Znaleźliśmy kolejny prawny bubel. Z powodu niedopracowanych i sprzecznych zapisów pracodawcy będą karani za niewywiązanie się z obowiązków, których wypełnienie jest od nich niezależne.
Money.pl we współpracy z ekspertami z Kancelarii Rödl, Bramorski Kancelaria Prawna zbadało ustawę o informowaniu pracowników i przeprowadzaniu z nimi konsultacji. Nakłada ona na pracodawców zatrudniających ponad 50 osób obowiązek zorganizowania wyborów do rad pracowniczych.
Ustawowy termin do przeprowadzenia tych wyborów upływa już 25.11.2006 roku.
Za niezorganizowanie ich w terminie grozi przedsiębiorcom kara grzywny. Wszystko wydaje się jasne, tyle że z innego artykułu tej samej ustawy wynika, że pracodawca wybory organizuje dopiero na pisemny wniosek co najmniej 10% załogi. Pracowników natomiast nie wiąże żaden termin do wystąpienia z takim wnioskiem.
Ustawa jednym przepisem nakłada więc na pracodawcę obowiązek, określając termin wywiązania się z niego, podczas gdy inne jej zapisy to uniemożliwiają.
Nie sposób doszukać się logiki w takim działaniu ustawodawcy, które de facto zobowiązuje pracodawcę do podejmowania inicjatyw w zakresie korzystania przez pracowników z przysługujących im uprawnień.
WIĘCEJ W SERWISIE DLA FIRM:
www.msp.money.pl