Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Frączyk
Jacek Frączyk
|

Czarny wtorek gier komputerowych. Półtora miliarda złotych wyparowało z giełdy

4
Podziel się:

Polska branża gier ma coraz lepsze wyniki, niektóre tytuły sprzedają się na całym świecie jak świeże bułki. Ale wyceny spółek na giełdzie stały się najwyraźniej za wysokie, bo w październiku akcje zaliczyły ostry zjazd. Wtorek 23 października był szczególnie dotkliwy. Bańka pęka z dużym hukiem.

Polskie gry zdobywają świat, ale to co się stało na giełdzie poszło dużo dalej
Polskie gry zdobywają świat, ale to co się stało na giełdzie poszło dużo dalej (CD Projekt Red, materiały prasowe)

Wstępne przychody spółki The Farm 51 ze sprzedaży gry World War 3 odnotowane w ciągu zaledwie pierwszych trzech dni sprzedaży (19-21 października) wyniosły ponad 2,5 mln dol. - pochwaliła się w środę. W przeliczeniu na nasze to ponad 9,35 mln zł. To wystarczyło, żeby przychody przekroczyły poniesione koszty produkcji oraz promocji gry, które wyniosły 8 mln zł.

Rewelacyjna informacja. A wcale nie jest czymś nadzwyczajnym w polskiej branży gamingowej. W tym roku debiutowało wiele już gier bez rozbuchanych budżetów, a wystarczało kilka dni, żeby nadrabiać z naddatkiem wszystkie koszty.

W tym przypadku mamy do czynienia z tytułem porównywanym poziomem wykonania nawet do przebojów światowych, typu seria Battlefield. Spółka The Farm51 w ciągu trzech dni sprzedała ponad 100 tys. kopii. Steamspy, który szacuje wielkość sprzedaży z serwisu Steam, ocenia, że liczba płatnych pobrań mogła dojść w środę już do 200 tys.

Zobacz także: Zobacz też: Minecraft izometrycznym hack'n'slashem na wzór Diablo?

Za podobnymi informacjami idą wzrosty notowań giełdowych. W poniedziałek akcje Farm51 wybuchły na giełdzie, zyskując jednego dnia 45 proc. po pierwszych raportach z platformy Steam. Tyle że spółka od 13 kwartałów liczyła straty. W tym czasie była łącznie na minusie 14,9 mln zł. Jej wycena przekracza teraz 23-krotnie wartość księgową. Ale nawet uwzględniając sprzedaż najnowszego tytułu, ile właściwie spółka jest teraz warta?

Miliardy wpłynęły, miliardy odpływają

Wyceny rynkowe pozostałych spółek gamingowych do tanich nie należą. W tym roku ich kursy zaliczyły potężne wzrosty. Jakie są ich granice i czy nowa wycena akcji jest właściwa? Inaczej pisząc - czy zyski spółki będą w przyszłości tak duże, że rekompensują i ryzyko, i koszt nabycia akcji?

To dotyczy całej branży, od CD Projekt zaczynając, poprzez PlayWay, na niewielkich spółkach z NewConnect kończąc. Notowania niektórych nabrały naprawdę kosmicznych rozmiarów. Zachęcone przykładem, na giełdę wybierają się następne: 1C Entertainment i Movie Games.

We wtorek nastąpiło jednak tąpnięcie. Wartość rynkowa wszystkich spółek gamingowych spadła o aż 1,3 mld zł jednego dnia. W październiku odpłynęło z nich już łącznie 4,7 mld zł.

Notowania największych spółek gamingowych w ostatnim tygodniu

- Zdajemy sobie sprawę z zachodzącej przeceny akcji producentów gier komputerowych - powiedział money.pl Mateusz Wcześniak, prezes Movie Games, wybierającej się na giełdę. - Jesteśmy jednak przekonani, że konsekwencja w realizacji naszych planów, osiągane wyniki, jak i unikalny dla spółki gamingowej model biznesowy, zagwarantują nam stabilne podstawy do budowania z sukcesem naszej pozycji na giełdzie. Specyfika tej branży sugeruje, iż liczy się indywidualny „performance” firmy. Za dowód posłużyć mogą pojedyncze spółki, które nie tylko uniknęły ostatnio spadków, ale co więcej, zanotowały dwucyfrowe wzrosty - dodał.

Za 103 lata spłacą cenę akcji?

Największa spółka gamingowa na giełdzie CD Projekt przy obecnych wynikach musiałby poświęcić 103 lata i sześć miesięcy, żeby spłacić zyskami z ostatniego roku koszt zakupu jego akcji (wskaźnik cena/zysk 103,50). I to wliczając już wtorkowy spadek kursu o ponad 8 proc.

Gdyby spółka nawet rok w rok zarabiała tyle, ile w rekordowym ze względu na sprzedaż 2015 r. (sukces Wiedźmina 3: Dziki Gon), to ten czas przy obecnej cenie akcji skróciłby się do 40 lat i sześciu miesięcy (wskaźnik cena/zysk 40,5). To i tak bardzo dużo.

Nowa gra Cyberpunk 2077 może przebić wynik trzeciej części Wiedźmina. Ale jej komercjalizacja według prognoz analityków nie powinna nastąpić przed 2020 rokiem. I czy będzie to sukces większy od Wiedźmina i o ile większy? Prognozy są bardzo optymistyczne, ale trudno na dziś z całą pewnością wyrokować.

Przez ponad rok-półtora zanim nastąpi premiera Cyberpunka, można liczyć na powodzenie debiutu w czwartym kwartale pełnej wersji sieciowej gry karcianej Gwint. 23 października będzie też premiera projektu Gwent Homecoming (Wojny Krwi) na PC (na Playstation 4 grudnia). Czy zyski będą większe niż z Wiedźmina 3? A może porównywalne?

Na ryzyku takich szacunków bazuje wycena CD Projekt na giełdzie. Nie dziwmy się, że równie łatwo jest wycenić, że spółka jest warta ponad 18 mld zł jak na koniec września, czyli więcej niż KGHM, lub że tylko poniżej 14 mld zł, jak giełda oszacowała we wtorek. Cztery miliardy złotych w tę, czy tamtą stronę...

W sam tylko wtorek kapitalizacja CD Projekt spadła o 1,2 mld zł, a od początku października o 4,1 mld zł. W środę kurs odrabia niewielką część strat, rosnąc o niecałe 3 proc.

Od początku października dużo straciły na wartości spółki PlayWay i Ten Square Games - obie po 175 mln zł wartości rynkowej. 106 mln zł „wypłynęło” z 11 Bit, a po 38 mln zł z Vivid Games i z notowanej na NewConnect Cherrypick Games.

W całej branży gamingowej na giełdzie wzrosła tylko wartość wspomnianej wyżej spółki The Farm 51. To zasługa kilku ostatnich dni i spektakularnej premiery World War 3.

Wartość giełdowa spółek gamingowych i zmiana jednodniowa i w październiku
nazwa wartość rynkowa (mln zł) zmiana (mln zł)
1D MTD
CDPROJEKT 13870 -1221 -4133
PLAYWAY 769 -53 -175
11BIT 671 -22 -106
TSGAMES 531 -25 -175
FARM51 258 0 67
CHERRY 195 0 -39
CIGAMES 134 0 -8
CREEPYJAR 106 0 -20
ARTIFEX 83 -1 -3
VIVID 69 -8 -38
ONEMORE 69 0 -4
ULTGAMES 64 0 4
BLOOBER 63 0 -2
CFG 39 0 -4
FOREVEREN 35 0 -1
TBULL 28 -2 -15
IFUN4ALL 26 0 1
JUJUBEE 25 0 -2
7LEVELS 22 0 0
FDGAMES 20 0 -5
QUBICGMS 13 0 -3
PBGAMES 9 0 0
THEDUST 4 0 -1
TELEHORSE 3 0 -1
MGAMES 3 0 0
HGAMES 2 0 0
Źródło: GPW, NewConnect, wyliczenia własne

Wyceny kosmiczne?

Równie optymistyczne co CD Projekt wyceny mają spółki notowane na NewConnect. 423-krotność zysków na akcję trzeba zapłacić za walory spółki One More Level. W swojej historii spółka miała tylko dwa lata na plusie 2016-2017, ale zysk 224 tys. zł z drugiego kwartału przekonał graczy, że będzie lepiej. Flagowym projektem jest gra God's Trigger tworzona we współpracy z Wydawnictwem Techland. Gra została wymieniona na liście najciekawszych gier 2018 roku w prestiżowym serwisie pcgamer.com, oczekiwania są więc duże.

Ponad 80-krotność zysków na akcję kosztują w notowaniach akcje dwóch spółek z NewConnect: Forever Entertainment i IFun4all. Pierwsza z nich specjalizuje się w wydawaniu gier na platformę Nintendo Switch i tych gier, patrząc na komunikaty spółki, jest wiele.

Druga z wymienionych spółek, IFun4all w ostatnim kwartale miała rekordowe w swojej historii zyski 505 tys. zł. To efekt przychodów od Microsoftu, na którego zlecenie produkuje grę na platformę Mixer na zasadzie wyłączności. Spieniężać zaczęła się też gra Serial Cleaner, którą spółka wprowadziła w drugim kwartale w Japonii na platformę Nintendo Switch. Przygotowuje też dwa inne tytuły: Far Peak i Ritual.

Na 26 spółek z branży gier notowanych na GPW i NewConnect, tylko jednak 12 miało w ostatnim roku zyski. Niewiele jest jeszcze takich podmiotów jak CD Projekt, które potrafią utrzymać się z gry z zyskami do momentu wydania kolejnego tytułu.

Część spółek stoi na giełdowych nogach

Są jednak i takie spółki, których wycena nie robi wrażenia kosmicznej. W przypadku PlayWay wydanie z sukcesem kilku tytułów o średnim budżecie wystarczyło, żeby kapitalizacja zbliżyła się do miliarda na koniec września. Obecnie to już niecałe 800 mln zł. Tytuły: House Flipper, Farm Manager 2018, Agony, Car Mechanic, czy Ultimate Fishing to sukcesy polskiego studia PlayWay z tego tylko roku.

Poziom notowań można powiedzieć, że stoi na ziemi, bo ostatnimi zyskami spółka jest w stanie spłacić cenę akcji w niecałe 18 lat (wskaźnik cena/zysk 17,9). Do tego przelewała w tym roku akcjonariuszom dywidendę (16 mln zł), co było drugim przypadkiem w branży gier w historii giełdy - pierwszy to 101 mln zł od CD Projekt płacone w ubiegłym roku. Pytanie tylko, czy kolejne tytuły okażą się równie dużymi sukcesami?

Dwudziestu czterech lat potrzeba natomiast spółce 11Bit, by spłacić zyskami z ostatniego roku cenę swoich akcji, a niecałych trzydziestu dla Ten Square Games. A już tylko sześć i pół roku dla T-Bull. To poziomy wskazujące na unormowane emocje inwestorów giełdowych.

W przypadku ostatniej z tych spółek, po szczycie zysków w czwartym kwartale ubiegłego roku, potem wyniki systematycznie spadały. Firma produkuje gry na urządzenia mobilne, których pobranie i podstawowa rozgrywka są darmowe. Ale właśnie zmienia strategię, przechodząc do grona firm, które wydają większe tytuły.

Prace nad grami z większym potencjałem jednostkowej sprzedaży wpłynęły na mniejszą liczbę wydanych gier „mniejszych”. Zanim pojawią się jakieś konkretne tytuły, trailery, czy daty potencjalnych premier, spółka będzie prawdopodobnie niedoceniana w porównaniu z konkurentami z giełdy.

Ten Square Games, zarabiający głównie na grach wędkarskich, zwiększył w pierwszym półroczu zyski aż pięciokrotnie w porównaniu z 2017 do 12,5 mln zł. Gra Fishing Clash miała premierę pod koniec ubiegłego roku, a w ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2018 dała już przychody rzędu 25,1 mln zł. Let’s Fish osiągnęła przychody 7,5 mln zł w porównaniu do 5 mln zł rok temu. W pierwszym półroczu TSG na rynek wprowadziła dwie nowe gry: Fishing Battle i MiniGolf. W trzecim kwartale przychody były prawie tak wysokie jak w całym pierwszym półroczu.

Wreszcie 11Bit Studios jest na szczycie zysków z gry Frostpunk. 24,9 mln zł w pierwszym półroczu to prawie równowartość zysków spółki z ostatnich trzech lat. 11Bit był też wydawcą gry utworzonej przez hiszpańskiego dewelopera, studio Digital Sun. Produkt spodobał się graczom trafił w rynek i był największym dotąd sukcesem wydawniczym (w sensie wydawania obcych produktów) 11Bit Studios.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

giełda
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(4)
chapacz
6 lat temu
Leszcze - dajcie jeszcze !
Ty i ja
6 lat temu
Widocznie oprogramowanie idzie w takim kierunku że tzw zachód przez dziesiątki lat nie dorówna i jak zwykle wykupić albo zaorac
Ktoś
6 lat temu
Grałem dużo jak byłem młody. Gry niszczą zdrowie psychiczne i odbierają zdrowie fizyczne. To jest szkodliwe nie służy do niczego. Dzieci od tego nie potrafią na trzepak się wspiąć! Nie mają czasu na naukę książkę przyjaciół. Do czego to jest?? Do bycia bohaterem z pistoletem fajną furą i bezlitosnym spojrzeniem. Tak naprawdę to tylko szkodzi dowiemy się o tym za jakiś czas na razie pozwolimy zarabiać pieniądze producentom i reklamodawcą za wszelką cenę.
opcjonalnie
6 lat temu
Dobrze im tak bo głosowali przeciwko PIS, który chciał wspierać Polskie inicjatywy i za to przegrał bo słabe umysły uwierzyły w niemiecką totalitarną propagandę?