Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Google w Grecji. Tak wygląda przeglądarka na wybory

0
Podziel się:

Google przygotowało specjalną wersję logo na greckie wybory. Widzą je Grecy serfujący w internecie.

Google w Grecji. Tak wygląda przeglądarka na wybory

Google przygotowało specjalną wersję logo na greckie wybory. Widzą je Grecy serfujący w internecie. Do logo graficy dołączyli urnę, dwa boksy do głosowania i oczywiście flagę.

Fot. Anna Anagnostopulu

Wybory rozpoczęły się dziś rano. Grecy już drugi raz drugie w ciągu ostatnich sześciu tygodni idą do urn. Lokale wyborcze otwarto o godzinie 6 czasu polskiego. Głosowanie zostanie zakończone o godz. 18.

Po poprzednich wyborach, które odbyły się 6 maja, żadnej partii nie udało się utworzyć rządu. Blisko 70 proc. głosów zdobyły wówczas partie sprzeciwiające się reformom i drastycznym oszczędnościom, jakie narzuciły Grecji UE i Międzynarodowy Fundusz Walutowy w zamian za pomoc finansową (około 240 mld euro do 2014 roku).

W niedzielnych wyborach liczą się właściwie tylko dwie partie: proreformatorska, konserwatywna Nowa Demokracja oraz Koalicja Radykalnej Lewicy SYRIZA, przeciwna polityce cięć budżetowych. Według ostatnich nieoficjalnych sondaży, Nowa Demokracja i SYRIZA mają szansę na zdobycie pierwszego miejsca, w obu wypadkach z wynikiem około 30 procent. Na trzecim miejscu prawdopodobnie znajdzie się socjalistyczny PASOK.

Greckie wybory z wielką uwagą obserwuje Unia Europejska, gdyż ich wynik może przesądzić o pozostaniu Grecji w strefie euro. Po zakończeniu głosowania spodziewane są sondaże powyborcze, a pierwsze prognozy oficjalne - około godz. 21.

Czytaj więcej o wyborach w Grecji
Grecy już głosują. Na piratów, ekologów i tych, co nie chcą płacić Niedzielne przedpołudnie w jednej z największych komisji wyborczych w Atenach. Aż 19 partii stara się o głosy wyborców.
Szokujące zapowiedzi ważnej, greckiej posłanki Grecka partia SYRIZA, jeżeli wygra niedzielne wybory parlamentarne, nie będzie respektować umów z europejskimi partnerami w sprawie pomocy dla Grecji.
Grecki przedsiębiorca dla Money.pl: Kryzys czy nie, trzeba produkować Przełamał monopol koncernu Heineken na produkcję piwa w Grecji. Żeby wypuścić na rynek swój nowy produkt, przeforsował zmianę prawa. Nam Demetri Politopoulos zdradza sposób na wyprowadzenie kraju z recesji.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)