lat" - to oznacza ponad półtora miliona samochodów rocznie, nie licząc firm. Super;)