Wybuch na platformie wydobywczej u południowego wybrzeża Stanów Zjednoczonych. 4 osoby są ranne, a 2 zaginione. Trwa walka z pożarem.
Czy mamy do czynienia z powtórką sprzed dwóch lat, kiedy doszło do poważnego wycieku ropy z platformy Deepwater Horizon? Deepwater Horizon była platformą wiertniczą, która służyła do odwiertów na dużej głębokości. Dlatego aż trzy miesiące zabrało koncernowi BP zatamowanie wycieku i stąd tak ogromne szkody dla środowiska.
Tym razem mamy do czynienia z platformą produkcyjną zlokalizowaną na płytkich wodach Zatoki Meksykańskiej około 40 kilometrów od wybrzeża. Zagrożenie poważnym wyciekiem jest więc niewielkie.
ZOBACZ RELACJĘ Z USA (ang):
Na miejsce wybuchu skierowano łodzie straży przybrzeżnej. 4 pracowników platformy przetransportowano helikopterami do szpitala. Ich stan jest poważny. Równocześnie trwają poszukiwania 2 osób, które zaginęły. W tej chwili nie jest jasne, czy pożar na platformie, której właścicielem jest firma Black Elk Energy, został już ugaszony.
Czytaj więcej w Money.pl src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1329174060&de=1329260340&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=USDPLN&colors%5B0%5D=%231f5bac&s%5B1%5D=EURPLN&colors%5B1%5D=%23e823ef&st=1&w=600&h=300&cm=1&lp=1&rl=1"/> Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej